Miłość z kamienia

Ocena: 4.92 (24 głosów)
Pięćdziesiąt trzy wojny.

Dla niego pełnia życia, przygoda, adrenalina, nagradzane na całym świecie reportaże.

Dla niej samotność, niewyobrażalna tęsknota, paniczny strach. I kilkumiesięczny pobyt w klinice stresu bojowego, chociaż nigdy nie była na wojnie. To jego stres. Zawsze obarczał ją wszystkimi swoimi problemami.

Książka Grażyny Jagielskiej to opisany przepięknym językiem przejmujący obraz związku z najbardziej znanym polskim korespondentem wojennym. Najważniejszą wojnę ­­­­­­­­­– wojnę o miłość, rodzinę i życie – musieli stoczyć między sobą.

Informacje dodatkowe o Miłość z kamienia:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-01-10
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 978-83-240-2118-5
Liczba stron: 208

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Miłość z kamienia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Miłość z kamienia - opinie o książce

Avatar użytkownika - AleBabka
AleBabka
Przeczytane:2022-05-24, Ocena: 6, Przeczytałam,

Grażyna Jagielska „Miłość z kamienia”


O książce dowiedziałam się od Tomka Michniewicza, który w swojej audycji w Radiu 357 często poleca ciekawe pozycje książkowe i filmowe nie wspominając o muzycznych. Powiedział, że ta książka zmieniła jego podejście do zawodu reportera…no i tym zdaniem mnie zaintrygował. Ja bardzo lubię reportaże, a tu taka sugestia od mojego mistrza reportażu, więc od razu sięgnęłam do książki.


…i doznałam szoku…


Grażyna Jagielska to żona korespondenta wojennego Wojciecha Jagielskiego, który jako reporter był na 53 wojnach. Widziałam go często w relacjach w telewizji i czytałam jego reportaże w Gazecie Wyborczej. Słyszałam o jego wielu nagrodach, jakie otrzymywał za swoją pracę. Niezwykły, odważny człowiek, który z narażeniem życia jeździł w niebezpieczne rejony świata, aby relacjonować dla nas najświeższe informacje, takie z pierwszej ręki. „Matka Agora” daje to trzeba się jej odwdzięczać – często pada z jego ust takie stwierdzenie, które od razu zapala u mnie pomarańczowe światło.


A żona czeka za każdym razem na męża. Choć może tylko na początku czeka z takim wyczekiwaniem, słucha opowieści z wojny, stara się przeżywać razem z mężem jego wyprawy. Przecież są takie niesamowite, dają satysfakcję, bo przecież nikt inny, tylko on: był, widział, zrobił najlepszy reportaż itd.
Czytając to, uświadomiłam sobie, że tak mówi człowiek zakochany w swojej pracy, ale …chyba też taki, który przekroczył zdrowe granice zapominając o rodzinie.
Grażyna Jagielska przeżywała te wojny tak, jakby sama na nich była. Strach i lęk zaczaił się w jej ciele i został w nim na wiele lat, nie dając spokoju, doprowadzając do choroby psychicznej. W końcu wylądowała w klinice, gdzie leczyła się z zespołu stresu bojowego.

I to czekanie na telefon…zadzwoni mąż czy zadzwonią, że coś się stało z mężem…


Książka bardzo sugestywna. Dotknęła moich emocji. Czułam i widziałam opisywane przez nią sytuacje, choć pewnie to tylko jeden procent tego, co sama autorka przeżyła.

Od razu po przeczytaniu książki, obejrzałam film Ewy Bukowskiej, która nakręciła „53 wojny” z wybitną dla mnie rolą Magdaleny Popławskiej.


