Bohaterowie są prawdziwą mieszanką wybuchową. Główni - to spokojna Anka Serafin, która przyjechała w góry aby odpocząć zabiera ze sobą dwa kryminały Jo Nesbø (piękny ukłon w stronę skandynawskiego mistrza ukazuje jednocześnie fascynację autorami z północy). Tymczasem znalazła w lesie trupa. Naturalnie zostaje wmieszana w śledztwo kryminalne, a z uwagi na swoją profesję antropologa postanawia dorzucić trzy grosze. Pomaga jej w tym dziennikarz miejscowego tabloidu Sebastian Strzygoń. Poza nimi poznajemy typowych przedstawiciela Podhala, o szerokiej gamie charakterów i różnych celach, które im przyświecają przy prowadzonym śledztwie. Bohaterowie nie są sztampowi, można odnaleźć u nich bardzo typowe ludzkie i naturalne odruchy.
Kuźmińscy stanęli na wysokości zadania i w swojej trzeciej wspólnej książce pokazali jak po mistrzowski pisać polskie kryminały. Jest tu wszystko, co lubię - dobrze skonstruowana intryga, ciekawe niesztampowe postacie z głębią, mistrzowskie budowanie napięcia i przede wszystkim udane wodzenie czytelnika za nos. Autorzy stali się rzecznikami Podhala. Zrobili dobrą robotę pisząc swoją książkę, zdobywając rozgłos i promując (i tak dobrze znany) region. Mam nadzieję, że przygody bohaterów będą kontynuowane i zamkną się w co najmniej kilkutomowym cyklu.
Informacje dodatkowe o Śleboda:
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2015-03-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-271-5270-1
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Sprawdzam ceny dla ciebie ...