Moja wina

Moja Wina to przyzwoita młodzieżówka.

Noah przeprowadza się do do nowego domy gdzie jej matka ponownie wyszła za mąż. Wraz z nowym domem, nowym ojczym otrzymuje przybranego brata Nicholasa. Ich relacja zaczyna się od nienawiści, jej przybrany brat reprezentuje wszystko to co Noah nienawidzi. Jest arogancki i chamski, wyrzuca ją z samochodu, przez co Noah w nieznanym miejscu musi sobie radzić sama. Poznaje brudny niszczący świat Nicholasa coraz bardziej, wiele panienek, narkotyki, alkohol nielegalne wyścigi, świat którym się brzydzi. Jednak nie tylko Nicholas próbuje zniszczyć swoje demony , Noah też ukrywa traumę tak wielką że w nocy musi mieć oświecone światło. Dwie rozbite dusze jedna bogata, druga skromna ale z niewyparzonym językiem. Co z tych relacji wyniknie? To złamie się pierwszy pod ciężarem "trupów z szafy" ?

Moja Wina to książka do której miałam dwa podejścia. Przez takie określenia jak "ty dzbanie" czy " poszedł w ślinę", miałam problem z czytaniem. Jednak ja już dawno przekroczyłam naście lat i muszę stwierdzić że książka ma coś jednak w sobie.
Przybrane rodzeństwo, dość znany i opisany już temat, jednak autorka poruszała dość kontrowersyjne zachowania, jak i wydarzenia stąd pewnie te 75 milionów czytelników na Wattpadzie. Nielegalne wyścigi, alkohol, narkotyki, imprezy i w tym dwoje różnych ludzi którzy się nienawidzą a z drugiej strony muszą nauczyć się żyć razem. Nicholas bogaty dzieciak, który wozi się ferrari ale też chłopak, który przez rok mieszkał w najgorszej dzielnicy i zdobył szacunek wśród ludzi. Noah dziewczyna, której świat się zmienił, z biedy wskoczyła do luksusu, jednak przy takiej zmianie zachowała swoją skromność, moralność, nie jest podobna do panienek wśród których "obracał" się jej przyrodni brat.

Książka dobra do oczyszczenia umysłu. Jest historia, są emocje wszystko jest zgrane, książka trzyma dość dobrym poziomie. Polecam

Życie Noah zostało wywrócone do góry nogami. Po tym jak jej matka wyszła za mąż za bogatego prawnika i biznesmena obie musiały wyprowadzić się do jego domu w innym kraju. Z dnia na dzień dziewczyna porzuciła to co kochała, przyjaciół, chłopaka, dotychczasowy dom. Czy odnajdzie się w nowym miejscu?

Teraz Noah musi dzielić dom z przyrodnim bratem Nickiem. I tu zaczyna się problem. To jej całkowite przeciwieństwo. Są jak ogień i woda. Chłopak większość problemów rozwiązuje siłą, a Noah brzydzi się przemocą. Nick prowadzi też sekretne życie - nielegalne wyścigi i walki. Do tej pory to były jego tajemnice, a teraz do tego świata wtargnęła Noah. Każde ich spotkanie kończy się spięciem, jednak jest też napięcie, które przekształca się w pożądanie. Zniszczą się, czy będą dla siebie wybawieniem?

Co za emocjonująca historia! Podobała mi się już od pierwszych stron. Przekomarzanki między bohaterami to coś co lubię najbardziej, a tu ich nie brakuje. Noah potrafi się postawić i to denerwuje Nicka. Potrafi też narozrabiać. Przyczyniła się do tego, że przyrodni brat stracił ukochane auto i został zerwany pakt z groźnym przeciwnikiem. Teraz dziewczynie może grozić niebezpieczeństwo. I tu ten bezwzględny Nick pokazuje swoją drugą twarz. Stara się chronić Noah. I tak odkrywa niektóre jej tajemnice. Oboje bowiem walczą z demonami przeszłości. Może to właśnie dzięki temu nawiązuje się między nimi nić porozumienia? Nie brakuje tu scen, które przyprawiają o szybsze bicie serca. Akcja miejscami niesamowicie przyspiesza, a napięcie rośnie. Książkę czyta się błyskawicznie. Cieszę się, że od razu mogę sięgnąć po kolejny tom i nie muszę rozstawać się z Noah i Nickiem. A wam polecam zapoznanie się z początkiem ich znajomości. Będziecie zachwyceni.

Współpraca reklamowa @hardewydawnictwo

,,Moja wina" to moje drugie spotkanie z autorką Mercedes Ron. Przyznam szczerze, że nigdy nie miałam w planach czytać ,,Trylogii Winnych", ponieważ wydawało mi się, że będzie to seria totalnie nie w moim klimacie. Swego czasu moja koleżanka z pracy, bardzo mnie do tego namawiała, ale zawsze wymawiałam się tym, że mam jeszcze bardzo dużo innych książek do przeczytania. Jednak kiedy padła propozycja, abym podjęła się współpracy przy tym tytule, stwierdziłam -- a co mi tam, działamy! Czy moja spontaniczna decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Głównymi bohaterami historii są Noah Morgan i Nick Leister. Ona jest siatkarką, która zostaje zmuszona przez swoją matkę do przeprowadzki z Kanady do Los Angeles, by zamieszkać z jej nowym mężem, natomiast on jest synem tego mężczyzny. Ich pierwsze spotkanie zdecydowanie nie należało do udanych, jednak z czasem ich wzajemna nienawiść zaczyna przeradzać się w coś odmiennego. Czy ich rodzice zaakceptują to, że tych dwoje połączy coś innego niż tylko rodzinne koligacje? Po odpowiedź na to pytanie odsyłam was do lektury.

Zacznę od tego, że zdecydowanie będzie to romans idealny dla zdecydowanie młodszych czytelników. Myślę, że nastolatkowie, czy młodzi dorośli byliby zachwyceni lekturą i z pewnością wzdychaliby do głównego bohatera, jednak ja już swoje w życiu przeżyłam i niektóre zachowania są dla mnie sygnałem, że dana relacja jest jeszcze bardzo krucha i niedojrzała. Jednakże nie zmienia do faktu, że z perspektywy głównych bohaterów, czy właśnie młodszych czytelników może być odbierana, jako miłość aż po grób. Chociaż dla czytelników powyżej trzydziestego roku życia będzie raczej bajką, która w prawdziwym świecie nie miałaby racji bytu.

,,Moja wina" to debiut literacki Mercedes Ron, więc książka, która tak naprawdę rządzi się własnymi prawami -- podobnie jak każdy inny debiut. Są w niej elementy, które są świetne, jak chociażby przedstawienie wątku nielegalnych wyścigów samochodowych, ale są również takie, które starsza, czy bardziej doświadczona autorka z pewnością by wyeliminowała. Bezsensowne bójki, wszechobecny chaos czy nieracjonalne podejmowanie decyzji to tylko niektóre z tych, które sama bym z tej książki wycięła, jednak należy również pamiętać, że bohaterami są jeszcze bardzo młodzi ludzie, więc ich zachowanie może czasami być podyktowane przez buzujące w organizmie hormony.

Niemniej jednak książka sama w sobie nie jest zła, ponieważ autorka napisała ją w tak lekki i przystępny sposób, że właściwie publikacja czyta się sama i szczerze powiedziawszy, nim się obejrzycie, będziecie przewracać ostatnie strony, zastanawiając się, jak to się stało, że tom dobiegł już końca.

Chociaż tak, jak wspominałam, nie jest to lektura, która powaliła mnie na kolana, myślę, że warto ją przeczytać, chociażby po to, żeby skonfrontować ją z ekranizacją, co zamierzam zrobić po przeczytaniu wszystkich trzech tomów.

Pierwsza część Trylogii Winnych. Książka lekka i fajna do czytania. Czyta się mega szybko. Historia wciąga od pierwszej strony. Schemat ten sam co w wielu innych książkach. Młoda dziewczyna przeprowadza się żeby zamieszkać z nową rodziną matki. Okazuje się, że ma teraz przyrodniego brata którego uroda zwala z nóg. Jednak dziewczyna właśnie takich ludzi chce omijać z daleka. Z czasem jednak rodzi się między nimi więź której nie umie a nawet nie chce zlekceważyć. Mam ochotę na kolejną część