Na zapas to warto truskawek i bobu zamrozić, a nie zmartwienia kolekcjonować.
Wiem, że jestem dojrzałą kobietą, ale rozwód rodziców to chyba zawsze jest rewolucja i szok, nieważne, czy się ma dziesięć, dwadzieścia, czy pięćdziesiąt lat.
Jak człowiek na każdym kroku musi wysłuchać litanii swoich błędów, to go już szlag trafia.
Pszczoły nie tylko odnajdują i rozpoznają najlepsze kwiaty - uczą się też, do których skupisk najbardziej opłaca się zaglądać.
Na zapas to warto truskawek i bobu zamrozić, a nie zmartwienia kolekcjonować.
Książka: Szepty pienińskich ścieżek