Zacznijmy od tego, że „Snowflake” to powieść przepełniona przeróżnymi emocjami. Akcja nie pędzi tutaj jak szalona. Nie ma niesamowitych zwrotów akcji, które spowodują szybsze bicie serca. Jednak książka ma w sobie przysłowiowe „to coś”.
Autorka ma niesamowity dar pisarki, gdzie wszystkie wydarzenia trafnie ubiera w słowa przy czym sprawia, że w głowie czytelnika kotłuje się wiele myśli.
Fabuła płynie spokojnie, a jej treść nie jest łatwa. To powieść o trudnej, smutnej i życiowej historii. O marzeniach i potrzebie szybszego dorośnięcia, śmierci, chorobie psychicznej , alkoholizmie, zdradzie… Braku akceptacji dla swojej rodziny i burzliwej przyjaźni.
Debbie - główna bohaterka jest sympatyczną, choć może troszeczkę nieporadną i zagubioną osobą. Z pozoru wydaje się być z lekka oderwana od rzeczywistości i społeczeństwa, w którym przyszło jej żyć. Dziewczyna za wszelką cenę pragnęła dostosować się do studenckiego świata, który był jej tak obcy. Jednak muszę przyznać, że z całego serca jej kibicowałam i pragnęłam dla niej wszystkiego dobrego. Natomiast o reszcie bohaterów wiemy tylko tyle ile wie sama Debbie. Ich postacie to zaledwie zarysy.
Gdzieś czytałam porównanie „Snowflake” do książek Sally Rooney jednak muszę przyznać, że osobiście uważam ją za zdecydowanie lepszą! Louise Nealon przekazała czytelnikowi książkę, która z całą pewnością składnia do refleksji. Zmusza nas do przemyśleń, jak skomplikowane relacje rodzinne i trudne dzieciństwo wpływają na dorosłe życie. Sięgając po nią przygotujcie się na porządny ładunek emocjonalny. Jednak z całą pewnością zachęcam Was do sięgnięcia po nią.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-09-29
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Snowflake
Dodał/a opinię:
ktomzynska