Łza, krew i paraliżujący lęk - tak zaczyna się historia Pauli Lee, introwertycznej i samotnej siedemnastolatki, która staje się celem szkolnego tyrana, Connora Reya. W mroku prześladowania pojawia się jednak promień nadziei - Parker May, chłopak o błękitnych oczach, który dostrzega w Pauli coś wyjątkowego.
Ich rodzące się uczucie zostaje wystawione na próbę, gdy Paula zaczyna odkrywać w sobie niepokojące moce. Temperatura w pomieszczeniach, w których przebywa, wzrasta, a dotyk staje się niebezpieczny. Szybko okazuje się, że tajemnicze zdolności dziewczyny to tylko jedno z wielu zagrożeń. Rodzinne sekrety i mroczne siły z zewnątrz zagrażają jej życiu i miłości.
Czy Paula i Parker zdołają pokonać przeciwności losu i odnaleźć szczęście? Czy gorzka prawda o jej mocy okaże się lepsza od słodkiego kłamstwa? Poznaj historię opowiedzianą z pięciu perspektyw, w której nastolatkowie stawiają czoła złu - zarówno temu w ludzkiej skórze, jak i temu nadprzyrodzonemu.
Historia jednej kropli to powieść, która dostarcza wielu emocji na różnych płaszczyznach. To książka, która zabierze was w niezapomnianą podróż, z której niekoniecznie będziecie chcieli wrócić. Otuli was niczym promienie wiosennego słońca i pobudzi jak letnia burza. Możecie mi zaufać, Historia jednej kropli będzie jedną z najlepszych książek tego roku!
@opetanaprzezslowa
Niesamowita powieść o dwójce młodych ludzi, którym los rzuca kłody pod nogi. Moje serce zostało złamane na wiele sposobów i nie zdołałam skleić go w całość. Aleksandra napisała przepiękną, lecz bolesną historię. Pudełko chusteczek będzie nieodłącznym towarzyszem podczas czytania.
@czytam_zawsze_i_wszedzie
Naładowana emocjami, wzruszająca historia potężnego uczucia, które połączyło dwoje młodych ludzi po przejściach. Pełna bólu, tragiczna walka o siebie i lepsze jutro bez przemocy, nienawiści i zła, które potrafi uderzyć w najmniej spodziewanym momencie. Zapraszam was w podróż do świata, gdzie dobro przyciąga zło jak magnes, a miłość potrafi skruszyć najtwardsze głazy.
@szpilka_czyta
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2025-04-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 346
Język oryginału: polski
Miałam tę przyjemność towarzyszyć powstawaniu historii Pauli i Parkera. Była to niesamowita przygoda, więc dzisiaj miło było ponownie powrócić do losów tej dwójki. Emocje, które wywołała ta powieść są ogromne, odczuwalne na własnej skórze.
„Muzyka od zawsze jest dla mnie ucieczką, lekarstwem, a momentami jest mi domem bardziej niż cztery ściany mojego pokoju.”
Paula Lee to samotna siedemnastolatka, która stroni od towarzystwa innych osób. Stała się kozłem ofiarnym Connora Reya w szkole. Chłopaka pozbawionego wszelkich skrupułów. Jej jedyną ostoją jest siostra Lori, którą stara się uchronić przed wszelkim złem. W domu sama nie ma zbyt ciekawej sytuacji. W jej życiu pojawia się jednak Parker May, który staje się promykiem nadziei.
Parker sam nie miał łatwej przeszłości, dom dziecka nie był mu obcy. Obecnie mieszka z wspaniałą rodziną, która go adoptowała i dała namiastkę normalności. Przyjaźni się z Connorem, choć szczerze nie popiera jego zachowania. Czara goryczy przelewa się jednak wtedy, kiedy on dowiaduje się nam kim ten czarny typ się znęca.
Czy Parker i Paula przetrwają najgorsze chwile, a ich miłość przezwycięży każde zło?
Historia, którą będziecie mieli okazję poznać, jest pełna bólu i cierpienia młodych, tak naprawdę niewinnych osób. Czy temat gnębienia, wyśmiewania w szkole innych osób jest wam obcy? Z całą pewnością nie. Hejt to coś okropnego, coś co czasem potrafi prowadzić do tragedii. Dzisiaj niemalże każdego dnia można gdzieś przeczytać o osobach, które się zmagały z tym problemem, a którym tak naprawdę nie udzielono pomocy, albo niczego nie zauważono, często kończyło się to tragedią. Dlatego powinniśmy szybko reagować, kiedy jesteśmy świadkami szyderstwa z innych osób, z całą pewnością nie powinniśmy być wtedy obojętni.
Kolejnym problemem poruszanym w powieści jest znęcanie się i maltretowanie dzieci w rodzinie. Czasem rodzinne sekrety mogą wprost zabić. Ktoś, kto powinien nami się opiekować i kochać miłością bezgraniczną, tak naprawdę potrafi okazać się naszym tyranem.
Mamy tutaj również motyw zemsty tak silnej, że jest w stanie zabić. Bo można mieć wszystkie dobra materialne, ale może w tym zabraknąć prawdziwej miłości bliskich. Jak widzicie, autorka porusza wiele kwestii, które nie są nam obce, a z którymi zmaga się wiele osób.
Mamy tutaj zatem obraz walki dobra ze złem. Bo wśród tych wszystkich tragicznych wydarzeń, są też osoby, które pokochały całym sercem i są w stanie dla ukochanej osoby zrobić dosłownie wszystko. Mówią, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko, ale czy na pewno? Czy czasem nie jest tak, że jeśli kocha się naprawdę, to trzeba pozwolić odejść tej drugiej osobie?
