Okładka książki -  Blizna na płótnie

Blizna na płótnie


Ocena: 6 (1 głosów)

Samotność potrafi zamknąć serce na długo – ale czy na zawsze?

Wiktor, młody artysta z małego miasteczka, wyróżnia się na tle rówieśników – jest utalentowany, ale także arogancki i zamknięty na innych. Pasja do malarstwa daje mu siłę, jednak prawdziwą zmianę przynosi znajomość z Erykiem, pełnym optymizmu kolegą, który burzy jego mur obojętności.

Kiedy Eryk niespodziewanie wyjeżdża, pustka po utracie przyjaciela staje się cieniem, który towarzyszy Wiktorowi przez dorosłe życie. Sukcesy artystyczne nie przynoszą mu spełnienia, a zmagania z własnymi emocjami prowadzą do kolejnych rozczarowań. Każdy obraz, który tworzy, to kolejna próba ucieczki od samotności. Wiktor nie zdaje sobie jednak sprawy, że klucz do spokoju znajduje się znacznie bliżej, niż przypuszcza.

„Blizna na płótnie” to opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, o odwadze i o tym, jak trudno pozwolić sercu dojść do głosu.

Informacje dodatkowe o Blizna na płótnie:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-03-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383736815
Liczba stron: 574
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Blizna na płótnie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Blizna na płótnie - opinie o książce

Avatar użytkownika - Kawkazmlekiem
Kawkazmlekiem
Przeczytane:2025-06-18, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

POST RECENZENCKI
współpraca reklamowa @novaeres
@zaczytani
"BLIZNA NA PŁÓTNIE "
AUTORKA PAULINA JARMUŻEWSKA
PREMIERA 10.03.25


Czy miewacie czasami książki ,które wgniatają was w fotel??Zamykacie ją i myślicie "Dlaczego ja wcześniej nie słyszałam o tej książce??
Przeczytałam opis i czułam dosłownie, zwłaszcza będzie smutna.
Takie było moje odczucie. Jednakże już pierwsze kilkanaście stron tej historii mnie po prostu mega śmieszyło. Główny bohater jest bardzo destrukcyjny i opisy tego co robił w dzieciństwie mnie po prostu rozśmieszały. W sumie  nie wiem czy to dobrze ,bo to były sceny, które powinny mnie niepokoić, a ja byłam wręcz uchichrana..
Wiktor od dziecięcych lat był zupełnie inny niż reszta ludzi w jego otoczeniu...
Potrafił zabić zwierzątko (nieświadomie i świadomie),nikogo nie lubił, a przez rodziców był rozpieszczany do granic możliwości...
Od małego jego pasją było rysowanie ,które często wpędzało go w kłopoty.
Zawsze siedział sam,bawił się sam i mimo ,że zdarzały się przypadki dzieci,które do niego lgnęły on wszystkich odpychał.
I tak było do momentu kiedy w jego życie wkracza Eryk.Nowy kolega z klasy,który siada obok niego w ławce, który jest jego przeciwieństwem, uśmiechniętym i bystrym chłopcem, który chce w przyszłości zostać pisarzem...
Ich lata są pełne sprzeczności, ale to właśnie Eryk burzy w Wiktorze arogancję i obojętność.Mimo,że Wiktor dalej jest gburem ,Eryk potrafi wyciągnąć z niego prawdziwe uczucia.
Kiedy po kilku latach Eryk z rodzicami się przeprowadza ,Wiktor próbuje udawać, że nie robi to na nim żadnego wrażenia.Ale w głębi duszy ten młody człowiek zdaje sobie sprawę, że Znowu będzie sam..Odkrywa uczucia ,których się nie spodziewał i pozwala dojść do głosu swojemu prawdziwemu JA.

Ta historia jest rewelacyjna i dziwna jednocześnie.No bo jak wytłumaczyć fakt,że mega mnie śmieszyła, wzruszała a nawet wkurzała???I to w momentach kiedy powinnam być wściekła ??Ja byłam smutna,a kiedy powinnam go znienawidzić ja mu współczułam.
A wszystko to  za sprawą jednego bohatera książki.Niezły misz masz.
No bo Wiktor to tak naprawdę tak realny bohater ,że nie potrafię powiedzieć czego w nim nie lubiłam ,ale potrafię powiedzieć za co da się go lubić. Za prawdziwość emocji ,za prawdziwy charakter i mimo ,że ktoś może powiedzieć "co ty gadasz?przecież on był okropny".To ja odpowiem- tak był, ale jak przeczytasz do końca to dowiesz się dlaczego.
Bo Wiktor szuka
ON cały czas szuka
Zapytacie czego????
Odpowiem "Siebie"
On szuka siebie,mam wrażenie że po części to wina rodziców, że on taki był.I mimo, że go kochali to nie umieli go odkryć...
Ale kiedy na jego drodze stanął Eryk ,jego przeznaczenie to wtedy mury obronne zaczęły się kruszyć...
I czy Wiktor się zmienił???
Zadziwię was ,ale nie....
Po rozpoznaniu,że to Eryk jest tym czego szuka Wiktor nadal pozostał Wiktorem.
Bo miłość moi drodzy Nie polega na tym ,że mamy się zmieniać
Miłość polega na tym ,że ma nas pokochać ktoś, kto akceptuje nas  takimi jacy jesteśmy. Eryk pokochał Wiktora ,szukali się tyle lat ,a byli tak naprawdę obok siebie od zawsze.
Uważam, że o tej książce powinno być głośno.
Ona ma ponad 560 stron, a ja ją pochłonęłam na raz.
I nie jest to romans,nie znajdziecie tu scen hot ,które was doprowadzą do wypieków na twarzy.To opowieść o trudnej walce z samym sobą, o charakterze i o życiu.
Ale to także powieść, która kiedy trzeba was rozbawi ,wzruszy ,a nawet wkurzy...
TO NAPRAWDĘ DOBRA HISTORIA.
POLECAM.

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy