Okładka książki - Miłosny układ

Miłosny układ


Ocena: 5.55 (11 głosów)

Miłosny układ to współczesna powieść romantyczna z elementami komedii i obyczajowości. Opowiada o młodej kobiecie, która wskutek różnego typu okoliczności zostaje wplątana w fikcyjny związek z dyrektorem jednej z największych korporacji w Korei. Początkowo to tylko układ oparty na chłodnej kalkulacji.

On potrzebuje idealnej partnerki do odegrania roli podczas ważnych wydarzeń rodzinnych i korporacyjnych. Ona desperacko potrzebuje pracy i pieniędzy na leczenie chorej matki.

Z czasem granica między grą a rzeczywistością zaczyna się zacierać. Sekrety, napięcia i komplikacje prowadzą bohaterów do punktu, w którym muszą odpowiedzieć sobie na pytanie: co jest prawdziwe, a co tylko gra?

To historia o emocjonalnym napięciu, powolnym dojrzewaniu uczucia i o tym, jak bardzo czasem trzeba się pogubić, by odnaleźć siebie.

Informacje dodatkowe o Miłosny układ:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-05-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: b.d
Liczba stron: 441
Tytuł oryginału: Miłosny układ
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Miłosny układ

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Miłosny układ - opinie o książce

Avatar użytkownika - Recenzja_Oliwii
Recenzja_Oliwii
Przeczytane:2025-09-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Współpraca Recenzencka ,

Miłosny układ - Zibi The Bearded 

 

Pragnę podziękować tym, którzy dali mi możliwość przeczytania tej książki.

 

Od czasu do czasu lubię przeczytać historię w azjatyckim klimacie. Wychwyciłam parę fragmentów z kilku K- Dram czy też C- Dram, które miałam okazję oglądać. Powiem szczerze, że nie sposób było się oderwać od lektury. I jakby to był serial, to w pilocie przycisk re-play na pewno by się starł. 

 

Postacie są tak wielowymiarowe, że nie sposób ich nie lubić. Mamy kilka punktów widzenia, nie tylko głównych bohaterów. Czytając, miałam w sobie wulkan emocji. Było wiele takich fragmentów, gdzie się wzruszyłam i śmiałam. Trzy pary. Każda miała swoje wyzwania, aby się dotrzeć oraz poznać co to miłość. Nie można też zapomnieć temat "Szpiega". Muszę przyznać, że ten wątek był super przedstawiony. Nie od razu można odkryć, kto to i mamy różne podejrzenia. 

 

Poruszonych jest tutaj wiele tematów. Mniej więcej takie jak:

problemy finansowe, zawody miłosne, znaczenie więzi rodzinnych, intrygi czy też szantaż....

 

Czy polecam?

Z całego serca, tak !!!

To historia, która na długo pozostaję w pamięci.

Jeśli jesteś fanem romansów biurowych, to jest to obowiązkowa pozycja dla ciebie.

Czy Ty dasz się porwać w świat So- you i Tae- hyum ?

 

Moja ocena 10/10

 

Cytaty z książki:

 

"Nigdy nie wymagała od życia wiele. Cieszyła się drobnymi rzeczami, ale teraz coraz trudniej było jej pogodzić się z brutalną rzeczywistością."

 

"– Rozumiem twoje obawy, ale musisz dać sobie szansę. To już trwa za długo. Przecież chcesz być szczęśliwa, prawda?— argumentowała z determinacją. – Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Czy w ogóle dam radę kogoś jeszcze pokochać? Może jestem popsuta? - Min-ji parsknęła śmiechem. 

— Chyba walnięta, a jak nie, to ja cię zaraz walnę. 

So-you też się zaśmiała, mimo łez, które wciąż spływały jej po policzkach"

 

"Pamiętaj, że wszystko może się jeszcze zmienić."

 

"– Powiedz mi coś o sobie. Bo poza tym, że nieźle kopiesz – zażartował, nawiązując do sytuacji z firmowej łazienki – niewiele o tobie wiem. - Dziewczyna lekko się zarumieniła. – -Przepraszam za to. Naprawdę wtedy wyglądałeś jak zboczeniec – powiedziała zawstydzona, zdając sobie sprawę z niezręczności własnych słów. – Ale… nieźle całujesz – dodała szybko, próbując jakoś wybrnąć z niezręcznej sytuacji. Tae-hyun uśmiechnął się lekko. – Cóż, tego akurat nie zamierzam kwestionować. – odparł z udawaną skromnością. So-you poczuła, jak napięcie między nimi delikatnie słabnie."

