Antonio – potężny mafijny boss i właściciel winnicy położonej na słowackich wzgórzach – wrócił po latach, by rozliczyć się z przeszłością.
Kieruje nim chłodno zaplanowana zemsta na rodzinie, która przed laty dopuściła się niewybaczalnej zbrodni.
Antonio nie cofnie się przed niczym. Pragnie czegoś, co będzie elementem jego zemsty. Gdy poślubia młodszą o dwanaście lat Sofię, kobietę z innego klanu, wszystko zaczyna się toczyć zgodnie z planem.
Sofia wie, że w świecie mafii nie ma miejsca na słabość. Małżeństwo, w które została uwikłana, czyni z niej narzędzie zemsty i zakładniczkę w grze, gdzie nie ma zasad. Każdy jej krok może stać się iskrą, która rozpali wojnę między klanami. Musi grać rolę silnej i pewnej siebie, choć w środku jest rozdarta między lojalnością wobec rodziny a pragnieniem ocalenia własnego życia.
Wydawnictwo: Wonder
Data wydania: 2025-10-27
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 382
Język oryginału: polski
Święty pokaże w tym roku, że potrafi być bardzo niegrzeczny. Pikantna opowieść, która rozgrzeje w chłodne wieczory. Jakub uwielbia święta i zimową porę...
Z jakimi demonami przeszłości walczy Olivia i przed czym ucieka? Dlaczego uparcie twierdzi, że ma krew na rękach. Kiedy podejmuje pracę w hotelu, u rodziny...
Przeczytane:2025-11-21, Ocena: 2, Przeczytałam,
Panna młoda pochodzi z wrogiej mafijnej rodziny, obwinianej za śmierc rodziców pana młodego, także bossa ale innego konkurencyjnego klanu. Nim się wyjaśni jak z tym zabójstwo było i kto przez lata utwierdzał bossa konieczności dokonania zemsty, mamy spektakl upadlania młodej żony.
Po książkę sięgnęłam, by poznać zakończenie historii zaczętej na Wattpadzie. Schematyczna, naiwna. Mafiozo choć bajecznie bogaty jest mało bystry. Ma nieograniczoną władzę władzę a daje sobą manipulować jak dziecko. Niby dużo "żołnierzy" ale walczy w samotrzeć. Porządnej ochrony też nie ma, a przecież gościu śpi na forsie. Najbardziej podobają mi się samoobsługowe domy, nikt im nie sprząta, żadnego personelu a czysto, chyba? Chociaż tu jest gosposia. Bohater ma nieprzepracowaną traumę osieroconego dziecka, wychowanego przez surowego wuja. Radość znajduje w torturowaniu wrogów. I czasem swojej partnerki. Wie lepiej, że kobieta jest niewiele warta i w tym przypadku gotowa do zdradzenia go swojej rodzinie. Typowy mizogin i szowinista.
Fabule można wiele wybaczyć, ale polszczyzna tekstów ... tragedia. Czy to wina autorki, redakcji, korektorekty? Czy też systemu edukacji, który nie uczy poprawności językowej? Na miłość boską nie podnosimy się do siadu! Siadamy, albo podnosimy się i siadamy.