Wielu z nas miało kogoś, kto był w Iraku czy w Afganistanie, albo ma w rodzinie żołnierza. Dyscyplina i lojalność. Posłuszeństwo.
Ja taką osobę znam. Przeszła przez piekło tych dwóch wojen…i to jest już inna osoba…i ta namiastka normalności, kiedy na prześcieradłach rysują domowe przedmioty, aby udawały dom rodzinny...tu lodówka, tam telewizor...tylko człowiek bliski jedynie po drugiej stronie słuchawki...


Polecam tę książkę, ale już wiem, że nie każdy będzie mógł ją przeczytać…


AleBabka AleBabka


Ps. Bardzo szanuję ludzi, którzy opowiadają trudne historie o swoim życiu, aby dać nadzieję i wsparcie innym. Były takie momenty w książce, w których bardzo chciałam przytulić jej autorkę, po prostu i po ludzku być z nią.


Ps.2 Chętnych zapraszam do posłuchania rozmowy Tomka Michniewicza z Wojtkiem Jagielskim, który w szczerej rozmowie opowiada o tym jak zrezygnował z wyjazdów, z pracy w gazecie i o chorobie żony, oraz o tym, co teraz myśli na temat tego, co się wydarzyło w jego życiu. Można znaleźć ją na Internecie.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - danonk
danonk
Przeczytane:2014-03-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014, polskie czytanie,
Bardzo dobra, mocna książka. Bardzo osobista, wręcz ekshibicjonistyczna opowieść żony reportera wojennego Wojciecha Jagielskiego. Mąż uzależniony od pracy, adrenaliny jaką niesie ze sobą wojna. Żona, zajmująca się przyziemnymi sprawami, osaczona opowieściami męża o okrutnościach wojny, o chwilach grozy ,w których się znajdował. kolejne historie, opowieści, wspomnienia, wiadomości radiowe, telewizyjne pogrążają ją w niebycie, głębokiej depresji. Mimo ogromnego ciężaru ciągłego oczekiwania męża, a właściwie wiadomości o jego śmierci, wspiera go w pracy, upewnia go, że jest kimś ważnym. Aż do momentu, gdy jej krucha pokrywa pęka i ląduję w szpitalu zdrowia psychicznego. Niesamowita książka!
Link do opinii
Avatar użytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2014-06-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki (2014),
Z reguły nie czytam biografii, ale nie żałuję zapoznania się z tą pozycją. Jest to zapadająca w pamięć historia kobiety zwykłej i niezwykłej jednocześnie. Grażyna Jagielska- przede wszystkim żona korespondenta wojennego jakim był Wojciech Jagielski. Kobieta, która wykonując codziennie obowiązki w świecie spokojnym-pozbawionym wojny, jednocześnie przebywała tam gdzie mąż-"podróżowała" wraz z nim na tereny ogarnięte wojnami, i martwiąc się o niego nieustannie "umierała" 53 razy. Kobieta niezwykle silna emocjonalnie-gdy pomimo poczucia wewnętrznego rozpadania się, wspierała męża w działaniach, które na nią samą działały niszczycielsko. Pomimo niełatwego tematu, książkę czytało się szybko i lekko od strony językowej. Na pewno jest t pozycja warta polecenia!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ninbar
Ninbar
Przeczytane:2015-01-15, Przeczytałam,

Grażyna Jagielska w książce Miłość z kamienia, w sposób poruszający i bezwzględnie szczery, opisała życie z mężem, korespondentem wojennym. Pięćdziesiąt trzy wojny i tę najważniejszą: z sobą o siebie. Dla pasji męża, żyjąc z nim w symbiozie, poświęciła to, co najcenniejsze – siebie. Z diagnozą stresu bojowego, mąż odwiózł ją do zakładu psychiatrycznego. Spotkanie z samą sobą, ze swoją traumą, jest intymną opowieścią historii życia wspólnego. To książka o współuzależnieniu, braku granic, samodestrukcji. To książka o trudnej drodze dostrzegania siebie, swojej osobności. To książka o miłości. Książka wymagająca ciszy i skupienia.

Grażyna Jagielska, Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym, Wydawnictwo Znak, Kraków 2013.

