
Właściwie to miałem zacząć od Obamy, Debbie Schlussel, BBC, Śpiewaka, Całej, „Newsweeka”, Pasikowskiego, ale bałem się, że tak mnie poniesie publicystyczny temperament, że gdzieś w tym wszystkim czytaj dalej
Bronisław Wildstein podjął się nie lada wyzwania – zamiast doraźnej publicystyki, ujętej w formułę powieści (czy też trochę pretekstowej powieści, jak w przypadku udanego „Zgreda” Ziemkiewicza) czytaj dalej