 

"Czasem sytuacje, które wydają się beznadziejne, mogą nas zaprowadzić tam, gdzie nigdy się nie spodziewaliśmy. "

 

"Pocałował ją. 

Namiętnie, pewnie, jakby na sali nie było setek gości, jakby byli tylko oni. 

Przez ułamek sekundy jej ciało zesztywniało. Chciała się odsunąć, zaprzeczyć temu, co się działo, ale... coś w tym pocałunku sprawiło, że przestała walczyć. 

Czuła jego ciepło, siłę, delikatność i stanowczość jednocześnie. 

Tae-hyun miał w sobie tę magnetyczną pewność siebie, której nie dało się zignorować. 

Z jednej strony wiedziała, że to tylko udawana gra, ale z drugiej… uległa chwili. 

Nie powinna czuć tego, co czuła."

 

"Jej słowa trafiły prosto w serce. Wiedział, że ją zawiódł, choć wcale tego nie chciał. Próbował ją chronić, a tymczasem wciągnął ją w jeszcze większy chaos. Z jednej strony chciał zrobić, co mówiła – zakończyć ten fikcyjny związek i pozwolić jej odzyskać spokój. Z drugiej wiedział, jak ogromne będą konsekwencje. Nie chodziło tylko o jego rodzinę, ale o całą grupę Hwang, dziennikarzy, polityków, inwestorów – wszystkich, którzy byli zaangażowani w ten dramat."

 

"– Naprawdę źle mnie państwo zrozumieli… Ja… ja wielokrotnie chciałem być jej chłopakiem, naprawdę! Tylko… ona po prostu… to ona nie chce! Min-ji zamarła. 

Jej oczy zrobiły się wielkie jak spodki. – Ji-hoon! Co ty wygadujesz?! 

Ojciec powoli odchylił się na kanapie, nie spuszczając z niego wzroku, niczym drapieżnik obserwujący swoją ofiarę. – Więc mówisz, że chcesz być jej chłopakiem, ale ona nie daje ci 

szansy? Tak to mamy rozumieć? 

Ji-hoon odchrząknął. – Tak, dokładnie – odparł, z trudem powstrzymując nerwowy uśmiech. – Naprawdę próbowałem wielokrotnie. To nie jest kwestia braku odpowiedzialności… tylko ona… 

Matka spojrzała na Min-ji z niedowierzaniem. 

– Więc on jest poważnie zainteresowany, a ty… odmawiasz? Masz siano zamiast mózgu, młoda damo?!"

 

"Czasem są rzeczy ważniejsze niż pieniądze. Rodzina jest najważniejsza. Nigdy o tym nie zapominaj."

 

"– Min-ji, wyluzuj. To tylko facet. Żaden z nich nie jest wart rozwalania stolika i marnowania przekąsek – rzuciła, pochylając się, by zebrać rozsypane orzeszki. 

– To byłoby łatwe, gdyby chodziło o kogoś zwyczajnego. Ale Ji-hoon? On jest jak cholerne sudoku! Cały czas coś ukrywa, rzuca niedopowiedzeniami, a potem robi te swoje „wielkoduszne” gesty! – wybuchnęła Min-ji, gestykulując rękami."

 

"Kiedy dostajesz wszystko, o czym mogłaś tylko marzyć, największym wyzwaniem jest w to uwierzyć'."

 

"-Kiedy je­steś smut­na, zrób coś do­bre­go. Dla sie­bie albo dla innych."

Link do opinii

"-Kiedy je­steś smut­na, zrób coś do­bre­go. Dla sie­bie albo dla in­nych. To za­wsze po­ma­ga".

Są takie historie, które od pierwszych stron wciągają nas w świat pełen emocji, napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji. „Miłosny układ” to właśnie jedna z nich. Książka, od której trudno się oderwać. Romantyczna, gdzie fikcyjny związek dwojga ludzi staje się punktem wyjścia do znacznie głębszej opowieści. Są tu rodzinne zobowiązania, walka o marzenia, poświęcenie dla bliskich, uczucia i wiele innych. Widać, jak cienka potrafi być granica między grą a prawdziwym uczuciem.

"Granica między tym, co prawdziwe,a co udawane zaczynała się zacierać ".

So-you to bohaterka niezwykle profesjonalna i oddana. Potrafi poświęcić siebie w stu procentach dla bliskich, pracy i powierzonych zadań. Natomiast Tae-huan z kolei to mężczyzna poukładany, ambitny, ale jednocześnie zagubiony i zmagający się z presją otoczenia. Ich spotkanie i nawiązujący się układ, tworzy iskrzącą dynamikę, która sprawia, że czytelnik z zapartym tchem śledzi rozwój wydarzeń.
Ta historia nie jest jedynie grą pozorów.
Układ z czasem przeradza się w pełną napięcia relację, w której nie brakuje emocji, sekretów i niespodziewanych zwrotów akcji.
Niestety szereg niedomówień może wszystko popsuć.

"Mam wszystko, o czym inni mogą tylko marzyć, a tak naprawdę nie mam nic".

Autor świetnie buduje atmosferę , pobudzając wyobraźnię czytelnika. Fikcyjny romans, wątek malwersacji w firmie i losy bohaterów nie pozwalają odłożyć książki ani na chwilę. Dodatkowo w znakomity i pełen emocji sposób pokazuje, że czasami los potrafi połączyć dwie zupełnie różne osoby w najmniej spodziewanym momencie.

Gorąco polecam Wam „Miłosny układ”.
Styl autora jest tak lekki i wciągający,że czytając ma się wrażenie, jakby samemu było się częścią tej historii. Ta powieść pobudza wyobraźnię i emocje nie pozwalając na nudę . Dajcie się jej porwać. Zobaczcie, że czasami trzeba się pogubić, by odnaleźć siebie.

Link do opinii
Tytuł: „Miłosny układ”
Autor: Zibi the Bearded
Gatunek literacki: romans
Wydawnictwo: Self Publishing
Ilość stron: 441
Moja ocena: 7/10.

Koreańska literatura ponownie zagościła w moich czytelniczych progach. I tym razem będzie to, tzw. K-drama, która od dłuższego czasu mnie intryguje, a która stała się dla mnie bardzo przyjemnym doświadczeniem.

„Miłosny układ” to lekka historia, pełna przypadków, od których zaczyna się nie tylko zabawa, ale i poważne kłopoty. Ona- piękna, inteligentna, o dobrym sercu, potrzebuje pracy i pieniędzy, by pomóc chorej matce. On zaś jest jednym z najbardziej wpływowych korporacyjnych dyrektorów, który czym prędzej musi znaleźć sobie kobietę, by zadowolić i nieco przyhamować swoją dynamiczną i nieobliczalną matkę. Los chciał, że oboje potrzebują swojej pomocy, więc tworzą fikcyjny związek, który będą kontrolować według własnej woli. Jednak seniorka wpływowej rodziny nie ma zamiaru siedzieć spokojnie i czekać na rozwój sytuacji, biorąc sprawy w swoje ręce, przez co wszystko zaczyna się coraz bardziej komplikować. Pojawiają się wątpliwości, nieporozumienia, kłamstwa, które naruszają ich miłosny układ. A gdy w grę zaczyna wchodzić prawdziwe uczucie, nasi bohaterowie muszę podjąć tę najważniejszą decyzję — zaryzykować szczęście wyznając prawdę czy też poddać się bez walki i odejść każde w swoją stronę? Decyzja trudna i niosąca swoje konsekwencje.

To, co przykuwa moją uwagę na pierwszym planie, to ciekawie i przyziemie opisana Korea, jej klimat, kulturę, atrakcje i mieszkańcy. Choć nie powiem, że nie miałam problemów z imionami i dopasowaniem ich do poszczególnych postaci, szczególnie na początku. Później już szło mi to lepiej.

Cała historia jest bardzo przyjemna, lekka i zabawna. Nie zabraknie intryg, walki o pieniądze i władze, a także silne poczucie zemsty. W takich sytuacjach nawet najsilniejszą i najprawdziwsza przyjaźń zostanie wystawiona na próbę, pojawią się rysy na zaufaniu i liczne wątpliwości. I w tych mało korzystnych warunkach, pojawia się uczucie pomiędzy głównymi zainteresowanymi, choć miał to być jedynie czysty biznesowy układ. Powoli nieśmiało, rodzi się między nimi coś wyjątkowego, co połączy dwa odmienne światy, pozwalając spełniać marzenia i uratować czyjeś życie.

Zibi the Bearded stworzył lekturę, która niesie ze sobą ciepło, humor. Lektury, która zauroczyła mnie frapującymi dialogami, silnymi i charyzmatycznymi bohaterami, fabułą osadzoną w nadal nieznanej mi Korei, która kusi i fascynuje oraz lekkim stylem narracyjnym, po którym dryfuje się tak przyjemnie, że w okamgnieniu połknęłam tę powieść, uśmiechem na twarzy.


Jak na debiut literacki to jest to świetny początek intrygującej pisarskiej przygody Zibiego.

Współpraca barterowa.
#miłosnyukład #zibithebearded

Link do opinii
Avatar użytkownika - katarzynajablonska
katarzynajablonska
Przeczytane:2025-06-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025,

"Jak to się stało, że mój syn zaczął się z tobą spotykać i dlaczego starał się ukryć ten fakt przede mną?"

Życie człowieka pełne jest niespodzianek. Czasem wydaje nam się, że znajdujemy się w takim położeniu, iż gorzej być już nie może. I właśnie wtedy, w wyniku niefortunnego splotu wydarzeń nasza sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej. Z początku nie wiadomo czy to dobrze, czy źle, dopiero czas weryfikuje charakter tych wypadków.
Dokładnie w takim miejscu znajduje się So-you, główna bohaterka debiutanckiej powieści Zibi The Bearded "Miłosny układ". Aplikacja o pracę, którą składa, to dla niej ostatnia deska ratunku. Od tego czy uda jej się zdobyć zatrudnienie zależy wiele dalszych wydarzeń.
Czy przebieg spotkania okaże się pomyślny dla kobiety?
Cóż... Chyba w najśmielszych snach So-you nie spodziewała się, że aż tak.

Dwoje ludzi w nieodpowiednim czasie i miejscu oraz dążenia osób trzecich do zaspokojenia swoich celów - to musiało tak się skończyć. A właściwie rozpocząć, bo fikcyjny związek z dyrektorem jednej z największych korporacji w Korei, w który So-you została uwikłana, to dopiero początek serii wydarzeń. Dalej jest jeszcze ciekawiej. W międzyczasie na jaw wychodzą działania mające na celu zaszkodzenie firmie Tae-hyun.
Czy bohaterom uda się je zniweczyć?
Czas pokaże.
Jednak zanim do tego dojdzie, niejedno wydarzy się w życiu So-you i Tae-hyuana.

"Miłosny układ" to powieść osadzona w Korei, w której autor umiejętnie oddaje tamtejsze realia. Poza imionami bohaterów i nazw miejsc, znajdujemy tu też liczne odwołania do elementów kulturowych, które jeszcze mocniej zakorzeniają świat przedstawiony w tym miejcu. Do tego sam sposób zachowania bohaterów już na pierwszy rzut oka odróżnia się od postępowania Europejczyków. Czytałam tę powieść z prawdziwym zaciekawieniem właśnie dzięki tym wstawkom kulturowym. Rzadko sięgam po tego typu literaturę, raczej obracam się w dobrze sobie znanym europejskim świecie. W trakcie lektury czułam się trochę tak, jakbym odkrywała nowe miejsca, a o to właśnie chodzi w podróżowaniu, prawda?

Moje zainteresowanie wzbudziła również sama historia. "Miłosny układ" to opowieść, w której na gruncie niedopowiedzeń i intryg wyrasta uczucie. Z początku ciche i nieśmiałe, wszak zarówno So-you, jak Tae-hyuan mają za sobą przykre doświadczenia, jednak z biegiem czasu żywione przez nich emocje ulegają eskalacji. Dużym plusem są tu humorystyczne wstawki, dzięki którym historia opowiedziana przez autora nabiera pikanterii. To nie jest mdły romans, tylko wciągająca historia naszpikowana zakulisowymi działaniami, na tle których rozwija się uczucie między dwójką głównych bohaterów.

Ona i on, korporacja i intrygi. To tylko wierzchnia warstwa "Miłosnego układu", pod którą kryje się cała paleta emocji czekająca na czytelników w trakcie lektury powieści.

