Wizje znane z filmów science fiction jeszcze nigdy nie były tak rzeczywiste. Ludzkości udaje się nawiązać kontakt z pozaziemską cywilizacją. Teraz przyszedł czas na przyjęcie delegacji z Galii. W końcu nadchodzi ten dzień. Statek ląduje, wysuwają się schody, a u ich szczytu stoją... ludzie. Tacy jak my! Okazuje się, że nie jesteśmy w kosmosie sami, jest więcej planet zamieszkanych przez nasz gatunek. Azarra, specjalistka do spraw społeczeństw pozaplanetarnych w szeregach Gwiezdnej Floty, wraz z kompanami z Galii zrobi wszystko, aby przekonać do siebie Ziemian i uśpić ich czujność. Ale czego tak naprawdę chcą przybysze z Galii od znacznie słabiej rozwiniętej cywilizacji Ziemian? Czy grozi nam konflikt międzyplanetarny? I kim są Stwórcy - jedyny gatunek, którego obawiają się Galianie?
,,Azarra" to powieść science fiction, która niczym dobry scenariusz filmowy kreśli przed nami wizję historycznego pierwszego kontaktu Ziemian z obcą cywilizacją. Mając na względzie święte prawo, aby przyjaciół trzymać blisko, wrogów jeszcze bliżej, ziemscy naukowcy i politycy zrobią wszystko, aby goście czuli się u nas jak najlepiej i nie naszła ich ochota na podbój naszej planety. Nie wszyscy jednak witają przybyszów z otwartymi rękami, pomni traum, które przeżyli w wyniku porwań swoich najbliższych przez kosmitów. Czy stali za tym Galianie? Co jeszcze ukrywają przybysze?
Notatka o Autorze
Adam Ostaszewski, rocznik 1974, z zawodu radca prawny, mieszka i pracuje w Koszalinie, gdzie prowadzi swoją praktykę prawniczą. Wielbiciel oraz autor opowiadań i powieści z gatunku szeroko pojętej fantastyki. W krąg jego zainteresowań wchodzi klasyczne science fiction, fantasy, budowanie światów alternatywnych. Dwa opowiadania z jego twórczości zostały wyróżnione na międzynarodowych konkursach literackich: ,,Misja Ares" na 1'st The Clarke-Bradbury Science Fiction Competition, ,,Odbicie" na 2'nd The Clarke-Bradbury Science Fiction Competition, i opublikowane po angielsku w zbiorach nagrodzonych prac. W 2021 roku zadebiutował na rynku wydawniczym zbiorem opowiadań fantastycznych ,,Odbicie". W 2022 roku wydał dystopijną powieść ,,Wirus" opowiadającą o świecie, w którym pandemia nie odpuszcza, a walka z wirusem staje się pretekstem do zmiany układu sił politycznych na świecie i wprowadzenia brutalnych reżimów.
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-06-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 368
Czy jesteśmy sami we wszechświecie? Czy gdzieś w odległej galaktyce jest życie do tej pory przez nas nieodkryte?
A gdyby gdzieś tam żyli inni ludzie?
Ian jest naukowcem, który po jednym z wykładów został wykluczony ze środowiska. Obecnie uczy w szkole. Niespodziewanie dostaje telefon od wysokiego rangą urzędnika bezpośrednio współpracującego z prezydentem USA. Szybki transport do Waszyngtonu i Ian dowiaduje się, że okolicach Marsa orbituje statek kosmiczny.
Co najdziwniejsze, przybysze są ludźmi, tak jak przewidział to Ian. Czy grozi nam zagłada? Czy Ziemia ma szansę w starciu z bardziej rozwiniętą cywilizacją?
Azarra jest ekspertką od społeczeństw poza planetarnych z Galii. Na Ziemi szybko staje się celebrytką, a z Ianem zaczynają tworzyć międzyplanetarną parę.
Przybyszów witają najważniejsze głowy państw i organizacji międzynarodowych. Nie wszystkim, jednak podoba się ten najazd i bratanie się z obcymi. Czy Galianie odpowiadają za serię porwań ludzi? Czy coś jeszcze mają na sumieniu?
"Azarra" autorstwa Adama Ostaszewskiego to świetnie napisana powieść science-fiction, którą z chęcią zobaczyłabym na wielkim ekranie. Od jakiegoś już czasu miałam ochotę na kosmiczną przygodę i cieszę się, że trafiłam na "Azarrę".
Fabuła porywa jak UFO ludzi. Intryga goni intrygę. Sztab naukowców i polityków próbuje rozszyfrować powód przybycia Galian. Niektórzy dają się uwieść ich obietnicom o świetlanej przyszłości ziemi i osobistych korzyściach. W tle blasku fleszy i uścisków dłoni trwa rozgrywka polityczna najwyższej wagi.
Galianie to ludzie, jednak ich cywilizacja jest dużo bardziej rozwiniętą od naszej. Żyją dwa razy dłużej niż ludzie. Ich technologia wyprzedza naszą o lata świetlne. Istnieje jednak coś, czego się boją. Są to tajemniczy Stwórcy, w których Galianie widzą zagrożenie. Kim oni są? Czy Ziemianie też powinni się ich obawiać?
Galianie są ludźmi, chociaż bardziej rozwiniętymi, to kierują nimi te same instynkty i żądze. Jak wyglądały spotkania cywilizacji bardziej rozwiniętych z nowymi, każdy wie. Czy tym razem skończy się podobnie? Czy zapewnienia o pokojowych zamiarach mają uśpić czujność ludzi?
"Azarra" to świetna przygoda. Bardzo dobrze się przy niej bawiłam. I jestem ciekawa czy będzie ciąg dalszy. Z chęcią poznam dalsze losy Azarry, Ia
na i całej Ziemi.
Pandemia i NWO, czyli gratka dla wielbicieli political fiction Pandemia nie odpuszcza, a kolejne jej fale wstrząsają światem, co doprowadza do drastycznej...
Opowiadania zabierają nas w tajemniczą podróż na Marsa oraz na planetę, gdzie żyją potomkowie Ziemian i obcych, trafimy też do Europy w czasie epidemii...
Przeczytane:2025-07-26, Ocena: 5, Przeczytałam, Współpraca Recenzencka ,
Azarra - Adam Ostaszewski
Dziękuję wydawnictwu Borgis za możliwość przeczytania tej książki.
To moje pierwsze spotkanie z piórem autora.
Spodobał mi się jego styl. Jest nie tylko prosty w przekazie, ale i nastrojowy.
Literatura SF ma to do siebie, że jest unikatowa. Praktycznie ile twórców, tyle uniwersum.
Jedno co je łączy, to inwazja czegoś czego nie znamy.
Początek mnie trochę zmylił, dopiero później zrozumiałam o co chodzi.
Wspomniami twórcy w treści przypominali mi tych z "Strażników galaktyki 3". (Swoją drogą, to najbardziej emocjonująca historia)
Tytuł mnie intrygował odkąd zobaczyłam okładkę.
Już od pierwszych stron książki dowiadujemy się kim jest tytułowa postać. To w większej mierze na niej skupia się ta opowieść. Mimio tego mamy wiele wątków i postaci. To historia, która pokazuje jak łatwo jest nas oszukać ładnymi slagonami i wizjami.
Jak mówi stare przysłowie: "Historia lubi się powtarzać"... Oczywiście jest też coś co łączy nas ludzi. Przemoc i pieniądze.
Mamy też wątki filozoficzne o rozumieniu świata jak i religii. Prawie zapomniałam... O takim delikatnym wątku romantycznym.
Zostały przedstawione produkcje jakie wszyscy znamy: "Gwiezdne wojny", "Star trek", czy też "Pojutrze".
To one wyjaśniły dlaczego historia dzieje się w USA. Oprócz tych w/w tytułów to miałam jeszcze w głowie takie jak "Faceci w czerni", "Avatar", czy też krajowa produkcja - "Seksmisja"
Czy mi się podobała?
