Pokochaliście Masło Asako Yuzuki? Poznajcie panią Shim, kilerkę z Seulu.
Wybuchowa mieszanka gatunków - koreańska powieść, która łączy absurd Delicatessen, napięcie rodem z Leona zawodowca i klimat Zabójców.
200 000 sprzedanych egzemplarzy w Korei Południowej. Tłumaczenia na 17 języków.
Wdowa Eunok Shim ma 51 lat i dwójkę dzieci na utrzymaniu. Odkąd właścicielka masarni, w której pracowała, trafiła za kratki za hazard, jest bezrobotna i rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy. Nieoczekiwanie szef agencji detektywistycznej Smile oferuje jej posadę. Niepozorny wygląd, empatia i wyjątkowa wprawa w posługiwaniu się nożem czynią z niej idealną kandydatkę na ,,pomocniczkę w rozwiązywaniu problemów". Musi jednak utrzymać wszystko w tajemnicy. Sytuacja komplikuje się, gdy syn pani Shim zaczyna dorabiać w konkurencyjnej firmie.
Zabójcze tempo akcji, ekscentryczni bohaterowie, humor ostry jak brzytwa i pikantna domieszka kimchi: lektura tej książki to szalona jazda bez trzymanki. Thriller, czarna komedia, opowieść o miłości i zdradzie. A w tle błyskotliwa społeczna satyra w stylu oscarowego Parasite.
Jiyoung Kang - jedna z najpopularniejszych koreańskich pisarek, autorka powieści (w których głównymi bohaterkami są często zabójczynie) i zbioru opowiadań. Jedna z jej książek doczekała się ekranizacji na Disney+. Mieszka w Paju, mieście niedaleko Seulu.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2025-09-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Mrs Shim Is a Killer
89/52/2025
"Mordercza pani Shim" Jiyoung Kang Literackie #recenzja #współpracabarterowa #współpracarecenzencka #morderczapanishim
Na ostrzu noża
Kobieta, lat 51, wdowa, imię i nazwisko: Eunok Shim, bezrobotna, po zamknięciu właścicielki masarni, w której pracowała, za hazard, dwójka dzieci na utrzymaniu, pilnie potrzebuje pieniędzy.
Mężczyzna, imię i nazwisko: Taesang Park, szef agencji detektywistycznej Smile, poszukuje nowego pracownika do swojej agencji, który będzie wyróżniał się niepozornym wyglądem, a zwłaszcza wyjątkową umiejętnością posługiwania się nożem. Pracownika, który zachowa dyskrecję i posłuży wsparciem w drobnych usługach pomocniczych.
Smile, agencja detektywistyczna, oferująca specjalne "usługi". Punkt przecięcia losów wszystkich bohaterów książki Jiyoung Kang.
Eunok przyjmuje ofertę pracy Parka, od tej pory zostaje niepozorną 51- latką, mordującą na zlecenie. Zrobi wszystko dla swoich dzieci, jeśli nawet wiąże się to z zostaniem kilerką z Seulu. Jednak wszystko zaczyna się komplikować, gdy jej syn, zaczyna dorabiać w konkurencyjnej agencji...
Jak rozwiążą się losy bohaterów, które połączy Smile? Nie zdradzę Wam tego, musicie sięgnąć sami po "Morderczą panią Shim" i dać się zaplątać w misternie plecione losy bohaterów.
Powieść Kang po przeczytaniu pierwszego rozdziału zdaje się być intrygującym kryminałem, im dalej w las, czytelnik zostaje nieźle zaskoczony, gdyż, to co miało być kryminałem z jedną, ciągłą fabułą, ostatecznie okazuje się zbiorem historii różnych ludzi, których losy koniec końców wiążą się z agencją detektywistyczną Smile czy z osobą Eunok Shim.
Przyznam, że bohaterów jest dość sporo i trzeba naprawdę skupić się podczas lektury by ich nie pomieszać i połapać się w rozwiązaniu ich losów w ostatnich rozdziałach. Jest to ciekawa historia, z dużą dawką czarnego humoru, specyficznymi bohaterami, zaskakującą fabułą i tak, z happy endem na końcu ?
Czy polecam? Choć sięgając po nią, spodziewałam się czegoś innego, to jestem zadowolona z lektury, ale myślę, że nie każdemu "Mordercza pani Shim" przypadnie do gustu, lektura koreańska jest specyficzna, zresztą chyba jak i japońska, więc jeśli jesteście odważni i gotowi na nowe i czasem szokujące spotkania w literaturze to sięgajcie i czytajcie !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Literackie.