Moja ocena 8/10.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aga_zaczytana
Aga_zaczytana
Przeczytane:2025-05-14, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Książka zawiera w sobie pasmo nieporozumień, które sprawiają, że nasi bohaterowie postanawiają zawrzeć układ i wzajemnie sobie pomóc. Ale z czasem fikcja staje się prawdą.

„– Jestem przekonany, że damy radę, jeśli będziemy działać razem. Może ten układ nie jest idealny, ale jeśli oboje będziemy trzymać się planu, może uda się coś z tego wyciągnąć. Zresztą… – dodał, a na jego twarzy pojawił się delikatny, ledwo zauważalny uśmiech – czasem sytuacje, które wydają się beznadziejne, mogą nas zaprowadzić tam, gdzie nigdy się nie spodziewaliśmy. Kto wie?”

Bohaterom nie brakuje ciętego języka i nie jednokrotnie doprowadzają tym do łez oraz kłopotów.
So-you nie różni się wiele od przeciętnego człowieka. Próbuje związać koniec z końcem i zapewnić leczenie chorej matce.
Za to Tae-hyun jest najlepszą partią w Korei. Zimny i nieprzystępny, ale czy na pewno?

W powieści jest mnóstwo momentów, które śmieszą, ale są także takie, które wprowadzają grozę. Nie mniej jednak książka porusza emocjami czytelnika, dzięki czemu pozostaje w pamięci.

Dodatkową wisienką na torcie są opisy Seulu. Autor zadbał abyśmy czytając mogli odczuć, że tam jesteśmy. Zibi powoli nas prowadzi przez powieść abyśmy mogli poznać bohaterów i to czym się kierują. Prowadzi narrację z różnych perspektyw co sprawia, że fabuła staje się bardziej realistyczna i wielowymiarowa.

Wyrazistość bohaterów jak i humor sytuacyjny oraz przyjemne pióro autora sprawiają, że się przyjemnie czyta. Jak w Shreku było, że ogry mają warstwy jak cebula. Tutaj też w trakcie czytania odkrywamy kolejne warstwy bohaterów i ich przyjaciół.
Jest to idealna pozycja na lato. Dostępna na Empik go oraz Legimi w wersji e-booka oraz na Amazon w formie papierowej. Gorąco zachęcam do lektury.
”Nocne powietrze było chłodne, ale dla nich to nie miało znaczenia. W tej jednej chwili cały świat zawęził się do ich dwójki, stojących na drewnianym tarasie pod rozgwieżdżonym niebem. Jezioro lśniło srebrzystą taflą, a odbite w nim gwiazdy zdawały się tańczyć z radości.”

Recenzja Patronacka

Link do opinii

Recenzja


 „Miłosny układ” 


AUTOR: ZIBI THE BEARDED 

 

„– Jestem przekonany, że damy radę, jeśli będziemy działać razem. Może ten układ nie jest idealny, ale jeśli oboje będziemy trzymać się planu, może uda się coś z tego wyciągnąć. Zresztą… – dodał, a na jego twarzy pojawił się delikatny, ledwo zauważalny uśmiech – czasem sytuacje, które wydają się beznadziejne, mogą nas zaprowadzić tam, gdzie nigdy się nie spodziewaliśmy. Kto wie?”

„Miłosny Układ” fikcja, która staje się prawdą. Romans, który nie pyta o zgodę, tylko wkracza do serca z butami. 


Czasem w życiu przychodzi taki moment, że wszystko, co dotąd wydawało się pewne, zaczyna się chwiać. Jakby ktoś nagle przestawił drogowskazy, zostawiając nas na skrzyżowaniu emocji, decyzji i skrywanych pragnień. Właśnie na takim emocjonalnym rozdrożu staje bohaterka Miłosnego układu, współczesnej powieści romantycznej, która hipnotyzuje od pierwszych stron. W chaosie, na pograniczu pecha, obowiązku i niechcianej bliskości, rodzi się historia So-you i Tea-hyunga – dwójki ludzi, których miało nigdy nie połączyć nic… a połączyło wszystko.


Zabawna, pełna emocji i zaskakujących wydarzeń historia, która przenosi nas do Korei i ukazuje nie tylko miłość, ale też siłę przyjaźni, rodzinne więzi i cenę podejmowanych decyzji. Narracja z wielu perspektyw sprawia, że historia wciąga jeszcze bardziej, a klimat Korei dodaje jej wyjątkowego smaku. Koreańskie korporacje, przyjaźń, intrygi,  rodzinne dramaty, iluzje, których nie sposób utrzymać zbyt długo, to wszystko buduje tło, ale tak naprawdę najważniejsze rozgrywa się w ciszy. W niedopowiedzianych słowach. W tym, czego nie mówią, choć już prawie to wykrzykują.


