Niektóre bitwy toczą się długo po tym, jak milkną strzały
Koniec 1918 roku. Piotr Surra, młody weteran wojenny, zmęczony widokiem cierpienia oraz rozlewem krwi, postanawia zostawić bitewną zawieruchę za sobą i wrócić do rodzinnego domu. Przy tym przypadkowo staje się świadkiem wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
W gajówce nad Wartą, okolicznych wsiach i miasteczkach życie toczy się pozornie normalnym rytmem, jednak próżno szukać tu prawdziwego spokoju. W powietrzu, jak wszędzie, czuć napięcie. Polacy mówią o wolności, a Niemcy lękają się o kraj, w którym też się urodzili. Wielkopolska staje nad przepaścią.
Człowieczeństwo przejawia się tu w drobnych gestach, wielkość miesza się z pazernością i okrucieństwem wojny… W wirze politycznych intryg, zakazanych uczuć oraz zbrojnych starć losy ludzi splatają się w wyścigu o godną przyszłość.
„Chwała Wielkopolski” to poruszający hołd – dla nich i dla wszystkich tych, którzy nie pytali, czy warto ryzykować, kochać i się poświęcać. Po prostu to robili.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-09-02
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 240
Język oryginału: polski
Przeczytane:2025-11-16, Ocena: 4, Przeczytałam,
"Chwała Wielkopolski" to powieść historyczna opowiadająca historię Powstania Wielkopolskiego.
Akcja rozgrywa się pod koniec 1918 roku, wydarzenia historyczne śledzimy razem z losami Piotra Surry - młodego weterana wojennego. Książka łączy ze sobą historię jak i losy zwykłych ludzi, którzy postanowili coś zmienić. Czytamy tutaj o życiu codziennym, problemach, przewijają się wspomnienia co Niemcy robili przez ostatnie kilkadziesiąt lat, jakie ograniczenia spotykały Polaków, a także to jak niespokojna jest sytuacja w tym rejonie. Jedni chcą aby te tereny pozostały niemieckie, inni chcą aby były polskie. Dwie narodowości, które mieszkają razem, ludzie znają się, przyjaźnią, kochają. Tworzą rodziny. A także niepokoją się o swoją przyszłość.
Początkowo tytuł ten ciężko mi się czytało. Odbierałam to jako przydługi wstęp do właściwych wydarzeń, jednak im bardziej zagłębiałam się w lekturę tym bardziej uznawałam to jako potrzebne tło, wyjaśnienie i nakreślenie sytuacji w jakiej Ci ludzie się znajdowali.
Nie wszystko mi się tutaj podobało, mimo to doceniam tą historię. Pokazuje nam wiele aspektów. Jest to powieść, więc czyta się ją dosyć dobrze. Jest dużo dialogów, akcji dzięki czemu ta historia wydaje się być nadal żywa.
Jest to na pewno ciekawa pozycja, choć nie każdemu zapewne przypadnie do gustu. W interesujący sposób przedstawia złożoność tamtych wydarzeń.