„Przestaję rozumieć, jaki plan wobec mnie ma los. Jeśli było nim zrobienie ze mnie tej silnej, niezależnej i walecznej kobiety tylko po to, aby teraz zgnieść mnie niczym niedopałek papierosa i udowodnić, że nie jestem herosem, to powiódł się idealnie.”
Aleksandra Jonasz-Zakrzewska napisała powieść pełną emocji, a to wszystko w tak lekkim stylu, że od powieści nie można się oderwać ani na chwilę. Wykreowane postacie są stworzone z krwi i kości, niezwykle barwne, ale jakże różnorodne. Niektóre z nich są wybuchowe, inne ciche, a jednak większość (poza Connorem i ojczymem Pauli) da się polubić. Nie ma ludzi idealnych, i tutaj zostało to doskonale przedstawione. Fabuła książki intrygująca, możliwość spojrzenia na całą historię z perspektywy pięciu bohaterów daje nam przejrzysty obraz każdej sytuacji. Mocno zżyłam się z Paulą, Lori, Melanie, Parkerem i Troyem, więc mocno trzymałam kciuki za każdego z nich, wierząc, że te wszystkie przykre wydarzenia, które ich spotkają w końcu odejdą w siną dal i pozwolą im normalnie żyć.
Zakończenie powieści mrozi krew w żyłach, więc z wielką niecierpliwością wyczekuję kontynuacji historii.
Historia jednej kropli to barwna opowieść o życiu, którego nie koniecznie chcieliśmy, ale z którym musieliśmy się zmierzyć. To również historia pokazująca, że prawdziwa miłość zrobi wszystko dla ukochanej osoby. Polecam z całego serca.
Witam Was bardzo serdecznie, trochę ogarnęłam pracę w ogrodzie i przyszłam podzielić się wrażeniami po lekturze, która poruszyła mnie, uszczęśliwiła i napełniła nadzieją że jeszcze mam serce i potrafię się wzruszyć.
Jest to historia potężnego uczucia które zrodziło się pomiędzy dwojgiem młodych ludzi. Uczucia, które jest w stanie przenosić góry tylko po to żeby chronić ukochaną osobę, dodaje odwagi by wyrwać niewinną osobę z rąk ludzi którzy bez skrupułów krzywdzą i nie liczą się z nikim.
Zazwyczaj czytam inne gatunki i miałam obawy czy podołam tej książce ale uwierzcie mi warto przeczytać ją pomimo, że jest skierowana głównie do młodych ludzi. Gwarantuję Wam, że każdy nawet dorosły czytelnik wyniesie z niej coś dla siebie. Wzruszająca, emocjonująca, na czasie ponieważ porusza trudne tematy przemocy zarówno psychicznej jak i fizycznej, szykanowania w szkole, niezrozumienia dlaczego dorosły, który powinien chronić- krzywdzi.
Dziękuję autorce za tę wspaniałą przygodę i niezapomniane wrażenia, zakochałam się w tej historii.
Zapraszam Was do świata Parkera i Pauli gdzie ta dwójka walczy o miłość i lepsze jutro dla siebie i swoich bliskich.
Przeczytane:2025-05-31, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2025,
To już piąta książka autorki, którą czytam i powiem Wam, że to Ola w nowej odsłonie.
Całkiem inna a jednocześnie tak znajoma.
Dramat z wątkiem romantycznym, który skłania do refleksji.
Fabuła jest nietuzinkowa, przyznam także, że udało się autorce mnie zmylić w pewnym momencie bo już gdy pojawiły się podejrzenia co do tego, kim może być Paula, to myślałam, że faktycznie okaże się tym za kogo ją mają.
A tu klops, plot twist poprowadzony kapitalnie.
Na samym początku ciężko mi się było wgryźć w książkę ale to dosłownie pierwsze może 30-40 stron a później jak kliknęło tak pognałam do przodu na maksymalnej prędkości.
Paula Lee nie ma łatwego życia, mieszka w biedzie, z przyrodnią siostrą, wiecznie nieobecną matką i ojczymem, który jest naprawdę, naprawdę złym człowiekiem.
Jednak prawda okaże się jeszcze bardziej przerażająca i z pewnością zaskakująca.
Naprzeciwko niej mieszka inna rodzina, której adoptowany syn darzy Paulę więcej niż sympatią.
Oprócz nich do grona bohaterów dołączy kilka osób z ich najbliższego otoczenia ale o tym nie będę pisać, lepiej będzie jeśli zajrzycie sami.
Spodziewałam się nieco czego innego ale książka mi się podobała całościowo.
Ta perspektywa kilku osób nie sprawia trudności, wręcz przeciwnie, pozwala dojrzeć więcej i poznać bohaterów bliżej.
Nie ukrywam, że zabrakło mi dokończenia niektórych wątków jak choćby informacji co się stało z antybohaterami no a epilog, w którym jest tylko cytat a nie ma kontynuacji losów postaci sprawił, że czuję lekki niedosyt.
Część rzeczy była do przewidzenia chociaż absolutnie nie przeszkodziło mi to w pozytywnym odbiorze treści.
Skupiłam się na emocjach ludzi opisanych w tej historii, ich przeżyciach i o tym, jak silni są by mimo tego wszystkiego co przeżyli byli w stanie odnaleźć w sobie trochę szczęścia i podzielić się nim z innymi.
Piękna aczkolwiek dramatyczna historia o miłości, przyjaźni i sile rodzinnych więzi, nawet tej rodziny z wyboru a nie biologicznej bowiem tu bywało naprawdę różnie.
Ciężko się przeżywa dramaty, jakie rozgrywają się za zamkniętymi drzwiami i tu człowiek może sobie wmówić, że to fikcja.
Jednak mamy świadomość, że rzeczywistość może być taka sama albo nawet gorsza i to jest bardzo przykre.