Autor, jak mistrz szachów, rozgrywa tę historię z wyczuciem tempa i emocji. Nie spieszy się. Daje nam czas, by polubić bohaterkę, zrozumieć jej wybory, poczuć na własnej skórze ten nieustanny ścisk w żołądku, gdy każdy dzień to walka o przetrwanie. Jej desperacja nie jest melodramatyczna, jest ludzka, prawdziwa. A jego chłód nie jest okrutny, to tarcza przed światem, który wymaga od niego perfekcji bez cienia słabości.

Autor umiejętnie prowadzi narrację z różnych perspektyw,  nie ogranicza się wyłącznie do głównych bohaterów, ale daje też głos ich przyjaciołom, co sprawia, że fabuła staje się jeszcze bardziej wielowymiarowa i realistyczna. Dzięki temu czytelnik może głębiej zrozumieć motywacje postaci, ich emocje i wybory.

To jedna z tych historii, które nie opierają się na schematach, lecz na prawdziwych emocjach i świetnie skonstruowanych bohaterach. Postacie są pełnokrwiste, z wyrazistymi osobowościami i wewnętrzną dynamiką, którą naprawdę czuć.

 So-you to bohaterka z temperamentem, silna, niezależna, ale i zaskakująco wrażliwa. Tea-hyung natomiast to człowiek chłodnego porządku, twardo stąpający po ziemi dyrektor, który przez większość czasu wydaje się emocjonalnie niedostępny. I choć te dwie postaci dzieli niemal wszystko, z czasem pojawia się między nimi coś nieoczywistego – czy to pęknięcie w dotychczasowym porządku, czy może początek czegoś nowego?


Z początku ich relacja przypomina wystudiowaną grę aktorską. Słowa są wyważone, gesty, przemyślane, uśmiechy sztuczne. Ale im dłużej trwa ta maskarada, tym więcej w niej prawdy. I w tym właśnie tkwi największa siła tej powieści – pokazuje, jak łatwo możemy się zgubić w fikcji, która nagle zaczyna brzmieć jak nasze własne myśli. Jak trudno odróżnić to, co gramy, od tego, co naprawdę czujemy.

 

To nie jest historia, w której ktoś się zakochuje po trzecim spojrzeniu. Wręcz przeciwnie – to uczucie jest jak wulkan pod lodem. Napięcie między bohaterami nie wybucha od razu – ono się tli, pryska iskrami w dialogach, przemyka spojrzeniami, których nikt nie miał widzieć. Wspólne kłamstwo z każdym kolejnym dniem zaczyna mieć zbyt wiele prawdy. Zaczynają się mylić teksty scenariusza z tym, co naprawdę czują.

 

"Świat zawirował. Wszystkie emocje – miłość, gniew, zaskoczenie – zderzyły się w niej z taką siłą, że organizm po prostu się poddał. Głód, stres i wyczerpanie zebrały żniwo. Kolana ugięły się pod nią, a rzeczywistość zamieniła się w ciemną plamę."

So-you chodzący magnes na katastrofy. Tae-hyun dyrektor generalny, któremu matka wciąż układa życie niczym puzzle z tysiącem brakujących elementów. Gdy ich drogi przecinają się zupełnie przypadkiem, uruchamia się spirala absurdów, śmiechu i wyborów, które nie mieszczą się ani w planach, ani w sumieniu. A w tle – firma, gdzie coś wyraźnie śmierdzi… i to nie jest kawa z automatu.


Polecam. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenagrzejszczyk
magdalenagrzejszczyk
Przeczytane:2025-05-30, Ocena: 6, Przeczytałem,


❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥 Recenzja patronacka ❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥

Zibi the bearded " Miłosny układ " @zibi.the.bearded.

❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥❤️‍🔥

" Kiedy ich usta się rozłączyły, świat wokół niej wydawał się rozmazany. Nie była w stanie złapać oddechu, a w uszach wciąż rytmicznie dudniło przyspieszone bicie serca. Spojrzała na Tae-hyuna szeroko otwartymi oczami, ale zanim zdążyła wydusić choć jedno słowo, on uśmiechnął się lekko i powiedział:..."

„Miłosny układ” – książka, którą pochłonęłam jednym tchem! Mamy tu wszystko, co lubię w powieściach romantycznych:
Pechowa ona + zbyt idealny on + układ, który miał być tylko grą... a wyszło? Emocjonalne tornado!

✨ Świetne dialogi
✨ Dużo humoru
✨ Realne emocje i relacja, która wciąga
✨ Koreański klimat + odrobina tajemnicy

Fabuła niby prosta – fikcyjny związek oparty na zimnej kalkulacji, który z czasem zaczyna nabierać zupełnie innego wymiaru..

Mamy tu pechową dziewczynę, której życie co chwilę rzuca kłody pod nogi, i faceta, który niby ma wszystko, ale nie może uwolnić się od upierdliwej matki, która za wszelką cenę chce go ustatkować.. Ich przypadkowe spotkanie uruchamia lawinę wydarzeń, które są raz śmieszne, raz dziwne, a czasem aż zaskakująco poważne..

Postacie są dobrze napisane, z charakterem, a emocje, które nimi targają, są naprawdę odczuwalne..
So-you to totalna iskra – waleczna, z pazurem, ale i ogromnym sercem..
Tea-hyung z kolei to chłodny, poukładany dyrektor z zupełnie innego świata.. I nagle okazuje się, że mimo dzielących ich różnic, coś zaczyna między nimi pękać.. Albo może właśnie się budować?

Podobało mi się, że historia nie była przesłodzona.. Były sekrety, trudne emocje, momenty zawahania.. I to właśnie sprawiło, że ta książka wydała mi się autentyczna.. To opowieść o tym, jak łatwo się pogubić, gdy próbujemy wszystko kontrolować – i jak trudno przyznać się do prawdziwych uczuć, nawet przed sobą..

Styl pisania jest lekki, ale nie banalny.. Autor ma świetne wyczucie dialogu – rozmowy między bohaterami są naturalne, z wyczuwalnym napięciem i niedopowiedzeniami.. Nie ma tu przesady ani patosu, a emocje nie są podane „na tacy” – trzeba je wyczuwać między wierszami.. To sprawia, że książkę czyta się bardzo płynnie, ale jednocześnie z zaangażowaniem.. Styl jest obrazowy, ale nieprzesadzony – pozwala wejść w świat bohaterów i ich przeżycia bez zbędnych ozdobników..

Emocje? Są bardzo dobrze zbudowane.. Od chłodnego dystansu i niepewności, przez powoli kiełkujące uczucie, aż po momenty szczerości i wewnętrznych rozterek.. Autor świetnie oddaje te wszystkie etapy – nic nie dzieje się zbyt szybko, nie ma tu „miłości od pierwszego wejrzenia”.. To raczej powolne zbliżanie się dwojga ludzi, którzy sami nie wiedzą, czego chcą, a może właśnie próbują to dopiero odkryć..

"– Jesteś moim domem, moim spokojem, moim chaosem. Moim wszystkim. Obiecuję ci, że będę twoją ostoją, nawet gdy cały świat zawiśnie na włosku. Będę twoim ramieniem, twoim cieniem i twoją siłą. Na dobre i na złe. Na zawsze..."

Ona – pechowa dziewczyna, której świat właśnie się wali.
On – zimny dyrektor z problematyczną matką i wizerunkowym kryzysem..

Łączy ich jeden układ: fikcyjny związek, który ma pomóc obojgu.
Dla niej to szansa na pieniądze na leczenie matki..
Dla niego – sposób, by zadowolić rodzinę i wspólników..

Ale granica między grą a prawdziwym uczuciem szybko zaczyna się zacierać...
A gdy w grę wchodzą emocje, nic już nie jest takie proste..

Link do opinii
Współpraca barterowa z autorem @zibi.the.bearded "Udawany chłopak. Udawany dom. Udawane życie - powtarzała w myślach jak mantrę. Każdy dzień był grą w role - elegancką, wyrachowaną i pełną pozorów. A pod tą fasadą kryły się lęk i samotność, rozchodzące się w niej jak echo w pustym pokoju." Lubicie K-Dramy? Dla fanów tego gatunku Miłosny układ będzie idealną lekturą. So-you Choi to młoda i bardzo ambitna kobieta, którą prześladuje pech. Ma urodę, wykształcenie, a mimo to nie może znaleźć stałej pracy. Rekrutacja w Hwang Group ma stać się jej przepustką do lepszego życia... Tae-hyun Hwang jest dyrektorem generalnym Hwang Group. Ambitny, inteligentny, przystojny, lecz jego liczne zawody miłosne sprawiły, że stał się cyniczny wobec kobiet. Tych dwoje jest jak ogień i woda, a jednak los spłata im figla i skrzyżuje ich drogi ze sobą. Jedno zdanie skierowane do dominującej matki Tae-hyuna sprawiło, że fikcyjny układ stał się rzeczywistością. Jak mówi przysłowie "Im dalej w las, tym więcej drzew". Układ, który z założenia miał trwać tylko chwilę i być dobrą wymówką dla Przewodniczącej Grupy Hwang oraz jej planów względem syna, stał się początkiem całej lawiny zdarzeń. Dobrze wiemy, że serce nie kieruje się logiką i czasem wyprowadzi nas na manowce, o czym mieli okazję przekonać się bohaterowie powieści. Miłosny układ to niesamowicie wciągająca historia, od której trudno jest się oderwać. Pióro autora jest lekkie. W książce dominują dialogi, dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko. Bohaterowie są ciekawi i wyraziści. Popełniają błędy, dzięki czemu ta historia jest dla nas bardziej wiarygodna. Miłosny układ to nie tylko historia So-you i Tae-hyuna, ale również innych bohaterów blisko z nimi związanych. Autor świetnie oddał koreański klimat w powieści. Korporacyjny ład i porządek pasuje jak ulał to tamtej kultury. Pewnie u nas niektóre "zarządzenia" by nie przeszły, jednak możemy zrozumieć, że każda kultura kieruje się swoimi zasadami. Jedyne, co mi sprawiło mały problem to koreańskie imiona i nazwy. Nie wiem, czy dobrze je wymawiałam, pomijając jednak ten szczegół, książka jest naprawdę godna polecenia. Mamy tu świetny balans pomiędzy częścią obyczajową i romansem, a nuta humoru idealnie komponuje się z całą historią. Tak więc wbrew pozorom nie jest to sztywna i schematyczna powieść, wręcz przeciwnie. Jest pełna pomyłek, nadciągających katastrof, kreciej roboty oraz wzruszeń, ciepła i humoru. Pokazuje, co tak naprawdę jest w życiu ważne oraz jakie oczekiwania względem nas ma otoczenie. Czasem presja potrafi nas przytłoczyć, dlatego tak ważne jest, by mieć oparcie w drugiej osobie. "So-you... czasem są rzeczy ważniejsze niż pieniądze - ton jej głosu był łagodny, niemal ciepły. - Rodzina jest najważniejsza. Nigdy o tym nie zapominaj." Polecam gorąco. Miłosny układ to historia, która zostanie w waszym sercu na dłużej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkowa_patryc
ksiazkowa_patryc
Przeczytane:2025-08-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytane,

Jeden pocałunek.

Jedno spotkanie w toalecie.

Nieporozumienie.

I So-you oraz Tae-huan uwikłają się w pewien miłosno- biznesowy układ.

 

Oj co tutaj się działo... oczywiście w sensie pozytywnym. Liczyłam na ciekawy romans i właśnie to otrzymałam, dodatkowo momentami zabarwiony dobrym humorem.

So-you to młoda dziewczyna, która ma ambitne plany by znaleźć pracę, niestety nie jest to łatwe. Tae-huan to dyrektor wielkiej firmy, któremu matka pragnie układać życie. Tych dwoje pochodzi z różnych światów, ale przez przypadek zawrą układ, który miał być nieskomplikowany., ale jak to w życiu bywa wszystko się skomplikuje.

 

Świetnie napisany romans z nutką humoru, intryg, emocji i zemsty. Nie zabraknie tutaj też wątku ich przyjaciół, którzy też potrafią wprowadzić w swoje życie intrygujące zawirowania. Bohaterowie są świetnie wykreowani, bardzo ich polubiłam.

Podobała mi się ta historia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - HollyKim
HollyKim
Przeczytane:2025-05-16, Ocena: 6, Przeczytałem,

Bardzo wciągająca fabuła.

Czekam z niecierpliwością na kolejne książki tego autora?

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy