Z przykrością informujemy, że Dan Mudroch niczego już nie napisze.
Dzisiejszej nocy uwielbiany przez czytelników autor zginął z rąk nieznanego sprawcy.
Czy policji uda się schwytać mordercę?
Theodosia Benton rezygnuje z kariery prawniczej i pojawia się w progu mieszkania swojego brata z dwiema walizkami i niedokończoną powieścią.
Dzięki znajomości z Danem Mudrochem, intrygującym autorem bestsellerów, przed Theo uchylają się drzwi sekretnego literackiego świata, do którego wstęp mają tylko nieliczni. Doświadczony pisarz poświęca jej czas i uwagę, a przyszła debiutantka postanawia powierzyć mu swój największy skarb: manuskrypt powieści, który -zainspirowana ich spotkaniami - wreszcie dokończyła.
Gdy niedługo później Mudroch zostaje brutalnie zamordowany, Theo stawia sobie jeden cel. Sprawiedliwości musi stać się zadość. Nieświadomie ściąga jednak na siebie niebezpieczeństwo, które zagraża również jej bratu.
Czy zapłacą najwyższą cenę za chęć odkrycia tożsamości mordercy?
O autorce
Sulari Gentill jest autorką bestsellera ,,Kobieta z biblioteki", a także wielokrotnie nagradzanego cyklu historycznych powieści kryminalnych o Rowlandzie Sinclairze. Jej uwielbiana przez czytelników i doceniona przez recenzentów powieść ,,After She Wrote Him" zdobyła tytuły Target Recommends oraz Apple's Best Book of the Month. Uzyskała również nagrodę Ned Kelly Award za najlepszą powieść kryminalną oraz znalazła się w finale nagrody Davitt Award. Gentill mieszka z rodziną i ukochanymi zwierzętami na farmie w australijskich Górach Śnieżnych. Pozostaje niezmiennie zakochana w sztuce opowiadania historii.
Wydawnictwo: Mova
Data wydania: 2025-02-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: The Mystery Writer
"Ciekawi mnie, co takiego jest w tych teoriach, które odnoszą sukces, co sprawia, że ludzie zaczynają w nie wierzyć, przejmować się nimi. Wydaje się, że nie ma to żadnego związku z logiką ani wiarygodnością."
Czasami, tłumimy własne marzenia, starając się sprostać oczekiwaniom otoczenia. Z biegiem czasu jednak paląca potrzeba zmian staje się tak nieznośna, że wystarczy jeden impuls, aby spojrzeć na siebie z innej perspektywy i dostrzec to, co naprawdę istotne. Theodosia Benton postanawia porzucić karierę prawniczą i skupić się na pisaniu swojej debiutanckiej powieści. Niespodziewanie zjawia się w mieszkaniu brata, informując go o swojej decyzji. Pracując nad książką w jednej z lokalnych kawiarni, poznaje Dana Mudrocha, doświadczonego pisarza, który wprowadza ją w tajniki sekretnego literackiego świata. Nawiązuje się między nimi więź, brutalnie zerwana przez morderstwo mężczyzny.
,,Martwy pisarz" wyróżnia się na tle innych powieści kryminalnych, zapraszając czytelnika w głąb świata literackiego oraz wielowarstwowych intryg. Akcja rozwija się stopniowo, co umożliwia głębsze poznanie bohaterów oraz lepsze zrozumienie procesu tworzenia powieści. Dzięki licznym rozmowom między Theo i Danem, ich wspólnemu dzieleniu się spostrzeżeniami oraz przedstawieniu oczekiwań czytelników, widzimy, jak długi i wymagający jest to proces oraz jak wiele pracy wymaga. Pokazuje również z czym łączy się związana z tym rozpoznawalność, szczególnie w dobie internetu, gdzie będąc znanym staje się na tzw świeczniku. "Nie wystarczyło już pisać dobre książki; ich autorzy musieli być fotogeniczni, dowcipni i nienaganni moralnie niczym święci." Początkowe rozdziały przeplatane są wstawkami z internetowego forum, w którym wyczuwalne są podejrzenia co do potencjalnego spisku. Przyznam, że ich znaczenie rozszyfrowałam dość późno. Wątek kryminalny zaczyna się dopiero w momencie zamordowania Dana Mudrocha, co sprawia, że akcja nabiera tempa. Pojawiają się pierwsze przypuszczenia, domysły, niewytłumaczalne zdarzenia, a także nowi bohaterowie. Autorka wprowadza również interesujący motyw prepersów. Dzieje się dużo i w moim odczuciu miejscami zbyt wiele. Rozwiązanie tej historii jest ciekawe i trudne do odgadnięcia. Jeśli chcecie odkryć, kto zabił uwielbianego autora bestsellerów, zachęcam do lektury.
Ci czytelnicy, którzy mieli okazję sięgnąć już po książkę Sulari Gentill "Kobieta z biblioteki", wiedzą, że autorka swoich bohaterów lubi osadzać w roli pisarzy. I tak jest przy jej drugim tytule, który pojawił się w Polsce - w "Martwym pisarzu". Tutaj bohaterką jest aspirująca do roli pisarki młoda kobieta, która właśnie porzuciła studia prawnicze i przyjechała do Stanów spełniać swoje marzenia. Oczywiście szybko wplątuje się w zbrodnię, w której staje się pierwszą podejrzaną, a sama nie czuje się bezpiecznie... I choć brzmi to dość mrocznie, to jednak historia utrzymana jest raczej w tonie lekkim, znanym z klasycznych powieści kryminalnych, może nawet gdzieś zahaczającym o cosy crime. To jednak nie jest precyzyjne określenie gatunkowe, gdyż po czasie cała opowieść skręca w stronę nieco bardziej sensacyjną, a twist fabularny wyrywa z butów! Tematycznie, poza osadzeniem w środowisku pisarskim, zagłębieniem się w relacje pisarzy z rolą agencji literackich (które w Stanach są dużo bardziej popularne niż w Polsce), dochodzą też tematy nieco bardziej abstrakcyjne - jak grono prepersów, hipisów czy fanów i zwolenników dziwnych, internetowych teorii spiskowych. Autorka w tym miksie zachowuje klasę i poczucie humoru, ale przewrotnie nie traci też powagi tych zagadnień. Całość może i nie wypada całkowicie równo - sama mocno odczułam ten uskok gatunkowy z klasyki do sensacji, ale na pewno jest powieścią lekką i nieszablonową, która porusza tematy ważne dla nas - czytelników, którzy przecież też mają sporo do powiedzenia w tym, jak kreuje się teraz wizerunki pisarzy i jak w ogóle wygląda internet. Coś dla fanów kryminałów niekoniecznie mrocznych :)
Theo niespodziewanie pojawia się w progu mieszkania swojego brata. Zostaje zaatakowana przez psa Konia, a Gus jest w szoku, gdy jego oczy dostrzegają młodszą siostrę. Kobieta właśnie rzuciła studia prawnicze, zapakowała swoje życie w dwie walizki i przybyła, aby skończyć swoją powieść...
Podzieliłabym tą książkę na dwie części. Pierwsza z nich, średnio wciągająca, z dziwnymi dialogami, które nie bardzo zachęcają do dalszego czytania. Mamy tutaj kobietę, która rzuca to, co wypada i uparcie dąży do spełnienia swojego największego marzenia. Jej relacja z bratem jest nieco dziwna, jednak widać, że stoi on za siostrą murem i wspiera ją w każdy możliwy sposób. Wszystko było by dobrze, gdyby nie ten brak emocji, który tutaj odczuwałam. A jak w historii nie ma emocji to już się zaczyna przysłowiowa klapa, ale... po pewnym czasie pojawia się Dan, który pisze powieść równocześnie z Theodosią. Wiadomo, że wspólne tematy sprawiają, że ludzie się do siebie zbliżają i tak właśnie było w tym przypadku. No i od tego momentu powiedziałabym, że zaczyna się druga, lepsza część tej historii!
Dan, w właściwie Dan Mudroch zostaje brutalnie zamordowany. Akcja rusza z kopyta i pojawia się tutaj wszystko to, czego brakowało w części pierwszej. Teorie spiskowe, jakie zafundowała tutaj autorka sprawiają, że czytelnik chce brnąć w to dalej, nie zwracając uwagi na konsekwencje. Przyznam, że nie spodziewałam się takiego rozwoju akcji i tego, że ta książka tak bardzo mnie wciągnie!
Mimo minusów ostatecznie oceniam ,,Martwego pisarza" na plus. Jest to specyficzny thriller z odrobiną kryminału z wielowarstwową fabułą i jestem pewna, że znajdzie on mnóstwo swoich fanów, którzy będą się nim zachwycać.
Jaka tajemnica skrywa się między stronami książki? Cisza panująca w bostońskiej bibliotece zostaje brutalnie przerwana przez krzyk przerażonej kobiety...
Przeczytane:2025-08-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025,
Świetnie się czytało - szybkie tempo, historia pisarki z wątkiem kryminalnym. Podobało mi się!