TWOI NAJLEPSI PRZYJACIELE. TWOJA PEWNA ZGUBA. NIE WOLNO CI SIĘ ZAKOCHAĆ...
Kamila Hamilton miała wszystko pod kontrolą... przynajmniej tak myślała do czasu, gdy bracia Di Bianco znów pojawili się w jej świecie i wywrócili go do góry nogami.
Thiago -- z którym przeżyła swój pierwszy pocałunek.
Taylor -- który zawsze stał u jej boku.
Ich powrót sprawił, że pozornie doskonałe życie Kami zaczęło chwiać się w posadach. Już nie jest niewinną dziewczyną sprzed lat. Odkąd wyjechali, tak wiele się zmieniło...
Czy Kamila oprze się obecności Thiaga?
Co się wydarzy, gdy Taylor zacznie patrzeć na nią inaczej niż kiedyś?
Czy wszystko ponownie rozpadnie się na tysiąc kawałków?
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-10-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: Dimelo
„Tell me softly” to powieść młodzieżowa, która od pierwszych stron wciąga w emocjonalny wir uczuć, wspomnień i trudnych wyborów. Autorka w lekki, a jednocześnie sugestywny sposób pokazuje, jak skomplikowany potrafi być świat nastolatków, zwłaszcza wtedy, gdy w grę wchodzi miłość, przyjaźń i rodzina.
Główna bohaterka, Kamila Hamilton, to dziewczyna, która pozornie ma wszystko pod kontrolą. Jej życie wydaje się uporządkowane i przewidywalne aż do momentu, gdy na horyzoncie pojawiają się bracia Di Bianco. Thiago, pierwszy pocałunek i wspomnienie młodzieńczej beztroski, oraz Taylor, wierny przyjaciel, który zawsze był obok. Ich powrót sprawia, że codzienność Kamili zaczyna pękać jak delikatne szkło, a dawno uśpione emocje budzą się na nowo.
To książka o młodych ludziach, ale również o dorastaniu, poszukiwaniu własnej tożsamości i o tym, jak bardzo wpływ rodziny może kształtować nasze decyzje. Autorka zderza ze sobą dwa światy: bogactwo i pozory idealności po jednej stronie oraz codzienność, bunt i prawdziwe emocje po drugiej. Pokazuje, że za pięknymi fasadami często kryje się samotność, presja i brak zrozumienia. Matka Kamili wydaje się być troskliwa, ale jej miłość jest naznaczona ambicją i troską o wizerunek, a nie o szczęście dziecka. To bardzo trafny obraz społecznych oczekiwań, w których liczy się bardziej opinia sąsiadów niż prawdziwe uczucia.
Autorka pisze lekko i z wyczuciem. Jej styl jest wciągający, pełen emocji i drobnych obserwacji, które sprawiają, że czytelnik chce wiedzieć, co wydarzy się dalej. W książce czuć atmosferę szkolnych korytarzy, niewinnych flirtów i pierwszych złamanych serc. To trochę jak powrót do własnej młodości, do tych momentów, gdy każde spojrzenie miało znaczenie, a każde uczucie wydawało się być na zawsze.
Owszem, miejscami fabuła bywa niedojrzała, a bohaterowie podejmują decyzje, które trudno zrozumieć z dorosłej perspektywy. Ale właśnie w tym tkwi urok tej powieści, bo przecież, gdy byliśmy nastolatkami, nasze zakochania też nie zawsze były racjonalne. Dzięki temu historia Kamili, Thiaga i Taylora staje się autentyczna, żywa i bliska.
Szczególnie urzekający jest kontrast między braćmi Di Bianco, tak różnymi, a jednocześnie tak magnetycznymi. Obaj mają w sobie coś, co sprawia, że trudno ich nie polubić. Ich relacja z Kamilą jest pełna napięcia, emocji i niewypowiedzianych słów. Miejscami chciałoby się potrząsnąć starszym z braci, by wreszcie zrozumiał, co naprawdę jest ważne, ale i tak nie sposób go nie darzyć sympatią.
Zakończenie książki pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi, ale jednocześnie daje nadzieję na kontynuację. I bardzo dobrze, bo trudno rozstać się z tym światem i tą trójką bohaterów. Chciałoby się dalej śledzić ich losy, zobaczyć, dokąd zaprowadzi ich serce i jakie decyzje podejmą.
„Tell me softly” to ciepła, emocjonalna i wciągająca powieść o młodzieńczej miłości, rodzinnych sekretach i o tym, że czasem trzeba pozwolić sobie na chaos, żeby odnaleźć własne szczęście. To książka, która przypomina, jak intensywnie potrafi smakować dorastanie. Dla młodzieży będzie jak zwierciadło emocji, a dla dorosłych nostalgiczna podróż do czasów, gdy wszystko wydawało się prostsze, a jednocześnie dużo bardziej skomplikowane.
Kamila, Taylor, Thiago - kiedyś najlepsi przyjaciele z dzieciństwa. Dziś najwięksi wrogowie. Co takiego się wydarzyło?
Po siedmiu latach rodzeństwo Di Bianco wraca w rodzinne strony. Kamili udaje się odbudować przyjaźń z Taylorem, jednak chłopak nie widzi w niej już tylko dziewczynki sprzed lat. Czy ma szansę z nią na coś więcej? Natomiast Thiago nie ukrywa swojej nienawiści wobec sąsiadki. Obwinia ją o to co wydarzyło się przed laty i o rozpad rodziny. Jednak to z nim Kam przeżyła pierwszy pocałunek. Czy pod tą nienawiścią coś jeszcze się kryje?
Odkąd bracia Di Bianco wrócili życie Kamili zaczęło się rozsypywać jak domek z kart. Pojawiły się problemy w związku, w zespole cheerleaderek, a także w domu. I jeszcze te zawiłe relacje z Taylorem i z Thiago. Jednego z nich kocha, drugiego pożąda. Co ma zrobić w tej sytuacji?
"Tell Me Softly" to historia, która stopniowo nabiera tempa po to by w drugiej części przyspieszyć. Były też momenty trzymające w napięciu i zwroty akcji. Tak więc emocje są tu gwarantowane. Od początku poruszany jest temat wydarzeń sprzed laty, ale dopiero na końcu dowiadujemy się co tak naprawdę się wydarzyło. A to sprawia, że przez całą historię ciekawość tylko rośnie. Kamila to młoda dziewczyna, która ma w życiu wszystko - bogaci rodzice, chłopak, drużyna cheerleaderek. Jednak jej życie jest puste. Widzimy jej rozterki. Taylor zawsze był tym z którym świetnie spędza się czas, traktowała go jak brata. Nic więc dziwnego, że po latach szybko odbudowali dawną relację. Thiago jako ten starszy powinien być mądrzejszy. Ale czy na pewno? Teraz w liceum, gdzie uczy się jego brat i Kam musi odrobić prace społeczne. Będzie więc często wpadał na dziewczynę. Czy przez nienawiść skierowaną w jej kierunku próbuje zagłuszyć własne wyrzuty sumienia? Są też trudne relacje rodzinne, zdrada, utrata bliskiej osoby, rozpamiętywanie przeszłości. Myślałam, że będzie to spokojna historia o licealistach. Nic bardziej mylnego. Ile tu się dzieje! I jeszcze zakończenie, które sprawia, że chciałabym już sięgnąć po kolejny tom. Polecam!
Współpraca reklamowa @hardewydawnictwo
O Mercedes Ron słyszałam nie raz, nie dwa. Nawet moja koleżanka, z którą codziennie dojeżdżam do pracy, swego czasu była zafascynowana ,,Trylogią Winnych" i gorąco mi ją polecała. Jednak ja, to ja. Najczęściej jak na daną publikację jest ogromny hype -- wolę odczekać i przeczytać ją w spokoju za jakiś czas. Dlatego też swoją przygodę z twórczością autorki postanowiłam zacząć od pierwszego tomu innej serii, której premiera odbyła się kilka dni temu. Czy historia przypadła mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Głównymi bohaterami historii są Kamila Hamilton oraz bracia Di Bianco -- Thiago i Taylor. Cała trójka doskonale zna się od najmłodszych lat, ponieważ gdy byli dziećmi, często spędzali razem czas. Niestety ich kontakt urwał się, gdy chłopcy wyprowadzili się z sąsiedztwa Hamiltonów. Czy po ich powrocie do miasta ich relacja będzie taka jak przed wyjazdem?