Link do opinii

Uwielbiam czytać reportaże. Zawsze chciałam wiedzieć o tym, co dzieje się poza zasięgiem mojego wzroku, tuż za kurtyną, linią frontu czy za granicą, która, jak zauważyła Zofia Nałkowska, dla każdego oznacza coś innego. Nigdy jednak nie zastanawiałam się nad tym, co przeżywa ktoś, kto je pisze. Dla mnie ów ,,ktoś" był bohaterem, który spełniał swoje marzenia, żył inaczej i ,,bardziej" niż ja - zwykła śmiertelniczka. Dopiero dzięki lekturze książki Anny Wojtachy zatytułowanej ,,Kruchy lód" zrozumiałam, że reporter nie jest Supermanem, którego zranić może jedynie kryptonit, że jest on człowiekiem, którego zabić może pocisk, mina, czy wreszcie odłamek, który Merabowi Kakubawie oderwał głowę razem z kołnierzykiem. 

 W końcu dotarło do mnie, że korespondent wojenny, reporter, dziennikarz wojenny, jakby go nie nazwać, jest stworzeniem śmiertelnym, poświęcającym się dla wyższego dobra (którym nie mogła być tylko INFORMACJA, on chciał zbawić świat, a nie tylko jako pierwszy napisać depeszę o WYDARZENIU, to by było zbyt miałkie). Oczywiście dalej się myliłam, ale byłam już coraz bliżej prawdy. W swoich rozmyślaniach nie dopuszczałam jednak do myśli tego, co czuje rodzina dzielnego dziennikarza. Wydawało mi się, że jego bliscy powinni być dumni, że są spokrewnieni z kimś takim. Jak zwykle wszystkie moje romantyczne wyobrażenia rozwiało samo życie. I Grażyna Jagielska

 Wojciech Jagielski to jeden z najlepszych polskich reporterów. Jego teksty, zarówno artykuły jak i książki, są proste i genialne. Takie, jakie powinny być. Jagielski uczestniczył w pięćdziesięciu trzech wojnach, jego żona w żadnej. Dlaczego to ona trafiła do zamkniętego ośrodka z objawami stresu bojowego?

 Na to pytanie postanowiła odpowiedzieć przede wszystkim sobie sama zainteresowana. Aby tego dokonać postanowiła poddać się leczeniu psychiatrycznemu, a następnie napisać książkę - ,,Miłość z kamienia". Raczej nie możemy nazwać tej pozycji autobiografią, ponieważ opisuje ona jedynie pojedyncze wycinki z życia Grażyny, Wojtka i Lucjana - poznanego w ośrodku towarzysza pisarki, który dwa razy zabił męża swojej córki. Skoki narracji i stanów psychicznych autorki powodują zagubienie, ciężko tylko stwierdzić, czy w śledzeniu akcji książki, czy we własnych rozmyślaniach, które przy lekturze takiej książki pojawiają się niezależnie od naszych zamierzeń. Mam jednak wrażenie, że najbardziej poruszyło mnie niekoniecznie to, co Jagielska sama najprawdopodobniej zakwalifikowała jako poruszające. Wciąż najbardziej szokuje mnie to, z czym muszą mierzyć się korespondenci wojenni i to, że powoli staje się o ich codziennością, której nie są w stanie zrozumieć ich bliscy. Przynajmniej raz na kilkanaście stron pisarka wspomina o tym, że nie potrafiła zrozumieć swojego męża. Chłonęła z jego opowieści wszystko to, co w nich najstraszniejsze - regularnie gwałconą przez Rosjan Taję i kilkuletniego Samuela z Nigerii, który zamordował swoich rodziców oraz oczywiście zdekapitowanego Meraba Kakubawę. Wszyscy oni rozgościli się w jej domu i sprawiali, że czekanie na telefon zawiadamiający o śmierci męża było jeszcze bardziej uciążliwe.

 Jakbym miała napisać w dwóch słowach, o czym jest ta książka bez wahania napisałabym, że jest to książka o czekaniu. Czy na Wojtka, czy raczej na jego śmierć, nie wiem. Pisarka również nie jest tego pewna, dlatego w pełni zrozumiała jest jej decyzja o wydaniu kolejnej książki - ,,Anioły jedzą trzy razy dziennie". ,,Miłość z kamienia" nie wyjaśnia wszystkiego ani swojej twórczyni, ani czytelnikom. Stanowi ona sugestywny opis przeżyć i uczuć autorki, która próbowała przyoblec je w suchą formę reportażu. Wyszła z tego dość szokująca mieszanka, którą ciężko jest jednoznacznie zdefiniować. Książka Jagielskiej raczej nie sprawi, że nie będę mogła spać po nocach. Wciąż bliższa jest mi twórczość jej męża, ale nie żałuję tego, że przez kilka godzin podglądałam ich życie. Sporo dowiedziałam się nie tylko o ich problemach, ale i o ich miłości. Bo nie licząc czekania, jest to również książka właśnie o miłości.

 

Link do opinii
Podziwiam panią Jagielską za odwagę z która opisuje tak trudny i osobisty temat. Co prawda nie jest to pisarka o bajkowym stylu pisania godnym H. Ch. Andersena czy też popularności pokroju Stephena Kinga, ale tematyka powieści jest wyjątkowa. Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy jak trudny los czeka najbliższych dziennikarzy wyjeżdżających na wojnę. Nie przypuszczałam również, że uczestnictwo w wojnie może być "wciągające", do tego stopnia, że w pewnym momencie trudno jest przestać. Polecam tę książkę, gdyż jest bardzo interesująca i planuje przeczytać inne dzieła tej pisarki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - annia
annia
Przeczytane:2013-11-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2013,
Czytałam książki Wojciecha Jagielskiego nie zdając sobie sprawy z tego, jak wielkim cierpieniem jego żony było to opłacone. Książka będąca terapią, wyrzuceniem z siebie emocji. Pokazuje, że życie z człowiekiem, który w każdej chwili naraża się na niebezpieczeństwo śmierci jest niemal niemożliwe.
Link do opinii
Avatar użytkownika - amalka
amalka
Przeczytane:2013-04-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2013,
Niesamowicie intymna książka o miłości. O uzależnieniu - jego od adrenaliny, jej od niego. "Od dwudziestu lat przygotowuję się na śmierć swojego męża, jestem prawie gotowa" - ten cytat zapadł mi głęboko w pamięć. Grażyna Jagielska umiera codziennie, nosi w sobie piędziesiąt trzy wojny. Ta książka poraża.
Link do opinii
Avatar użytkownika - muza82
muza82
Przeczytane:2013-02-21, Ocena: 5, Przeczytałam, czytam regularnie w 2013 r. ,
bardzo dobra książka opisująca życie 'słomianej wdowy' korespodenta wojennego
Link do opinii
Avatar użytkownika - jolly_roger
jolly_roger
Przeczytane:2013-04-06, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2013,
Interesująca "spowiedź" żony W. Jagielskiego z trudnego małżeństwa z korespondentem wojennym. Bardzo szczera i dokładna w opisywaniu przeżyć. Ja nie od początku potrafiłem się wczuć, ale w końcu ją doceniłem. Co by nie napisać - uwielbiam książki Jagielskiego opisujące rejony wojen. Od kiedy przestał jeździć czegoś mi brakuje... teraz rozumiem tą decyzję.
Link do opinii
Avatar użytkownika - en-ca_minne
en-ca_minne
Przeczytane:2013-04-06, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2013,
"Miłość z kamienia" to dobra książka. Jestem w stanie zrozumieć wiele z zachwytów nad nią, ale wiele również nie, co trudno mi wytłumaczyć. Bardzo szybko się ją czyta, momentami trudno się oderwać, momentami natomiast ma się ochotę odłożyć ją na półkę. Jej niewątpliwą zaletą jest język - faktycznie wskazuje na problemy psychiczne autorki z objawami stresu bojowego - chaotyczny, ale jednocześnie plastyczny. Tego, co czuła wysyłając męża na 53 wojny, nie można sobie wyobrazić i jest to tak niewyobrażalne, że aż czasami męczące. Momentami nawet bardziej ciekawiła mnie historia Lucjana, jej towarzysza w szpitalu psychiatrycznym. Mimo wszystko jednak polecam - warto. Ta książka porządkuje rzeczy życiowo ważne.
Link do opinii
Czy żona korespondenta wojennego może mieć objawy stresu bojowego, chociaż sama nie była na wojnie? Okazuje się, że tak. Grażyna Jagielska opisała to co jej się przydarzyło, relacje z mężem, który w swojej pracy niemal codziennie narażał życie, ich wspólne pasje, początki wspólnego życia, przeplatają się ze współczesnością i lękami, których doświadczała. Książka ciekawa i daje do myślenia. Pokazuje jaką siłą może być pasja, ale też jak wielki, czasem destrukcyjny wpływ może mieć na bliskich.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Geronimo26
Geronimo26
Przeczytane:2013-03-21, Ocena: 6, Przeczytałem, "Wyzwanie - literatura faktu",
Książka o wojnie, widzianej, obserwowanej i poznawanej z perspektywy żony korespondenta wojennego, a właściwie z jego opowieści w domowym zaciszu, o wojnie. Lecz tak naprawdę wojna jest tutaj tłem dla ukazania relacji dwojga kochających się ludzi, których dzieli, osacza i pogrąża zawód jednego z nich. Zawód korespondenta wojennego, który doprowadza do załamania nerwowego nie jego samego, zaś jego żony. Piękna, mądra i wzruszająca opowieść o życiu w wolnym, bezpiecznym i praworządnym kraju, tak bardzo przecież dalekim od wojny, a jednak z drugiej strony tak bliskim. O życiu pełnym samotności,strachu o życie męża i walce z bezsilnością. Wreszcie jest to książka o życiu nie swoim życiem, które krok po kroku prowadzi do załamania psychicznego. Czytając te książkę nie mogłem oprzeć się wrażeniu, iż niejako "wchodzę z butami" w bardzo osobiste, intymne relacje dwojga ludzi. I nie do końca byłem pewien, czy mam do tego prawo. I do końca nie jestem pewien tej odpowiedzi..Być może jednak to zaproszenie przez autorów w progi swojego życia, było im potrzebne, jak pewna forma oczyszczenia, terapii. Zdecydowanie nie jest to książka łatwa, lecz z całą pewnością niezwykle interesująca i warta poznania.
Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdaMc
MagdaMc
Przeczytane:2019-02-18, Ocena: 4, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - madziap
madziap
Przeczytane:2015-03-02, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - Fretka
Fretka
Przeczytane:2014-11-18, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie 52,
Avatar użytkownika - Minevra
Minevra
Przeczytane:2014-10-05, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - KKS
KKS
Przeczytane:2014-02-02, Ocena: 4, Przeczytałam, 2013,
Inne książki autora
Ona wraca na dobre
Grażyna Jagielska0
Okładka ksiązki - Ona wraca na dobre

"− Nie jedź − powiedział Wojtek, kiedy odprowadzał mnie na samolot do Manaus. − Wróć ze mną do domu. Wszystko rozpracujemy. Będziesz...

Wszystkie moje domy
Grażyna Jagielska0
Okładka ksiązki - Wszystkie moje domy

Kiedy mąż, oblatywacz samolotów, przechodzi na emeryturę, a drugie i ostatnie dziecko opuszcza rodzinne gniazdo, jej dotychczasowy, choć niełatwy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy