Każdy, kiedyś
Tę naszą ojczyznę można kochać, nienawidzić lub opowiedzieć. Żeby mocą opowiadania sklecić jeden porządny kraj z tego, którego nas nauczyli, i z tego, co widzimy na własne oczy. Z tego, kim czasem byliśmy, i z tego, kim mieliśmy, mogliśmy, chcieliśmy, nie umieliśmy być. Z tego, co zakopaliśmy za stodołą, i z tego, co wszędzie taszczymy ze sobą. Muszę sobie tę Polskę opowiadać, żebym mógł ją nadal kochać. Jeśli nie opowiem mojej ojczyzny, będę jej banitą. Jeśli nie opowiem jej historii, zgubię ją. Zgubię się w niej. Dopiero opowiadanie czyni tę miłość. Dzięki opowiadaniu jestem w ciągłości, to znaczy u siebie. Jestem skądś, po coś i jakoś. Jestem. Ona też. Opowiadam ją do istnienia.
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 312
Potoroczyn ma oko i ucho - oko, które widzi inaczej, ucho, które słyszy inaczej. Stąd niezwykłość tej książki. Literatura - powiada narrator tej opowieści...
Arcydebiut. Miłość? Ludzka rzecz. Ale, jak twierdzi Wanda, przytrafia się tylko raz, i to nie każdemu. Zawiść? Jeszcze stary piekarz całkiem nie ostygł...