Okładka książki - Dom na klifie

Dom na klifie


Ocena: 5.1 (21 głosów)
W typowych romansach zawsze jest tak: Ona spotyka Jego (lub On Ją), potem się zakochują, coś im przeszkadza, ale w końcu odbywa się wesele i "żyją długo i szczęśliwie". W "Domu na klifie" zawarcie małżeństwa jest potrzebne ze względów praktycznych: młoda kobieta chce założyć rodzinny dom dziecka, a do tego musi mieć męża. Kandydatem staje się sympatyczny prawie czterdziestolatek, z wykształcenia psycholog, który do tej pory nie uprawiał żadnego zawodu dłużej niż trzy lata. Poznajemy go jako dziennikarza szczecińskiej telewizji. Czy jest coś, co może połączyć tych dwoje? Czy małżeństwo zawarte w konkretnym celu, jak spółka handlowa, ma sens? Czy rodzinny dom dziecka Zosi i Adama w ogóle powstanie... i czy zdoła przetrwać?

Informacje dodatkowe o Dom na klifie:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 83-7469-321-5
Liczba stron: 272

więcej

Kup książkę Dom na klifie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dom na klifie - opinie o książce

"Dom na klifie" to powrót do książek Moniki Szwai, które, choć lekkie i pisane sercem, niosą w sobie przesłanie pełne pokrzepienia. Jak to u tej autorki bywa, bohaterowie napotykają trudności, a fabuła nie jest pozbawiona przewidywalności – ale ostatecznie wszystko dobrze się kończy, pozostawiając czytelnika z poczuciem nadziei i ciepła.

Ostatnio sięgnęłam po ten właśnie tytuł. Tym razem Szwaja porusza bardziej wymagający temat, wpisując się w trudną rzeczywistość polskich domów dziecka i rodzin zastępczych. Książka pokazuje, jak wyboista może być droga tych, którzy chcą dać dzieciom nie tylko opiekę, ale i serce – ludzi, których poświęcenie nie zawsze spotyka się z docenieniem, mimo ich ogromnych wysiłków.

Głównymi bohaterami są Zosia Czerwonka, pełna serca wychowawczyni ze szczecińskiego domu dziecka oraz Adam Grzybowski, dziennikarz, który poszukuje celu w życiu. Po śmierci ciotki Adam otrzymuje dom pod Szczecinem, ale pod warunkiem, że się ożeni i wykorzysta posiadłość do zrobienia czegoś dobrego. W wyniku tego nietypowego warunku Adam i Zosia decydują się na ślub – początkowo z rozsądku – i wspólne założenie rodzinnego domu dziecka, choć Adam nie jest Zosi całkowicie obojętny.

Pod ich opieką znajdują się dzieci z trudnymi doświadczeniami, dla których to miejsce ma stać się prawdziwym domem. Losy tej gromadki to historia przejmująca i wzruszająca – od małego Cycka i Mycka po Adolfa, którego rodzice ukazani są jako wyjątkowo negatywne postacie. Dzięki temu kontrastowi Szwaja nie tylko wzrusza, ale także prowokuje do refleksji nad rolą rodziny i wpływem dorosłych na rozwój psychiki dziecka. To, co przeżywają bohaterowie w domu dziecka „Magnolie”, to trudna rzeczywistość: dzieci czują się porzucone, starsi wychowankowie bywają okrutni, a rodzice – nieobecni, nieodpowiedzialni. Każda z tych postaci wnosi do fabuły coś unikalnego i wyrazistego, a dzięki wyjątkowemu stylowi Szwai nawet smutne momenty wciąż noszą znamiona humoru i ciepła.

"Dom na klifie" to książka warta polecenia – zabawna, ale i przejmująca, z głębszym przesłaniem niż typowe, „babskie czytadło”. Autorce udało się stworzyć opowieść realistyczną, pełną życia, która przypomina, że mimo trudności zawsze można odnaleźć szczęście i miłość.

