Recenzja książki: W pułapce kłamstw

Recenzuje: truskawka2

Życie Eve nie było lekkie. Wychowała się w slumsach, jej matka była narkomanką. Eve nie chciała podzielić jej losu, ale wpadła z deszczu pod rynnę. Związała się z bardzo pociągającym, ale niebezpiecznym mężczyzną. Jako nastolatka urodziła córeczkę, Bonni. Gdy wydawało się, że może być szczęśliwa, spotyka ją straszny cios. Córeczka zostaje porwana i zamordowana w niewyjaśnionych okolicznościach. Kto dopuścił się takiego okrucieństwa? Eve prowadzi prywatne śledztwo. Jego rezultaty są coraz bardziej przerażające...

Świat przedstawiony w książce to krajobraz po Apokalipsie, choć nie ma tu gruzów czy znaków na niebie. Zagładzie uległy podstawowe wartości. Jedyna reguła brzmi: wygrywa silniejszy i bardziej brutalny. Nikt nie może czuć się bezpiecznie. Pobicia, morderstwa, gwałty na kobietach są w tym świecie czymś zwyczajnym. Nie oszczędza się nawet dzieci. Wstrząsająca jest scena, kiedy chuligani grają małym chłopcem jak żywą piłką. Przerażający, mroczny świat. Przygotujcie się na podróż po ludzkich kręgach piekła.

dr Kalina Beluch