Kilka razy w tym roku sięgałam po powieści azjatyckich pisarzy i były to bardzo udane "spotkania". Wspomnieć muszę inną książkę koreańskiej pisarki Lee Su-Yeon Ostatni telefon, traktującej o żałobie, o pogodzeniu się z odejściem. A w pewnym sensie rok zaczęłam od Masła japońskiej pisarki Asako Yuzuki, której to powieść nie bez przyczyny jest kojarzona z Morderczą panią Shim.
Eunok Shim ma pięćdziesiąt jeden lat, jest wdową samotnie wychowującą dwójkę dzieci (prawie dorosłego syna i nastoletnią córkę). Eunok nie ma łatwo w życiu, ale żeby żyło im się lepiej gotowa jest na naprawdę wiele. Gdy rozpoczynamy historię snutą przez Kang, kobieta ciężko pracuje w masarni. Wydaje się, że jej świat się kończy, gdy z dnia na dzień staje się bezrobotna. W podobnej sytuacji niejedna osoba być może by się załamała, ale nie Eunok - ona szybko znajduje dla siebie zajęcie. Furtką dla niej okazuje się agencja detektywistyczna, która postanawia wykorzystać jej niebywały talent do władania nożami.
Mordercza pani Shim jak sugeruje tytuł nie jest pełnokrwistym thrillerem, ani krwawym kryminałem. Jeżeli ktoś "nie odrobił pracy domowej" i podążył za tytułem to mógł się zawieźć. Jednak myślę, że fabuła niesie z sobą zupełnie inne wartości i warto poświęcić jej swój czas.
Jiyoung Kang bawi się formą i w ten sposób powieści nie da się zaszufladkować. To prawdziwy tygiel, do którego upchane zostały różne gatunki i uwaga! - świetnie się razem dogadują. Mamy tu trochę wspomniany już przeze mnie thriller wymieszany z satyrą społeczną i czarną komedią.
W książce i wcale nie pod drugim dnem, w absurdalny sposób pokazany został system społeczny i klasowy Korei Południowej. Ale powiedzmy sobie szczerze - takie odniesienia można by zastosować (chyba) do każdego kraju i trochę przejaskrawić, ale nie zmieni to faktu, że to jest rzeczywistość.
Warto zwrócić uwagę na kreację głównej bohaterki. Zaznaczam, że jest na tyle niejednoznaczna, że bardzo możliwe iż zdania na jej temat mogą być podzielone. Ja jednak stanę za nią murem. To przykład poświęcenia rodzicielskiego i desperacji. Lubię takie bohaterki jak Eunok, jest ,,jakaś" - nie płytka, nie papierowa. Bohaterka, która wywołuje emocje - niby zwyczajna, ale potrafiąca przykuć uwagę, niepokojąca a chwilami nawet przerażająca.
Mordercza pani Shim to historia z niekonwencjonalną wielogłosową narracją, choć tytułowa bohaterka jest głosem wiodącym. Książka według mnie zostawia dość silne wrażenie i dwie sprzeczności: z jednej strony bawi, jak całkiem dobra literatura rozrywkowa; z drugiej porusza wiele bardzo ważnych tematów, przez co prowokuje do myślenia. Polecam
Dzisiaj będzie krótko...
,,Mordercza pani Shim" Jiyoung Kang to książka, która wymyka się prostym ramkom gatunkowym. Niby thriller, niby czarna komedia, a w tle mocna satyra społeczna. Bohaterką jest Eunok Shim - 51-letnia wdowa, matka dwójki dzieci, która po stracie pracy trafia do nietypowej agencji detektywistycznej. Zlecenia, jakie dostaje, szybko okazują się czymś więcej niż tylko ,,pomocą w rozwiązywaniu problemów".
Autorka z lekkością wrzuca czytelnika w wir absurdalnych sytuacji - raz jest zabawnie, raz gorzko, a czasem naprawdę mocno i niepokojąco. Pani Shim balansuje między codziennością a rolą, której się po niej nikt nie spodziewał, i to właśnie ten kontrast czyni ją tak fascynującą.
To książka o świecie, w którym ekonomiczna presja i oczekiwania społeczne potrafią pchnąć człowieka w zupełnie niespodziewaną stronę. Zaskakuje tempem, bawi cię czarnym humorem, a przy okazji zostawia w głowie kilka pytań bez prostych odpowiedzi.
Jeśli szukasz czegoś świeżego, nieprzewidywalnego i wymykającego się schematom, ,,Mordercza pani Shim" zdecydowanie zasługuje na Twoją uwagę.
"Mordercza pani Shim" popularnej w Korei autorki Jiyoung Kang to powieść kryminalna, która dla niej samej jest wyjątkowo ważna ze względu na podejście do życia głównej bohaterki. A jest nią właśnie pani Shim, kobieta po pięćdziesiątce, która przysłowiowo żadnej pracy się nie boi. Przez lata pracowała w masarni, teraz przebranżowiła się na zabójczynię na zlecenie... I choć brzmi to poważnie, to styl, w jakim książka jest pisana, nadaje jej lekkości, poczucia, że mamy do czynienia z czymś na kształt bajki dla dorosłych. Historia momentami jest przekoloryzowana, nawet i nierealna, ale nie ma to znaczenia, bo ważne jest to, co sobą niesie - poza dobrym humorem oczywiście, bo choć nie jest to typowa komedia, to jednak jej ogólny wydźwięk jest pozytywny, powiedziałabym nawet, że cosy, gdyby nie jeden fragment powieści... A niesie nie tylko przegląd koreańskiego społeczeństwa i kultury (w której ważne jest m.in. jedzenie, więc i ono odgrywa w powieści znaczącą rolę!), ale i tematy, i wartości uniwersalne - jak na przykład zdolność matki do prywatnych poświęceń, gdy w grę wchodzi dobro jej dzieci. Sporo tu o wartościach rodziny przeróżnie pojmowanej, o potrzebie bliskości, która spełniona lub nie może mieć wpływ na nasze dalsze życie. Tak szeroki przegląd dostajemy przez historie wielu postaci, które wcielają się w role narratorów powieści i oferują nam swoje własne skrawki opowieści - raz bardziej, raz mniej wiązanej z panią Shim, która pod koniec wraca do swojej pierwszoplanowej roli. Ciekawa, lekka i przyjemna powieść!
Przeczytane:2025-11-02,
No no proszę Państwa, to było dobre! Spodziewałam się tego, że literatura koreańska mnie nie zawiedzie i tak też się stało. Ta powieść to mistrzostwo w łączeniu gatunków i mistrzostwo samo w sobie.
✨️Kto pokocha?
Fani literatury koreańskiej, czarnego humoru i thrillerów z mocnym przesłaniem. Jeśli lubisz ironię, szalone postaci i dynamiczną akcję, to na pewno odnajdziesz się w tej historii. A i oczywiście pokocha każdy, kto gustuje w nietypowych i odjechanych książkach.
✨️Za co pokochasz?
Na sto procent za panią Shim, która, aby przetrwać i utrzymać siebie oraz swoje dzieci bez wahania zgadza się zostać płatną zabój*zynią, co na ironię, dodaje jej poczucia własnej wartości i siły, oraz świadomość, że nie jest już ofiarą losu. Tę książkę kocha się za jej czarny humor i absurdy, które przełamują mroczne strony ukazane na jej kartach, tworząc wyjątkowy, niejednoznaczny, lekko-ciężki klimat. Pokochasz ją za to, w jak błyskotliwy sposób pokazuje, że desperacja może być początkiem wolności.
✨️Czy ja pokochałam?
Bardzo polubiłam. To książka, która fascynuje, wzbudza niepokój, ciekawość, a co najważniejsze skłania do myślenia na temat granic moralności. Postać pani Shim reprezentuje wszystkie kobiety, których rola w społeczeństwie jest/była umniejszania. Tu absurd miesza się z ludzkimi dramatami, dzięki czemu ta książka jest tak nietypowa i intrygująca.
✨️Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Jeśli lubisz powieści inteligentne, przewrotne, będące połączeniem czarnej komedii i dynamicznego thrillera, to dobrze trafił*ś.
✨️O czym jest?
Eunok Shim to 51-letnia wdowa, która ma na utrzymaniu dwójkę dorosłych już dzieci. Kiedy traci pracę w masarni, w której spędziła niemal całe swoje zawodowe życie, trafia na tajemnicze ogłoszenie — Agencja Smile poszukuje kogoś do rozwiązywania problemów. I tak pani Shim staje się płatną zabó*czynią. Kobieta zrobi wszystko, aby zapewnić swojej rodzinie godne życie. Początkowo widzi w nowej pracy sens — pozbywa się osób, które w jakimś stopniu zasłużyły na to, jednak z czasem sytuacja mocno się komplikuje, a pani Shim nie ma wyjścia — musi zakasać rękawy i działać