Niestety ich wcześniejszy wyjazd nie był spowodowany tylko zwykłą przeprowadzką, a czymś, co wydarzyło się w ich przeszłości, dlatego powrót do wcześniejszych zażyłości nie wchodzi w grę. Czy mimo to uda im się dojść do względnego porozumienia? Czy dawna przyjaźń przerodzi się w nienawiść? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam was do lektury.
Muszę przyznać, że ,,Tell me softly" jest jedną z tych książek, które są owiane nutką tajemnicy. Z jednej strony mamy historię bardzo młodych ludzi, którzy dopiero wchodzą w dorosły świat, zatem czytamy o ich pierwszych zauroczeniach, pocałunkach i pierwszych odczuciach zazdrości. A z drugiej strony przeżywamy także ciągnące się za nimi widmo wydarzeń z przeszłości, które zaburza ich codzienny spokój i ma znaczący wpływ na ich wzajemne relacje. Bardzo lubię takie nieoczywiste historie, które skłaniają czytelnika do refleksji i głębszego wniknięcia w daną fabułę, dlatego akurat ta historia idealnie trafiła w mój gust.
Mamy tutaj także klasyczny miłosny trójkąt, chociaż podany w trochę innej formie niż zazwyczaj, dlatego tak naprawdę, jako czytelnik nie do końca wiedziałam, któremu z braci mam kibicować. Czy temu miłemu, opiekuńczemu i pomocnemu na każdym kroku, czy jednak temu niegrzecznemu, rozchwianemu emocjonalnie, który wydarzenia z przeszłości stawia na pierwszym miejscu. I tak naprawdę nawet po zakończeniu lektury nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie.
,,Tell me softly" jest dopiero pierwszym tomem trylogii, a co za tym idzie, fabuła tej odsłony została poprowadzona w taki sposób, że tak naprawdę nie wiadomo, czego można spodziewać się po kolejnych częściach. I o dziwo, akurat w przypadku tej powieści takie rozwiązanie bardzo mi odpowiada, dlatego z niecierpliwością będę wyczekiwać premiery kolejnego tomu.
Kolejna część hitu z Wattpada, który przeczytało 75 milionów czytelników. Właśnie rozpoczęły się zdjęcia do ekranizacji pierwszej części - Moja wina. Związek...
MILIONY SPRZEDANYCH EGZEMPLARZY. BESTSELLEROWA EKRANIZACJA NA PRIME VIDEO. HISTORIA, KTÓRA ROZPALIŁA WYOBRAŹNIĘ CZYTELNIKÓW! Zakazana miłość. Obsesja...
Przeczytane:2025-10-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
"Nie było we mnie nic wyjątkowego. A jeśli już, to najwyżej coś mrocznego. Coś niszczącego, co sprawiało, że ludzie robili rzeczy, których potem mieli żałować do końca życia"
Kami, Taylor i Thiago byli kiedyś nierozłączni, ale pewne wydarzenie wszystko zmieniło. Bracia się wyprowadzili, ale jednak nieoczekiwanie siedem lat później wracają. Tylko nic już nie wygląda takie same.
Kami na pierwszy rzut oka wydaje się, że ma idealne życie. Bogata, cheerleaderka, ma chłopak, jest lubiana przez wszystkich i popularna. Ale tak się składa, że to tylko pozory. Jej rodzina? Daleko do prawdziwej rodziny. Jest to wręcz chora rodzina. Matka oczekuje od niej żeby była idealna, cały czas ją kontroluje, wręcz ma być idealną, piękną laleczką i na tym jej zainteresowanie się kończy. Jej stosunki z ojcem są troszeczkę lepsze, ale częściej go nie ma niż jest. Nie ukrywam, że było mi smutno obserwując to w jaki sposób jej rodzina wygląda. Zero zainteresowania, liczy się tylko to co inni pomyślą. Na co dzień zakłada maskę, nikt nie dostrzega tego co jest pod nią. Czuje głębokie wyrzuty sumienia ze względu na zdarzenie, które miało miejsce kilkanaście lat temu. Nie ukrywam, że dla mnie to było naprawdę bardzo chore, że nie tyle ona uważa, że to faktycznie była jej wina, ale że inni pozwoli jej tak myśleć. A powrót braci Di Bianco powoduje, że wszystko wraca.
