Strażnik


Tom 1 cyklu Zapomniana Księga
Ocena: 4.27 (26 głosów)
opis

Autorka, Paulina Hendel,  pochodzi z niewielkiego miasta, Miastka, na Pomorzu i interesuje się przede wszystkim demonologią, starymi wierzeniami słowiańskimi i legendami. Uwielbia także podróżować.

Pani Hendel pokusiła się o napisanie młodzieżowego cyklu Zapomniana Księga. Miałam możliwość zapoznania się ze „Strażnikiem”, książką otwierającą cykl.

To książka skierowana do młodszego, dorastającego pokolenia, a jednak nawet starszy, obyty czytelnik, znajdzie w niej coś dla siebie.

Początek nie jest specjalnie zachwycający; życiowe problemy nastolatków są ciekawe wyłącznie dla ludzi w ich wieku, do ich wieku zbliżonych, lub emocjonalnie zachowujących się jak nastolatki. O „życiowych” rozterkach Huberta i jego kolegi, Ernesta, czytamy z niejakim niedowierzaniem.

Potem zaczyna się jednak robić ciekawiej. Chłopak wyjechał wraz ze swoimi kolegami z klasy na szkolną wycieczkę do Paryża  i jest świadkiem wybuchu, podczas którego ginie jego przyjaciel, a on sam traci przytomność.

Gdy się budzi, okazuje się, że świat, jaki znał do tej pory, nie istnieje. Wszystko stanęło na głowie. A on sam stracił siedem lat życia i nie pamięta co przez ten cały czas robił. Musi szybko odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Najpierw korzysta z gościnności szaleńca, któremu wyraźnie brak piątej klepki, a później wyrusza na wyprawę, chcąc odnaleźć swoją rodzinę i tak an skutek nieszczęśliwego – rowerowego – wypadku trafia do Święcina.

A tam czas zatrzymał się w czasach, których chłopiec zupełnie nie pamięta. Wieś żyje tak, jak żyło się wiele lat temu. Zamknięta społeczność ma nie tylko swoje wymagania, ale i swoje sekrety. I niechętnie przyjmuje nowych, obcych.

Kiedy w końcu Hubertowi udaje się zyskać czyjeś zaufanie, zostaje polecony przez Izę, córkę sołtysa wsi, do pełnienia bardzo prestiżowej funkcji Strażnika. Wieś nie znosi darmozjadów. Każdy musi tam mieć jakieś zajęcie. Huberta, jak na złość, wynajmują do wszystkiego. Nawet do rzeczy, które jego zdaniem, nie licują z zawodem strażnika, jakim jest: pilnowanie kobiet zbierających jagody w lesie, czy wynoszenie odchodów.  Mieszkańcy osady z miesiąca na miesiąc przekonują się coraz bardziej do swego nowego przybysza. A i jemu po pewnym czasie udaje się wśród nich odnaleźć.

Zaraz po objęciu funkcji strażnika podarowano mu stary dom po nieboszczce, a co dziennie ktoś wpadał do niego z nowymi zapasami, towarzyską wizytą, lub zapraszał go na rodziny obiad.

Sielski z pozoru obrazek zakłócały raz po raz demony, mieszkańcy sąsiadującego z wsią lasu.

Były to zarówno wije, topielce, jak i wilkołaki. Ludzie dzielnie z nimi walczyli, ustawili nawet palisadę, by lepiej móc chronić wieś, ale ciągle ktoś ginął.

Ludzie mieli dosyć ciągłego życia w strachu. Iza, córka sołtysa, która działała ramię w ramię ze Strażnikami, choć nie miała ich uprawnień, ryzykowała wiele razy własnym życiem, o co stale kłóciła się ze swym ojcem.

Strażnicy organizowali zebrania w szkolnej piwnicy, gdzie tworzyli grafik dyżurów i ustalali plan działania na najbliższy czas. Wybrała się nawet z kilkoma strażnikami na łupienie innych wsi.

Łupy zwozili do siebie i korzystali z nich w życiu codziennym.

Podczas pobytu Huberta odbył się nawet we wsi ślub. A wszystko za sprawą księdza, który przyjechał właśnie w odwiedziny.  Ksiądz odegrał też rolę w walce z dzikimi demonami.

Niestety, wszystkie środki, które zastosowali, by obronić się przed demonami okazały się albo niewystarczające, albo krótkotrwałe. Coraz częściej ginęli ludzie.

W końcu podjęto bardzo trudną, ale jedyną konieczną decyzję o zorganizowaniu wyprawy do biblioteki uniwersyteckiej po książkę o demonologii. Wyprawa okazała się całkowitą klapą.

A Hubert obudził się dokładnie w tym samym miejscu, co za pierwszym razem. We własnym łóżku. Znów jechał z klasą na wycieczkę, lecz tym razem w jej trakcie podjął inne decyzje.

Jego przygoda, tak jak przygoda czytelnika po otwarciu tej książki, dopiero się zaczynała…

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona odbiorze tej książki. Spodziewałam się typowej historii dla nastolatków, ale w tej historii nic nie jest typowe.

Postaci są naprawdę świetnie zbudowane, akcja pędzi do przodu, nie pozwalając się czytelnikowi nudzić ani przez sekundę, a opisy dyskretnie i bardzo płynnie wpisują się w treść książki. Jedynie zakończenie mnie rozczarowało, bo w tym momencie czytelnik nie jest się w stanie przejąć losem bohatera, jeśli wie, że ten bohater może powstać z martwych ileś tam razy.

Mimo to książka jest naprawdę godna polecenia. Szczególnie przy opisach tego, co się dzieje przez cały czas w małej wsi.  Wyrazy uznania dla autorki za tak wierne przedstawienie zasad danego życia.

Informacje dodatkowe o Strażnik:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2014-05-21
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788310125491
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:

więcej
Zobacz opinie o książce Strażnik

Kup książkę Strażnik

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Tropiciel
Paulina Hendel0
Okładka ksiązki - Tropiciel

Hubert budzi się w Paryżu, jak gdyby tragiczna w skutkach wyprawa po księgę nigdy nie miała miejsca. Zagłada cywilizowanego świata jeszcze nie nastąpiła...

Czerwone słońce
Paulina Hendel0
Okładka ksiązki - Czerwone słońce

 Jeszcze do niedawna Magda była zwykłą dziewczyną, pracującą w małej księgarni, jednak obecnie jej życie wygląda całkiem inaczej niż sobie to zaplanowała...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy