Podobnie jak nie ma dwóch identycznych płatków śniegu, tak i każdy z nas jest inny, piękny i niepowtarzalny. Nie lepszy, czy gorszy, po prostu inny. Dlaczego więc często czujemy się mniej wartościowi, dziwni, onieśmieleni? Czy dlatego, że nie da się żyć w oderwaniu od innych, a „wszyscy ludzie nawzajem rzucają na siebie cień”?
„Snowflake” to opowieść o życiu z wszystkim, co ze sobą niesie. Miłością, czułością, ale też depresją i śmiercią. Z próbą radzenia sobie, na własny sposób, z dorastaniem, chorobą bliskiej osoby, obciążeniami, którymi obdarza nas rodzina i otoczenie, z poszukiwaniem własnego w nim miejsca i własnej wartości.
Autorka poprzez grę kontrastów pokazuje dwie bohaterki, tak różne, a jednocześnie tak podobne. Dwa środowiska, z których żadne nie jest bezpieczną przystanią. Pokazuje w końcu, że depresja nie wybiera, nie determinuje jej patologiczna rodzina, może dotknąć osoby, które pozornie mają wszystko.
To opowieść porażająca autentycznością i zaskakującą wnikliwością, na którą składają się wycinki życia dorastającej Debbie i jej najbliższych. Pełne emocji dobrych i trudnych, obciążających relacji i zagubienia. Nie zabrakło w niej elementu magicznego, który jednak miast dawać oddech i ukojenie od rzeczywistości, zatruwa umysł, wzbudzając strach i poczucie winy.
Lekki język okraszony czarnym humorem skrywa pokłady silnych emocji, które wydostają się na powierzchnię wywołując refleksję nad niepowtarzalnością i ulotnością naszego życia. Życia, które rozpływa się niczym płatek śniegu w zetknięciu z ciepłem dłoni. Cieszmy się nim póki wiruje na wietrze.
Piękna książka, warta poznania.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-09-29
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Snowflake
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan