Po pierwsze ja się nie kocham. Ja się pieprzę... ostro.
"A może prawdziwą wolnością jest święty spokój".
Pan Griswold... Cóż, uwielbiał tę historię. Dla niego ten wisiorek stanowi dowód, że czyjś pomysł - niezależnie od tego, czy chodzi o książkę, grę, czy jeszcze coś innego - może zafascynować wiele osób i doprowadzić do powstania całej społeczności. Takiej, jakiej wcześniej nie było.
Kiedy życzymy sobie spokoju, sami nie wiemy, czym może on grozić.
z dzieckiem jest wszystko w porządku i będzie tak aż do momentu, gdy zostanie poddane edukacji domowej, a potem pojedzie ze swoją rodzinką na organizowane w jakiejś mongolskiej jurcie wakacje dla miłośników naturyzmu.