Powieść historyczna Bolesława Prusa, której akcja utworu rozgrywa się w Starożytnym Egipcie i opowiada o losach młodego faraona, Ramzesa XIII, próbującego poznać mechanizmy zarządzania państwem oraz podejmującego walkę o niezależność władzy faraona od kasty kapłańskiej.
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2019-05-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 400
Powieść o mechanizmach władzy, które są niezmienne od lat. Absolutnie nie wnosi nic nowego, chociaż jest oczywiście nadal aktualna. Wiadomo - trzeba mieć narzędzia manipulowania społeczeństwem. Doskonale do tego nadaje się religia z jej opowieściami o cudach, karach i obietnicach (kapłani i kościół). Wskazane też utrzymywać lud w ciemnocie, czyli tak skonstruować system, żeby nie uczył samodzielnego i krytycznego myślenia. Dostęp do najbardziej aktualnych zdobyczy nauki zastąpić katechezą. Bardzo wskazane jest oczywiście posiadanie jak największej ilości informacji o planach politycznych przeciwników - a więc wszelkiego rodzaju podsłuchy (Pegasus, albo ,,gadające pokoje"), przekupni agenci i podporządkowane służby specjalne. Podstawowe znaczenie ma oczywiście nieograniczony dostęp do kasy lub stanowisk - czymś miernoty trzeba przy sobie zatrzymać. No i lud kupić, wypłacając im na przykład 800+, albo pozwalając odpoczywać w siódmy dzień, zmniejszyć na krótko podatki itp. No i ulubione fake newsy - a to, że faraon oszalał i biega po drzewach, a to, że zabił swojego syna. Wiadomo - kłamstwo powtarzane 100 razy staje się prawdą. Niezaprzeczalnie w utrzymaniu władzy pomaga skuteczne zarządzanie strachem i obcymi - Fenicjanie, Żydzi i jeszcze pewnie parę innych nacji. A to, że okradają, że pracę zabierają i w ogóle są niebezpieczni. Ok. wystarczy.
Chyba najbardziej podobał mi się refleksyjny epilog - o tym, że wszystko co dzieje się na tym świecie ma strukturę sinusoidalną - państwa rozkwitają i wpadają w kryzys, aby potem podnosić się z upadku; raz jest pokój, potem wojna i znowu pokój itd. Aczkolwiek nic w tym odkrywczego.
I nie, nie jest to opowieść o Polsce. I nie zawarł w Faraonie Prus zakamuflowanych idei w obawie przed cenzurą zaborców. To opowieść o każdym kraju, gdzie mamy u władzy despotę. Jak jest mądrzejszy i bardziej bezwzględny, to dłużej ją utrzyma, jak głupszy i jest idealistą, to szybko ją straci
Wciągająca akcja, a przy tym nie lada opisy starożytnego Egiptu: zarówno architektury, jak i krajobrazów. Jest tu jednak kilka dluzyzn, które nieco przeszkadzają w odbiorze lektury. I czy dynastia Ramzesow doczekała się Ramzesa XIII, którego tutaj mamy?
Nie przeczytałam tej książki w liceum (akurat nie przerabialiśmy tej lektury), więc z braku aktualnie innej propozycji, przerobiłam "Faraona". Efekt? Jestem pozytywnie zaskoczona. Spodziewałam się nudnej i siermiężnej literatury w typie trudnej do strawienia lektury szkolnej. Okazało się, że to świetna pozycja, naznaczona oczywiście nieco epoką, w której powstała, niemniej cały czas aktualna. Zdecydowanie warta polecenia.
Dzieło Bolesława Prusa. Humoreska napisana podczas jego współpracy z satyrycznymi pismami Mucha oraz Kolce....
W najsłynniejszej powieści Prusa, Lalka, wśród licznych postaci występują dwaj naukowcy: Geist i Ochocki, których osobowością i koncepcjami...
Przeczytane:2017-03-28,