Matka usiłująca zapomnieć o krwawej przeszłości.
Syn starający się podążyć ścieżką wojownika.
Ojciec niedostrzegający niebezpieczeństwa grożącego im wszystkim.
Czy rodzina Matsuda i jej sprzymierzeńcy znajdą siły, by obronić swoje Imperium, kiedy wichry wojny uderzą na ich skrawek ziemi? A może sami przyspieszą własny upadek, zanim prawdziwi wrogowie dotrą do brzegów półwyspu?
Wysoko w zboczach góry wznoszącej się na samym skraju Imperium Kaigenu mieszkają najpotężniejsi wojownicy na świecie, obdarzeni nadludzką mocą, dzierżący lodowe ostrza i zdolni do manipulowania poziomem mórz. Przez setki lat wojownicy z półwyspu Kusanagi powstrzymywali wrogów Imperium, dzięki czemu ten wiecznie zimny skrawek lądu zyskał miano Miecza Kaigenu.
Mamoru, czternastoletni członek legendarnej rodziny Matsuda, od urodzenia miał tylko jeden cel: zostać doskonałym wojownikiem i bronić ojczyzny. Kiedy przybysz z zewnątrz ujawnia mu sekret, Mamoru nabiera podejrzeń, że Imperium, do obrony którego został wychowany, zbudowane jest na kłamstwach, i zdaje sobie sprawę, że nie ukończy szkolenia…
Misaki pragnie zamknąć pewien rozdział swojego życia. Wychodzi za mąż i stara się zapomnieć o brutalnej przeszłości. Ukrywa miecz i wszystko, co ją łączy ze wspomnieniami wojowniczki, którą dotąd była. Zdeterminowana, by stać się dobrą matką i gospodynią, postanawia już nigdy nie uciekać się do przemocy. Kiedy jednak jej dorastający syn zaczyna zadawać pytania o życie poza półwyspem Kusanagi i kiedy Misaki dostrzega groźbę zbliżającej się inwazji, budzi w sobie uśpionego wojownika i ponownie chwyta za miecz.
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2024-07-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 752
Tytuł oryginału: The Sword of Kaigen
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Patrycja Zarawska, Iwona Michałowska-Gabrych
Książka jest pięknie wydana i jak na tak grubą książkę naprawdę lekka. Ręka mi nie więdła podczas czytania. Tutaj duży plus dla wydawnictwa.
Niestety przeczytanie tej książki zajęło mi dwa miesiące. Na szczęście udało mi się ją skończyć i mam jedną, główną konkluzję. Książka mogłaby być zdecydowanie o połowę krótsza. Dopiero po przeczytaniu 1/3 jako tako się wciągnęłam, a dopiero od kilkudziesięciu ostatnich stron nie mogłam się oderwać. Czy to dobrze? Warto szukać plusów, gdy książka, którą się czytało miała ponad 700 stron.
Świat jak i historia są bardzo ciekawe. Perspektywa kilku bohaterów również jest urozmaiceniem, ale rozkręcanie się akcji następuje w iście żółwiowym tempie.
W książce występuje także kilka linii czasowych i przebitki z przeszłości były naprawdę ciekawe. Świetnie uzupełniały bohaterów. Czytelnik dzięki temu może lepiej zrozumieć ich postępowanie.
W "Mieczu Kaigenu" nie brakuje również swego rodzaju mityczności, którą są otoczeni przedstawiciele wielkich rodów.
Jeśli zainteresował Was opis tej książki lub z trudem przechodzicie obok niej w księgarni i nie przeszkadza Wam powolne rozwijanie akcji to śmiało sięgajcie po tę pozycję.
Historia jest warta poznania. Przekazuje wiele wartościowych treści, ale jest naprawdę długaaa...
,,Miecz Kaigenu" to książka niezwykła, bo zaskakuje. A w dzisiejszych czasach, kiedy prawie wszystko już widzieliśmy, nie jest to proste.
Ledwie zaczęłam przygodę z tą powieścią, o mało zaraz jej nie skończyłam. Po przeczytaniu kilkunastu pierwszy stron uznałam, że mam do czynienia z bardzo nieskomplikowaną młodzieżówką i zupełnie nie chciało mi się kontynuować takiej lektury przez kolejnych siedemset stron. Przeczytałam jednak opinie o książce, które sugerowały, że akcja się rozkręca i dałam jej szansę. Musiałam czekać na to ponad dwieście stron, ale było warto. Nie jest to ironia.
Fragmenty, które uznałam za młodzieżowe, przetykane były historią Misaki, kobiety, która porzuciła ścieżkę wojowniczki na rzecz zaaranżowanego małżeństwa i to one utrzymały mnie przy pozycji mimo średnio wciągającego początku.
Przyznaję, że nigdy w życiu nie spodziewałabym się, jak potoczy się ta historia i z otwartymi szeroko oczami obserwowałam punkt kulminacyjny akcji. Nie miał już w sobie absolutnie niczego z powieści młodzieżowej czy pozycji lekkiej.
Wydaje mi się, że jest to pozycja, która bardziej przypadnie do gustu kobietom, bo bardzo mocno skupia się na obyczajowych wątkach kobiecych i poruszyła kilka kwestii psychologicznych, dotyczących przede wszystkim rozwoju emocjonalnego człowieka - moim zdaniem bardziej z perspektywy płci pięknej.
Na koniec zaznaczę, że książka ta nafaszerowana jest ogromną ilością przemocy wszelakiego rodzaju. Jeśli drażnią was szczegółowe opisy zbrodni albo patologia relacji międzyludzkich - warto przemyśleć, czy jesteście gotowi na dużą dawkę emocji, którą dostarcza ta powieść.
Ja polecam. Nie jest to arcydzieło, ale jest to coś, co na długo pozostanie w mojej pamięci. Żal mi tylko trochę, że nie wszystkie wątki zostały mocno rozpisane, ale taki los pisarza, że nie może skupiać się na wszystkim na raz.
Przeczytane:2025-06-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025,
Wysoko w zboczach góry leżącej na samym skraju Imperium Kaigenu , na Półwyspie Kusanagi , mieszkają najpotężniejsi wojownicy na świecie , obdarzeni nadludzką mocą , dzierżący lodowe ostrza i zdolni do manipulowania poziomem mórz. Przez setki lat powstrzymywali wrogów Imperium , jednak czy rodzina Matsuda stanie na wysokości zadania , gdy wichry wojny dotrą na ich terytorium?