Recenzja książki: Tomasz Niefart. Pechowo się składa

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Każdy chce uniknąć pecha. Sprawa jest oczywista, pech bowiem – nazywany garbatym szczęściem – skutkuje pojawieniem się zdarzeń nieprzewidzianych i niemile widzianych. W kolejnej książce z cyklu Tomasz Niefart wszystko, absolutnie wszystko, Pechowo się składa. Jak bohater poradzi sobie ze spotykającymi go na każdym kroku niechcianymi zbiegami okoliczności? Czas na lekturę.

recenzja Tomasz Niefart. Pechowo się składa

Ponieważ fakty zawsze mówią same za siebie, czytelnik szybko się przekona, że Tomasz Niefart rzeczywiście nie miał farta. Nic nie układało się po jego myśli. Nawet wtedy, gdy pewnego majowego dnia, włócząc się z Cecylką, Olą i Jankiem po okolicy, szukał czterolistnej koniczyny. Oczywiście, że ją znalazł (choć inni wcześniej od niego), szybko jednak swoje z trudem odnalezione szczęście odrzucił daleko od siebie. Na dodatek wszyscy winili właśnie Tomasza za to, że zabił przedstawicielkę ginącego gatunku pszczół, a okazały bąbel na dłoni swędział go coraz bardziej. I nikogo nie obchodziło, że pszczoła przekreśliła jego szansę na lepszy los.

Opisane przez Kasię Keller poczynania Tomasza są nadzwyczaj urozmaicone: bliskie spotkanie z mrówkami, ogromna ilość nieprzewidzianych wydatków przy równoczesnym ABF-ie (absolutny brak forsy), publiczne wystąpienie w ramach akcji PKP (Pęd Ku Pasji), zakupy z rodzinką i seledynowe bokserki… na środę oraz sklejony wazon (nie, to nie nocnik, tylko tak wygląda). No… i jeszcze Dzień Ostatniej Szansy, a także pamiętne wydarzenie, które na zawsze zmieniło stosunek Tomasza do symulowania chorób – wszystko to sprawia, że na twarzy czytelnika gości stały uśmiech.

Publikacja Wydawnictwa Zielona Sowa zainteresuje dzieci od dziewiątego roku życia. Spodoba im się wartka akcja, zabawne przygody, ciekawe dialogi, interesujące opisy. Spora dawka emocji nie pozwoli oderwać się od lektury przed przewróceniem ostatniej kartki. Zabawne, czarno-białe ilustracje autorstwa Tomasza Kopki są doskonałym uzupełnieniem całości, natomiast powiększone odstępy między wierszami, częste akapity oraz czcionka różnorodna pod względem kroju, wielkości i grubości czynią tekst przejrzystym, zachęcając równocześnie do samodzielnego czytania.

Należąca do cyklu Tomasz Niefart piąta część perypetii pechowego nastolatka uczy dostrzegania dobrych stron w każdej, nawet najbardziej feralnej, sytuacji. Zatem… czy rzeczywiście zawsze w życiu Pechowo się składa? Lektura wszystko wyjaśni.

Kup książkę Tomasz Niefart. Pechowo się składa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Tomasz Niefart. Pechowo się składa
Autor
Inne książki autora
Znaki na Niebie i Ziemi
Kasia Keller0
Okładka ksiązki - Znaki na Niebie i Ziemi

Wydawać by się mogło, że los napisał dla Joanny scenariusz idealny – cudowny mąż, wielki dom z ogrodem, wymarzona praca, kariera… Bywa jednak...

Franek mówi dzień dobry
Kasia Keller0
Okładka ksiązki - Franek mówi dzień dobry

Franek to przedszkolak w dżinsowych ogrodniczkach i czerwonych trampkach. Nie zawsze ma ochotę na porządki, mycie zębów czy wizytę u lekarza. Uwielbia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Księga zaklęć
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Księga zaklęć
Najukochańsza
Joanna Jagiełło
Najukochańsza
Strach ze strychu
Radek Jakubiak
Strach ze strychu
Strefa interesów
Martin Amis
Strefa interesów
Stajnia pod Lipami
Magdalena Zarębska ;
Stajnia pod Lipami
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy