"Opowieść (nie) wigilijna" Angelika Kuszła Anna Meleszko to krótka historia Niny ,która nie lubi Walentynek. Może kobieta zmieni zdanie? Przecież nikt nie chce być samotny.
Walentynki tuż tuż-pluszowe misie ,serduszka i wiele innych . Ja polecam tą historię . Pomimo tego,że jest to dość krótka historia ma w sobie drugie dno. Często po czasie uświadamiamy sobie,że coś jest dla nas bardzo ważne . Czasami dojście do tego wniosku może nadejść za późno ,dlatego warto podejmować ryzyko mimo tego,że czasami może okazać się one bolesne.
Nina nie cierpi Walentynek i w ogóle nie wierzy w miłość.Pewne wydarzenie powoduje jej odwiedziny u babci Helenki. Kobieta wie, że tam odnajdzie spokój i uciszy swoje myśli. Nic bardziej mylnego babcia Helenka chce otworzyć Ninie oczy na pewne sprawy. Czy jej się to uda ?
Nina zostaje zabrana w podróż do przeszłości ,teraźniejszości i przyszłości ,a rolę jej ducha będzie pełnić babcia Helenka. Uwierzcie mi to nie będzie miła podróż,wszak kobieta uświadomi sobie pewne fakty.
Ja już wiem dlaczego Nina jest taka a nie inna.Czy wyciągnie wnioski z podróży z Helenką?Czy kobieta zawalczy o swoje szczęście?
Jeśli lubicie historie,które znacie w zmienionej wersji,jest to propozycja dla Was. Oprócz fabuły Autorki zmuszają czytelnika do kilku refleksji. Warto rozejrzeć się wokół siebie,zastanowić i wyciągnąć wnioski. Czy czasem nasze zachowanie nie pozbawia nas ważnej części naszego życia .
Wydawnictwo: Ridero
Data wydania: 2024-02-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 75
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Kumbrysia
Małżeństwo Zośki dopada rutyna. Na domiar złego jej mąż, odkąd zatrudnił nową seksowną asystentkę, spędza coraz więcej czasu w pracy. Zośka i jej najlepsza...