 


 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Lady_Mary
Lady_Mary
Przeczytane:2017-06-16, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2017 :),

Opowieść o pragmatycznych decyzjach, które przeradzają się w decyzje "niepragmatyczne".
A przy tym dużo pięknych widoków ;)

Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2016-01-10, Ocena: 4, Przeczytałam, ... Kate..., 12 książek w 2016 roku,
Dom na klifie to kolejna powieść tej autorki, obok której nie można przejść obojętnie. Autorka porusza w niej bardzo ważny i trudny temat. Nie od dziś wiadomo, że placówki jakimi są Domy dziecka nie są to miejsca idealne. Takie w których dzieci zaznają ciepła i uczą się co to rodzina. Takim też właśnie miejscem jest ten powieściowy dom dziecka. Za sprawą układu (jaki zawiera jedna z opiekunek ze swoim znajomym) ta sytuacja ma się zmienić. Jednak w powieści jak i w życiu nic nie jest takie łatwe jakby się chciało. Bohaterowie muszą stoczyć nie jeden bój aby wymarzony Rodzinny Dom Dziecka powstał.
Link do opinii
Avatar użytkownika - marta79
marta79
Przeczytane:2013-09-25, Ocena: 5, Przeczytałam,
Ciepła i wzruszająca opowieść z życia codziennie niecodziennego.Wiele dobrych rad w sprawie wychowania dzieci i nie tylko.
Link do opinii
Znakomity styl i poczucie humoru autorki pozwala na prawdziwy relaks przy jej lekturze. Choć sam temat łatwy nie jest - wychowawczyni jednego ze szczecińskich domów dziecka postanawia założyć rodzinny dom dziecka. Niestety, nie ma ku temu warunków ani męża. Czy marzenia wystarczą do realizacji pragnień? U Szwaji tak, a a dodatku wszystko toczy się właśnie tak jak powinno, splot zdarzeń nie jest przypadkowy a wszystkie elementy układanki zawsze trafiają we właściwe miejsce, choć naturalnie nie brak drobnych przeszkód. Z minusów - duże uproszczenia, bark znajomości rzeczywistych procedur, sporo naiwności - ale książka bardzo ciekawa, a momentami zabawna.
Link do opinii
Piękna, chwilami zabawna, a jednocześnie mądrą opowieść o sile miłości i dobroci. Podejmuje ważne i trudne sprawy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Beatricze
Beatricze
Przeczytane:2013-07-01, Ocena: 5, Przeczytałam,
Wciągnęła mnie od samego początku. Napisana z humorem o trudnych sprawach.
Link do opinii

Zdecydowanie nie jest to romans. Ale jest o miłości. I to o różnych jej odcieniach. 

Bohaterowie to Zosia i Adam. Ona pracuje jako opiekunka w państwowym domu dziecka ale marzy o założeniu własnego rodzinnego domu dziecka. Ale do tego musi mieć męża. A tego ani widu, ani słychu. On pracuje jako dziennikarz w szczecińskiej telewizji. Jednak jest już wypalony zawodowo i nadal szuka celu w życiu. Los sprawia mu niespodziankę w postaci spadku po zmarłej ciotce. Jest to olbrzymi dom ale żeby go otrzymać, musi się ożenić. Poznają się dzięki miłości do szantów. W wyniku pewnych zdarzeń decydują się na małżeństwo z rozsądku. Dzięki temu Adam dostaje dom a Zosia może podjąć walkę o swoje marzenia. Nieoczekiwanie zyskuje mocne wsparcie w mężu w nierównej walce z urzędami. Oboje są w stanie poświęcić wiele by pomóc dzieciom, którymi chcą się zaopiekować. 

Książka jest napisana lekko, nieco humorystycznie. Jednak nie zmienia to faktu, że porusza bardzo ważny problem - rodzinne domy dziecka. W trakcie lektury cały czas miałam wrażenie, że nic się nie zmieniło w tej kwestii. Chętni muszą z murem ograniczeń, niechęci i dokumentów. Autorka porusza również kwestię sytuacji dzieci z domu dziecka. A ta nie jest lekka. Niejednokrotnie mają rodziców ale ci z różnych powodów albo nie chcą ich albo też mają ograniczone lub całkowicie odebrane prawa rodzicielskie. 

Mimo wszystko książka kończy się happy endem i niesie pozytywne przesłanie, że warto walczyć o swoje. Naprawdę polecam. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - stokrotka22
stokrotka22
Przeczytane:2018-09-12, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - emanuella
emanuella
Przeczytane:2015-08-25, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Zapiski stanu poważnego. Powieść dla kobiet. Oraz płci pozostałych
Szwaja Monika0
Okładka ksiązki - Zapiski stanu poważnego. Powieść dla kobiet. Oraz płci pozostałych

Nowy format. Bohaterka powieści jest reporterka telewizyjna około trzydziestki, która tuz przed wyjazdem na zdjęcia dowiaduje się, że zostanie mamusią...

Jestem nudziarą
Szwaja Monika0
Okładka ksiązki - Jestem nudziarą

Nowy format. Powieść błyskotliwa, skrząca się humorem i traktująca o sprawach żywo nas dziś obchodzących, a do tego przewrotna. "Jestem nudziarą"...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy