W starych gdańskich kamienicach zwykle nic niezwykłego się nie dzieje. Ale tej zimy... jest inaczej!
Kuba, jego pies Pchełka i wszyscy mieszkańcy kamienicy zostają wciągnięci w przedświąteczną zagadkę. Dlaczego ktoś kradnie... skarpetki? Skąd wzięła się tajemnicza choinka na środku podwórka? I kim jest nowa sąsiadka, starsza pani w dziwnej czapce, z walizką w bombki i mapą Gdańska?
Pełna humoru, ciepła i zimowego klimatu detektywistyczna opowieść o tym, że czasem to, co wygląda na kłopot, jest tak naprawdę... gwiazdkowym prezentem.
Gwiazdka po sąsiedzku - świąteczna książka dla wszystkich, którzy lubią zagadki, śnieg i wszystko co jest związane ze świętami.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2025-11-05
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 128
Relacje odgrywają niezwykle ważną rolę w dziecięcym świecie. Zarówno te z osobami dorosłymi, jak i te z rówieśnikami mogą wzmacniać dziecko i dodawać mu...
Cześć! Nazywam się Tadzio. Jestem przedszkolakiem i mam naprawdę wyjątkowych kolegów. Dziś poznacie jednego z nich - Smutek. Kiedyś trudno było mi go...
Przeczytane:2025-11-25, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 12 książek 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Przeważnie wszystkie bajki świąteczne są krótkie, gdyż składają się z oczekiwania na święta i niemal od razu czasu jaki miał nastać. Tutaj pozycja ma całkiem sporo treści i jest rozłożona na wiele postaci, które są ważne mniej lub bardziej dla całości. Opowieść toczy się od strony młodego chłopca imieniem Kuba, który jakby przedstawia wszystkich czytelnikowi nie tylko z nazwiska, ale i rzeczy, które dana osoba najbardziej lubi. Ich fotografie są bardzo zabawne i pokazują jak różnymi w wyglądu są ludźmi. Rozpoczęcie lektury następuje pięć dni przed gwiazdką, kiedy chłopiec obserwuje jak bardzo świat stał się zimowy. Następnie dostrzega jakąś dziwną kobiecą postać w czerwonej puchowej kurtce. Ta starsza kobieta będzie próbowała z nim zagadać, a on uprzedza nas, że nie wolno rozmawiać z obcymi ludźmi. Pomaga jednak jej w prośbie i później bardzo tego żałuje, gdyż wychodzi na to, że ktoś okradł jego sąsiadów. Na miejsce zostaje wezwana policja, która dochodzi do bardzo dziwnego odkrycia. W tym całym zamieszaniu chłopiec nagle przypomniał sobie o choince, którą trzeba ubrać, a wydawać by się mogło, że nikt o tym nie pamięta. Trudno jednak wybrać się na jakiekolwiek zakupy, kiedy śnieg sypie bardzo mocno i kobieta w puchowej kurtce pojawia się ponownie. Tym razem ma ze sobą wielki worek i chłopca przeraża ten widok. Następnego dnia postacie wychodzą z domów i okazuje się, że na środkowym podwórku ktoś wkopał choinkę. Powoduje ona wielkie zdziwienie i oburzenie, gdyż nie może być w tym miejscu i jednocześnie nikt nie może jej ruszyć bez zgody administracji. Niczym Mikołaj, staruszka ponownie co chwila ukazywała się i gdzieś odchodziła i tylko chłopiec zwracał na nią uwagę, gdyż nosiła ze sobą dziwną rurkę, która prawdopodobnie służyła do podsłuchiwania innych sąsiadów przez ścianę! Tych niewiadomych jest coraz więcej i naprawdę wciągną każde dziecko, bo i ja sama byłam tego ciekawa:-) Kim zatem była i co tam robiła?
To wspaniała bajka, która wewnątrz ma ogrom kolorowych ilustracji, druk jest większy i wydana została w twardej oprawie. Idealnie nadaje się dla kogoś, kto lubi dziecięcą literaturę detektywistyczną:-) Może posłużyć do czytania przed snem. Polecam, bo mi się podobała:-)