Po początkowych rozdziałach bardzo polubiłam Thiago i już myślałam, że zostanie moim ulubieńcem, ale to w jaki sposób zachowywał się w trakcie całej lektury spowodowało, że diametralnie zmieniłam na zdanie na jego temat. Nie polubiłam go. Nienawidzi bohaterki od samego początku i według niego ma do tego podstawy. Dla mnie? Nie ma. Niemiły, wręcz okrutny w słowach. Obwiniać za coś czego nie zrobiła? 10-letnią wówczas dziewczynkę? No, nieraz miałam ochotę nim porządnie potrząsnąć. Zdecydowanie większą sympatię wzbudził we mnie Taylor. Wprawdzie, początkowo też niechętnie nastawiony do głównej bohaterki, ale dosyć szybko się to zmieniło. Zaczynają znowu się przyjaźnić.
"Większość ludzi mogła sobie gadać, co chciała – nic mnie to nie obchodziło, ale z nim... z nim było inaczej. Byłam przyzwyczajona do zazdrości i jadu. Świat był fałszywy więc zbudowałam wokół siebie ogromny mur. Tyle że Thiago posiadał jakąś szczególną moc, żeby go sforsować i zranić mnie prosto w serce"
Nie ukrywam, że nie zawsze dla mnie trafia motyw trójkątu miłosnego, bo z reguły nie jestem zadowolona z wyboru bohaterki. A tutaj? Byłam ciekawa w jaki sposób się to rozwiąże, bo Kim odkąd pamięta zawsze była zauroczona Thiago. Sama, nie ukrywam, że od początku byłam pewna, że to właśnie on będzie jej wyborem. Tym bardziej, że mimo że chłopak jej nienawidzi to jednak ona dalej jest nim zauroczona. Ale jak okazuje się, że im bliżej przebywa z Taylorem, tym pojawiają się inne uczucia i z pewnością nie jest to przyjaźń. Wszystko się komplikuje. Jeden jej nienawidzi, a z drugiej strony pożąda a drugi? Drugi jest w niej zakochany. Jak to się skończy? Po lekturze wybór był dla mnie oczywisty. Ale jak wybierze bohaterka? Nie da się ukryć, że autorka bardzo dobrze poprowadziła ten wątek, bo tak naprawdę nie wiadomo kogo Kim wybierze. Każda opcja jest możliwa.
W pewnym momencie wszystko się komplikuje i to nie tylko w życiu miłosnym bohaterki, ale również jej życiu rodzinnym i uczelnianym. Niestety, ale z czasem przestała mi się podobać zachowanie głównej bohaterki w relacjach z chłopakami. Najpierw blisko z jednym, a za chwilę z drugim? Wprawdzie, w żadnym nie jest w związku, nie dzieje się wiele, ale nie lubię takiego czegoś. Do tego to bracia.
Książkę szybko się czyta, jest wciągająca. Pojawia się tu dosyć dużo wątków i w pewnym momencie miałam wrażenie, że będzie tego za dużo, bo rozwój sytuacji na to wskazywał, ale pozytywnie się zaskoczyłam, że jednak nic takiego nie miało miejsca. Chyba, że to dopiero będzie. Z chęcią sięgnę po kontynuację ze względu na to, że mam wiele pytań. Jestem bardzo zainteresowana i ciekawa dalszej historii. Nic nie zostało wyjaśnione, a sama historia została ucięta w momencie wielkiej niewiadomej. Zwłaszcza interesuje mnie wątek Juliana, bo to podejrzana dla mnie postać i jestem ciekawa co za tym wszystkim się kryje. A przede wszystkim czekam na to, co zrobi dalej Kim, bo mam wrażenie że jest na dobrej drodze do zmiany. Do robienia tego czego naprawdę chce, a nie bo tak wypada czy inni od niej oczekują. Końcówka książki też dosyć zaskakująca, bo jeśli faktycznie od początku czytelnik wie dlaczego relacje pomiędzy rodzinami zostały zerwane to jednak okazuje się, że nie wszystko było wiadome.