O tak! Łatwo zanurzyłam się w tej treści.
Pełna szokujących momentów, tajemnic i melancholii. Pokazująca, że czasem mimo wielu wątpliwości to i tak popełniamy błędy. Szczególnie na najwyższym szczeblu władzy.
Manipulacja to klucz do potęgi, a przed tym mało kto umie się uchronić. I to zawsze będzie mnie przerażać.
Bardzo spodobał mi się fragment, gdzie autor przytoczył kilka utworów. One idealnie uzupełniły całokształt i dały lekką odskocznię od piętrzących się problemów. Poza tym, lekko też uspokoiły nerwowy kilimat historii.
Podsumowując.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak!
Nie tylko przypomina nam kim i jacy jesteśmy, ale też mówi, aby być spostrzegawczym.
Nigdy nie wiadomo co się wydarzy.
Na sam koniec... Zastania mnie zakończenie książki.
Czy to już koniec? Czy puenta jest taka, że nie ważne gdzie się przeniesiesz, to mogą cie dopaść nawet większe kłopoty...
Czy coś jeszcze spotka Azzare i Igora?
Moja ocena 9/10
Cytaty z książki:
" Jedyne, co ich róźni, to odcienie skóry. Biały, ciemny, zielonkawy, błękitny, czerwony. Tysiące lat ewolucji, skażenia środowiska i ingerencji genetycznych. Oto obraz humanoidów przemierzających kosmos. Uciekli w przestrzeń, aby chronić swoją planetę przed rasizmem, ksenofobią i wojnami religijnymi. Rozwój techniki nie uczynił ich lepszymi. Czasami zdawało się, że wynalazki mają służyć jedynie jeszcze większej rywalizacji i wzajemnemu wyzyskiwaniu się. Nazwali to polityką, procesami społecznymi i gospodarczymi [...]"
"Każda społeczność, nawet zwierząt czy owadów, potrzebuje przywódców, musi zorganizować sobie wymianę dóbr. Inteligentne istoty dodatkowo badają otaczającą ich rzeczywistość, dochodzi do powstania struktur społecznych."
"Wiesz, to wszystko chyba nas przerasta. Mam wrażenie, jakbyśmy stanęli przed czymś, czego i tak nie ogarniamy. Początkowa euforia zaczyna w zespole przechodzić w załatwienie i nieufność."
"Jak państwo wiecie, jestem pacyfistką. Widziałam rzeczy, których ludzie nie powinni oglądać. Przeżyłam wojny, zamachy stanu marionetkowych dyktatorów o wybujałym ego, siedziałam w więzieniach. Ale przeżyłam. Przeżyłam piekło, które ludzie ludziom zgotowali. I zawsze było tak samo. Piękne hasła, wzniosłe idee, równość, współpraca. Tak, współpraca, panie prezydencie! Kolonizatorzy nigdy nie pokazują prawdziwej twarzy, nigdy nie mówią, o co im chodzi. Tak samo robią ci, co chcą przejąć władzę. Mówią o szczytnych celach, ideach, sącząc tak naprawdę jad i nienawiść, a potem bach! i już nic nie można zrobić. Zanim się obejrzymy, nie mamy wolności, nie mamy praw, nie mamy nic. Na nic wołania na puszczy, na nic walka i protesty. Wszystko przepadnie!"
"Prawda nie ma często nic wspólnego z rzeczywistością.
Naszym życiem rządzi przypadek. Urodzenie, życiowe wybory, inne osoby, które zaakceptują twoje poglądy, dzieła, dokonania. Albo zwykła ordynarna przydatność. Zasób ludzki odpowiadający planom. To wszystko jest subiektywne."
"[...] My, ludzie, jesteśmy po prostu największymi i najbardziej groźnymi drapieżnikami we wszechświecie. Stanowimy zagrożenie dla innych gatunków."
"Okazało się, że tajemnice żyją tak długo, jak strach przed konsekwencjami ich ujawnia."
"Każdy cwaniak trafia na większego cwaniaka "