Rozpoczął się trzeci etap egzaminu na Łowcę!
Nim upłynie czas, pięciu kandydatów musi dotrzeć na sam dół Wieży Sztuczek.
Aby to zrobić, Gon i jego towarzysze stają do walki ze skazańcami, którzy testują egzaminowanych w zamian za obniżenie wieloletnich wyroków. Jednak ich niecna strategia sprawia, że drużyna znajduje się w potrzasku!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2023-08-11
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
ŁOWCY KONTRA SKAZAŃCY
,,Hunter × Hunter" to obecnie ta seria mangowa, po którą sięgam w pierwszej kolejności. No kręci mnie to i tyle. Taki shounenowy bitewniak na jakich nie tylko się wychowywałem, ale i jakie po prostu są najlepsze w swoim gatunku. Niby proste, niby nic takiego, a bawi, wciąga, intryguje i ogólnie dobrze mi robi. I jeszcze wszystko takie wakacyjne, jak to dobre przygodówki, takie w sam raz do tej pogody panującej za oknem. Ale przede wszystkim po prostu mamy tu do czynienia z naprawdę dobrą rozrywką na poziomie.
Pora na trzeci etap egzaminu. Prosta sprawa niby, ot dotarcie na dół Wieży Sztuczek, ale... Cóż, tu na ich drodze stoją skazańcy, którzy mają okazję zmniejszyć swój wyrok w zamian za zajęcie się kandydatami. I wkrótce zaczynają się problemy...
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/08/hunter-hunter-3-yoshihiro-togashi.html
Egzamin na Łowcę nareszcie dobiega końca!Killua został zdyskwalifikowany po tym, gdy starszy brat przyparł go do muru i wypowiedział okrutne słowa: „Zabójca...
Zakaz używania Nen dobiega końca! Minęły dwa miesiące i wreszcie zaczyna się prawdziwy trening. Celem Gona jest wygranie choć jednej walki na 200 poziomie...
Przeczytane:2025-06-21, Ocena: 6, Przeczytałem,
POPKULTUROWY KOCIOŁEK: Uwięzieni w gigantycznej wieży bohaterowie mają zaledwie 72 godziny, by się wydostać. Brzmi prosto? Nic bardziej mylnego. Togashi konstruuje scenariusze pełne napięcia, w których strategiczne myślenie, opanowanie i spryt liczą się bardziej niż brutalna siła. Zamiast typowych bitew, otrzymujemy konflikt oparty na logice, napięciu i psychologicznej analizie przeciwników. Każda decyzja ma swoje konsekwencje, a autor z wprawą mistrza ukazuje drobne, ale znaczące pęknięcia w psychice postaci.
Co ważne, ten tom pokazuje również, jak nierówna jest walka między uczestnikami egzaminu. Killua ujawnia swoje przerażające zdolności w jednej z potyczek. Ta scena to dowód na to, jak bardzo Togashi potrafi zaskakiwać czytelnika i przesuwać granice brutalności w shōnenie. To również moment, w którym Killua z chłodnego chłopca staje się jedną z ikon serii.
Kurapika także ma swój moment chwały. Konfrontacja z przeciwnikiem noszącym fałszywy tatuaż Pająka to kulminacja jego osobistej traumy. Reakcja bohatera jest natychmiastowa i brutalna, a siła emocji i gniewu przebija się przez kadry z niezwykłą intensywnością. Scena ta nie tylko definiuje charakter Kurapiki, ale też nadaje sens jego dalszej drodze – zemsta staje się jednym z głównych tematów mangi, a Togashi zgrabnie rozpoczyna tutaj rozbudowę pobocznych wątków fabularnych.
Nieco słabiej wypada natomiast Leorio. Po raz kolejny ukazany jest jako członek drużyny, który bez wsparcia innych nie potrafi odnosić sukcesów. Choć humorystyczne sceny z jego udziałem mogą rozładowywać napięcie, ich powtarzalność zaczyna nużyć. Brakuje mu silnego momentu, który podkreśliłby jego wartość jako bohatera, co na tle rozwoju innych postaci wypada blado.
Tom ten przynosi też zmianę dynamiki – tempo przyspiesza, napięcie rośnie, a atmosfera staje się coraz bardziej klaustrofobiczna. Ostatnie rozdziały wprowadzają kolejny etap egzaminu, w którym pozostali kandydaci muszą śledzić się nawzajem na izolowanej wyspie, kradnąc sobie odznaki. Zamiast prostych konfrontacji fizycznych, Togashi stawia na subtelne strategie, manipulacje i obserwację. To nie tylko test siły, ale również inteligencji i umiejętności przetrwania. Gon podąża za Hisoką, a jego zachowanie – pełne determinacji i młodzieńczej ciekawości – kontrastuje z niepokojącą aurą tego nieprzewidywalnego przeciwnika.
Trzeba również docenić warstwę wizualną. Rysunki Togashiego potrafią być oszczędne, ale kiedy sytuacja tego wymaga – pokazuje pełnię swojego talentu. Sceny akcji, zwłaszcza te z udziałem Killuy i Kurapiki, są dynamiczne, brutalne i pełne dramaturgii. Kreska świetnie oddaje emocje bohaterów, a budowanie kadrów działa niczym zwolnione tempo w filmie – pozwala poczuć ciężar każdej decyzji i każdego ciosu.
Tom ten to nie tylko kontynuacja egzaminu, ale także moment, w którym manga zaczyna budować szerszy kontekst fabularny. Pojawiają się nowe postaci, a niektóre z dotychczasowych zyskują wyrazistość i nowe cele. Czytelnik ma coraz mocniejsze przeczucie, że opowieść Gona to tylko wierzchołek góry lodowej, a Togashi ma w zanadrzu historię o znacznie większym ciężarze emocjonalnym i narracyjnym...