Jak skuteczniej i szybciej przyswajać wiedzę, pozbyć się stresu związanego z egzaminami, a przede wszystkim zacząć czerpać przyjemność z nauki
Profesor psychologii Daniel T. Willingham w swojej przełomowej książce wyjaśnia, jak działa i z jakimi trudnościami musi się zmagać mózg w trakcie nauki. Pokazuje, dlaczego tradycyjne strategie uczenia się, takie jak wielokrotne powtarzanie czy zakreślanie ważnych informacji w notatkach, często dają tylko iluzję opanowania materiału. A przede wszystkim proponuje praktyczne strategie, które pomogą w pełni wykorzystać potencjał twojego umysłu.
Dzięki nim dowiesz się między innymi:
.jak zrozumieć wykład
.jak sporządzać i porządkować notatki
.jak czytać trudne książki
.jak pokonać prokrastynację
.jak uczyć się do egzaminów.
Ten przystępnie napisany poradnik przyda się zarówno uczniom, jak i nauczycielom. Sprawi, że przyswojona wiedza zostanie z tobą na dłużej, pomoże poprawić wyniki w nauce i wreszcie lepiej zrozumieć moc twojego mózgu.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2025-02-04
Kategoria: Psychologia
ISBN:
Liczba stron: 408
Tytuł oryginału: Outsmart Your Brain
Przeczytane:2025-09-06, Ocena: 4, Przeczytałam,
Zakuć, zdać, zapomnieć czy zakuć, zdać zapamiętać? Skoro się czegoś uczmy to warto, aby ta wiedza została z nami jak najdłużej. Jednak już pierwszy element – zakuć – przyprawia nas o ból głowy. Wymaga on wiele pracy i często trudno nam jest zmotywować się do nauki. Daniel T. Willingham w publikacji „Jak przechytrzyć mózg. Czternaście praktycznych sposobów na naukę” obiecuje nauczyć nas efektywnie się uczyć. Książka ta kierowana jest głównie do studentów, ale znajdują się w niej również wstawki dla nauczycieli.
Czternastka w podtytule wzięła się stąd, że autor porusza czternaście obszarów, w których daje rady. Ile tych rad jest faktycznie? Nie liczyłam bo nie są wypunktowane, a wynikają z tekstu. Oczywiście wszystko oscyluje wokół tego, jak się uczyć, żeby się nauczyć. Willingham tłumaczy nam, jak słuchać wykładu, albo uczestniczyć w ćwiczeniach, aby jak najwięcej z nich wynieść. Jak czytać książki i porządkować notatki. Jak pisać egzaminy. Jak walczyć ze stresem i prokrastynacją. Czy faktycznie są łatwe sposoby, aby dokonać tych rzeczy. „Nie ma łatwo, do roboty trzeba się brać” mogłabym teraz zakrzyknąć. Prawda jest taka, że już od pierwszych stron Willingham nie mami nas, że będzie łatwo. Przyznaje, że proces uczenia się wymaga wysiłku, ale odpowiednie nakierowane uwagi czy zastosowanie pewnych technik sprawi, że ten wysiłek będzie mniejszy (bo np. więcej wyniesiemy z wykładu dzięki czemu mniej czasu poświęcimy na powtarzanie), a jego efekty lepsze (co przełoży się na wiedzę i oceny).
Czy proces nauki musi być tak bolesny? Przecież małe dzieci uczą się naturalnie, przez zabawę i doświadczanie rzeczy. Jak autor zauważa we wstępie, im jesteśmy starsi, tym coraz ciężar odpowiedzialności za przyswajanie wiedzy spada na nas. Co zrobić, aby nie był balastem? Warto wiedzieć, jak działa nas mózg, aby wespół z nim efektywnie się uczyć. Czy dla siebie, czy dla ocen? Nieważne. Z dobrymi radami do celu.