Tym razem zacznę recenzję zupełnie inaczej z informacją, że na pewno nie jest to książka dla każdego. Dlaczego? Ponieważ po pierwsze należy mieć „otwarty” umysł, po drugie choć trochę wierzyć w rytuały, po trzecie nie czytać jej a z nią pracować (i tak jest to ogromna różnica). Jeśli te trzy punkty was nie zniechęcają, zapraszam na dalszą część recenzji, bo książka będzie dla was warta uwagi.
Co w niej znajdziemy? 22 rytuały uwolnienia, dzięki którym według autorki
• zrzucisz ze swoich barków bagaż emocjonalny swoich rodziców,
• uodpornisz się na manipulacje i próby angażowania cię w niepotrzebne konflikty,
• nauczysz się chronić swoje granice w związku, przyjaźni i pracy,
• zaczniesz podejmować decyzje w zgodzie ze swoimi najgłębszymi pragnieniami,
• poczujesz się dobrze w miejscach, w których przebywasz na co dzień,
• wzmocnisz swoje zdrowie fizyczne i psychiczne,
• uwolnisz się od cierpienia i zaczniesz czerpać siłę z każdego, nawet trudnego doświadczenia,
• pokonasz lęki i zyskasz bezpieczną stabilizację.
A co ja myślę o tym? Zgadzam się z nią, pracując z książką naprawdę wiele można osiągnąć, trzeba tylko poświęcić na to czas i mieć cierpliwość, a nie liczyć na efekty po jednym dniu.
Książka napisana jest ciekawie, zrozumiale, co zdecydowanie zachęca do sięgania po nią.
„Znajdź swoje miejsce. 22 rytuały uwolnienia od dziedzictwa emocjonalnego”, to książka, która według mnie jest warta bliskiego poznania i polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2024-02-15
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 440
Tytuł oryginału: Trouver ma place. 22 protocoles pour acceder au bonheur
Tłumaczenie: Angelika Mróz
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor