Wierzycie w duchy? Są tu wielbiciele górskich wędrówek? Sławek Gortych w swojej powieści kryminalnej „Schronisko, które przestało istnieć” oprowadza nas po Karkonoszach, Jeleniej Górze i Szklarskiej Porębie opowiadając kryminalną historię i legendę o Duchu Gór.
Maksymilian Rajczakowski po śmierci swojego wuja i kierowany wyrzutami sumienia, że nie odwiedzał go za często, jedzie do jego schroniska Nad Śnieżnymi Kotłami. Przytłoczony jego nagłą śmiercią, czuje, że powinien go choć w taki sposób odwiedzić. Ojciec Maksymiliana sprzeciwia się decyzji syna i nawet próbuje go zatrzymać z niewyjaśnionych dla Maksymiliana powodów. Maks stawia na swoim, mając nadzieję, że dowie się również, jaką tajemnicę skrywa jego ojciec. Co odkryje Maks i czy rozwiąże zagadkę swojej rodziny? Jakie inne zagadki jeszcze będzie musiał wyjaśnić, by odkryć całą prawdę? Kto jest wrogiem a kto dobrze życzy Maksymilianowi i chce szczerze pomóc? Zapraszam Was do lektury „Schroniska, które przestało istnieć”, abyście się o tym przekonali.
Kryminalne zagadki, rodzinne sekrety, legenda o Duchu Gór to była pasjonująca przygoda, na którą zabrał mnie Sławek Gortych. Umiejętnie poprowadzona historia, a odkrywanie kolejnych faktów wcale nie zbliżało mnie do rozwiązania sprawy. Więcej pytań niż odpowiedzi. Opisy przyrody, gór namalowane bardzo umiejętnie. Choć niektóre opisy mi się dłużyły, po skończeniu powieści zmieniłam zdanie i uważam, że nie mogłyby być krótsze. Tak samo jak z wędrówką górską, czasem się dłuży, chcemy zrezygnować, a gdy dochodzimy do celu i obejmujemy wzrokiem horyzont wiemy, że było warto.
Przyjemny i dopracowany styl Autora. W każdym słowie słyszałam i widziałam ogromną pasję i niezwykłą staranność w opowiadaniu o górach i miłości Autora do Gór. Historia Karkonoszy, wydarzeń, które miały w nich miejsce podczas drugiej wojny światowej, legenda o Duchu Gór opowiedziana na kanwie kryminalnej zagadki dodatkowo okraszona niewyjaśnioną historią rodziny Maksymiliana to była ciekawa opowieść. Napięcie utrzymywane było od pierwszej do ostatniej strony, a finał... nieprzewidywalny i bardzo ciekawy.
Zachęcam, czytajcie.
Książkę przeczytałam w ramach #booktour z #kryminał na talerzu.
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2022-07-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Schronisko, które przestało istnieć
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Jeanette
Wieczorem wszystkie strachy i problemy wydają się o wiele większe. Lepiej przeczekać noc, wyspać się i spojrzeć na wszystko w świetle nowego dnia.
Historie konkretnych ludzi najlepiej pokazywały, że tragedia wojny nie skończyła się razem z nią, ale jeszcze przez wiele kolejnych lat rzucała na rzeczywistość długi, ponury cień.
Więcej