Tytułową tajemnicą Filomeny jest urodzenie nieślubnego syna w klasztorze, jednakże może to być trochę mylące dla czytelnika. Ta powieść koncentruje się raczej bowiem na poszukiwaniu: własnej tożsamości, utraconego syna, rodzonej matki, niż na tajemnicach i sekretach, chociaż też one są w minimalnym stopniu obecne.
Filomena przeżyła ciężkie chwile w klasztorze- odizolowana od społeczeństwa, w milczeniu i smutku pracowała ponad siły, a matka przełożona grzmiała o jej grzechu i pokucie. Kościół wprawdzie dbał o zagubione dusze, ale nie wzdragał się przy tym przed zarabianiem pieniędzy. A zarabiał na nielegalnej, kontrowersyjnej adopcji dzieci...
Filomena chciała opiekować się synem. Zmuszono ją jednak do zrzeczenia się praw rodzicielskim i zabrano dziecko do amerykańskiej rodziny. Chłopiec pod nowym imieniem Mike, musiał się dostosować do nowej rodziny, obcych ludzi i przedmiotów, stracił prawie wszystko co znał. Ma jednak ukochaną ,,siostrę", córeczkę innej dziewczyny z klasztoru, wobec której był bardzo opiekuńczy.
Prawie większość fabuły koncentruje się właśnie na tym chłopcu- na jego życiu. A jaki on jest? Jako dziecko za grzeczny i posłuszny, każdego chciał zadowolić, miał w sobie głęboko zakorzeniony lęk przed odesłaniem i porzuceniem- bo nie znał prawdy, dlaczego własna matka go oddała innym. To zdarzenie z dzieciństwa, wręcz trauma, będzie rzutować na całe jego dorosłe życie. Czuł przymus prowokowania odrzucenia, jego związki rozpadały się, nie potrafił się otworzyć przed innymi. Po latach wstrzemięźliwości wyzwolił się, uległ pokusom i szemranym transakcjom... I to stało się dla niego wyrokiem.
,,Mike znalazł się twarzą w twarz z chłopcem, którego znał i nie znał, w miejscu, które pamiętał i nie pamiętał, które tak bardzo i od dawna pragnął odnaleźć."
W końcu zdaje sobie sprawę, że musi wrócić do początku, odnaleźć matkę, wyjaśnić co się stało przed laty, wyrwać się z zaklętego kręgu bólu. Natrafił jednak na nieprzebyty mur milczenia.
Historia Mike i Filomeny wciąga, w pewnym stopniu trafia do serca, lecz mam wrażenie zbyt oszczędnego stylu, opisywania emocji, trochę miejscami beznamiętności. Liczyłam, że autor więcej miejsca poświęci Filomenie, jej poszukiwaniu syna, poczuciu miłości i straty przez lata- w tym aspekcie poczułam się zawiedziona. Jednak co pozytywnego: lektura skłania do zastanowienia, jak jedno zdarzenie można zdominować przyszłe życie. Nasuwa się pytanie: czy Mike byłby kimś innym, gdyby znał prawdę o swojej matce lub gdyby nie adoptowałaby go amerykańska rodzina? Czy zostałby politykiem, błyskotliwym prawnikiem, gejem, uzależnionym od poczucia winy i wstydu?
,,Muszę się dowiedzieć, kim jestem, zanim przestanę istnieć."
,,Tajemnica Filomeny" to historia człowieka, który nie przestał całe życie być sierotą, próbował zbudować i odnaleźć własną tożsamość, pogubił się, ale też i częściowo odnalazł. To powieść prawdziwa- polecam sympatykom takich historii.
Informacje dodatkowe o Tajemnica Filomeny:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2014-02-18
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
9788378397021
Liczba stron: 504
Dodał/a opinię:
monalizka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Tak, ale… władza, Michaelu, to kapryśna kochanka. A wymówka prawników, jakoby jedynie ślepo przestrzegali prawa, w niektórych okolicznościach nie zdaje egzaminu. Jeśli tracimy z oczu konsekwencje naszych czynów, skupiając się jedynie na zwycięstwie, możemy się łatwo pogubić…
Więcej