"Człowiek nie wie, jaki jest silny, dopóki nie jest zmuszony stanąć z czymś takim twarzą w twarz."
Wyatt Hennington to mężczyzna, który swoim sposobem bycia i ciągłym uśmiechem na twarzy przyciąga do siebie wszystkie kobiety. Nie sposób jest się oprzeć jego urokowi.
Angie również przegrała tę walkę. Nie była w stanie mu się oprzeć a teraz musi zmierzyć się z konsekwencjami tamtej decyzji. Kiedy odkrywa, że jest w ciąży, postanawia wrócić do Bell Buckle do Wyatta, żeby poinformować go o tym. Daje im trzy miesiące na lepsze wzajemne poznanie się. To czas potrzebny na to by zobaczyć, czy będą w stanie się porozumieć i czy będą w stanie stworzyć jakikolwiek związek z uwagi na dziecko, które ich połączyło.
BAle czy aby tylko o to chodzi? Czy Angie dostosuje się do nowej rzeczywistości? Czy Wyatt będzie tym jednym jedynym? Co przyszykował dla nich los i z czym przyjdzie im się zmierzyć?
Pierwszy tom serii dosłownie wbił mnie w fotel. Zbierałam szczękę z podłogi a oczy długo dochodziły do siebie po wielu wylanych łzach. To był dosłownie totalny rollercoaster. I całe szczęście, że mam pod ręką kolejny tom, po który od razu mogłam sięgnąć.
Drugi z bracia Hennington, Wyatt, to typ wesołka i łamacza kobiecych serce. Wieczny optymista i zdawałoby się, lekkoduch. Byłam ogromnie ciekawa tego, co nawywija i jaka będzie jego historia.
Było tak jak przewidywałam. Jaki główny bohater, taki klimat powieści. Lekkość i romantyzm dosłownie złapały mnie w swe szpony. Przepadłam i naprawdę z ogromną przyjemnością i wypiekami na twarzy śledziłam przebieg wydarzeń. Te wszystkie starcia, przekomarzania i docieranie się głównej pary bohaterów.
Szczere myślałam, że ta część będzie inna. Że autorka skupi się na docieraniu się, na walce o związek, na budowaniu zaufania a także jakże różnych relacjach rodzinnych. Tak po części było. Dorzucając do tego wiele seksownych i zmysłowych scen uniesień miałam przed sobą wyśmienity romans. Romantyczny. Wręcz bajkowy. Mogłam nad nim wzdychać i rozpływać się nad jego pięknem.
Ale wiecie co zrobiła autorka?!? Co takiego dołożyła do historii?!? W ciągu jednej chwili, jednym wydarzeniem spowodowała, że kolejny raz zalałam się łzami! Moje serce piekło! Rozsypało się w pył. Totalnie mną wstrząsnęło. Byłam zszokowana. Nie mogłam uwierzyć w to, co czytałam.
Takie zwroty akcji, z taką intensyfikacją to majstersztyk. To się dopiero nazywa talent. Zaserwować czysty nokaut niczym wcześniej się nie zdradzając.
Cóż to była za lektura. Przejmująca i smutna, a jednocześnie piękna i wzruszająca. Dodająca otuchy i niosąca ukojenie. Czym samym życiem pisana. Takie książki czytam z największą przyjemnością i z dumą wzbogaca prywatną biblioteczkę.
Dwóch z trzech braci za mną. Każda z historii inna, lecz o podobnym wydźwięku i charakterze. Już nie mogę się doczekać trzeciej o najbardziej, moim zdaniem, tajemniczym z braci.
Z czystym sumieniem mogę was zachęcić do czytania. To w pełni satysfakcjonująca książka poruszająca wszystkie struny w sercu. Ale do jej czytania zdecydowanie warto zaopatrzyć się w zapas chusteczek.
Polecam
Współpraca: Wydawnictwo Szósty Zmysł
#recenzja
Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Data wydania: 2019-06-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 392
Tłumaczenie: Kinga Składanowska
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Drugi porywający romans z serii Miasteczko Willow Creek Przed piętnastoma laty Stella Parkerson zakochała się na zabój w Jacku O'Donnellu, przyjacielu...
Kontynuacja bestsellerowej serii romansów, której bohaterami są czterej bracia Parkersonowie i ich siostra Stella Nastoletnia Delia była zakochana bez...