Wilhelmie! Gunnhild odwróciła się w jego stronę. - Ona wzięła ze sobą dziecko! Będzie jak zwykle myślała przede wszystkim o sobie, a Vilja, co się stanie z Vilją? Mogła przecież zostawić dziewczynkę u nas, wtedy mogłaby oddać się beztroskim zabawom w Paryżu. A ten Bernhard, jej mąż. Mógł przecież zabronić jej, by jechała tam z dzieckiem. - Jest matką, a dziecko należy… - Wilhelmie, ty niczego nie rozumiesz! – przerwała mu ze złością Gunnhild. – Guro jest moją córką, znam ją zbyt dobrze! Wiem, czego można się po niej spodziewać. Nie czytałeś listu?
Wydawnictwo: Pi
Data wydania: 2009-08-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 190
Tytuł oryginału: Kanskje, en dag...
Język oryginału: norweski
Tłumaczenie: Beata Jurak
Ilustracje:-
- Miłość, Gunnhild, przyjdzie później. Rozwinie się z czasem, jestem pewien. Pamiętaj o tym, że zapewnię ci bezpieczną przyszłość, tobie i dzieciom…...
Gunnhild nie jest świadoma, że Julie nie jest jej rodzonym dzieckiem. A dręczony wyrzutami sumienia Wilhelm nie może się pogodzić z zaistniałą sytuacją...
Przeczytane:2016-10-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,