Swego czasu książka ta została uznana przez paryski Institut Litteraire za jedną z najlepszych książek antykomunistycznych. I to powinno wystarczyć za recenzję :). Napisane na przełomie lat 40 i 50 wspomnienia czasami trącą archaicznymi zwrotami jednakże całość czyta się jednym tchem przeżywając z bohaterem upodlenie, bezsiłę, gniew i dążenie do prawdy.
Gorąco polecam.