Ufna i pełna marzeń Kalina, pomimo ostrzeżeń najbliższych, wychodzi za mąż za znacznie starszego, wpływowego i świetnie sytuowanego Pawła. Łudzi się, że jego deklaracje miłości i wsparcia są autentyczne, bo - choć stara się wypierać brutalną prawdę - w rzeczywistości idealne małżeństwo jest układem. W zamian za luksus i nielimitowany dostęp do karty kredytowej, dziewczyna pozostaje zawsze na wyciągnięcie ręki, gotowa do zaspokajania wszelkich fanaberii i fantazji męża. Do tego bogactwo szybko zmienia Kalinę w snobkę, przekonaną że wygodny układ nigdy się nie zmieni. Ale życie ma dla niej inny plan, w którym gra pozorów się kończy, a mężowska maska opada z hukiem. Świat Kaliny rozpada się na kawałki. Czy uda się jej zbudować swoje życie na nowo? Bez złudzeń i na własnych warunkach? Prawdziwa siła często rodzi się z upadku, ale czy tak się stanie tym razem?
Wydawnictwo: BookEnd
Data wydania: 2025-08-26
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Złota klatka z widokiem na siebie: Recenzja "Na wyciągnięcie ręki" Jadwigi Czajkowskiej. O cenie niezależności
Istnieją w życiu uniwersalne momenty, w których złudne poczucie bezpieczeństwa zastępuje nam kompas i kierunek, a iluzja luksusu wydaje się bardziej kusząca niż surowa wolność. Właśnie na tym dramatycznym przecięciu pragnienia i rzeczywistości Jadwiga Czajkowska umieszcza swoją powieść "Na wyciągnięcie ręki", która jest czymś więcej niż tylko obyczajową historią. To chirurgicznie precyzyjna analiza ceny, jaką płaci się za materialne spełnienie i bolesnej prawdy, że posiadanie "wszystkiego" materialnego jest często synonimem całkowitej utraty siebie. Ta proza zmusza do głębokiej refleksji nad tym, co tak naprawdę jest na wyciągnięcie ręki: czy powierzchowny blask bogactwa, czy może wewnętrzna siła niezbędna do odzyskania podmiotowości.
Osią utworu jest związek Kaliny z majętnym Pawłem, który początkowo jawi się jako bajkowe połączenie młodości i stabilizacji. Jadwiga Czajkowska jednak wkrótce obnaża ten związek jako toksyczny kontrakt, w którym miłość jest jedynie fasadą dla chłodnej transakcji. Pieniądze Pawła to twarda waluta, którą opłaca się uległość i wyzbycie się własnego ja. Kalina, uwiedziona luksusem, wkrótce odkrywa, że splendor blednie, ustępując miejsca narastającemu poczuciu izolacji i alienacji. Paweł, skrojony na miarę antagonisty w aksamitnych rękawiczkach, nie jest romantycznym wybawcą, lecz mistrzowskim manipulatorem, który pod maską troski i hojności pragnie totalnej kontroli. Przemiana Kaliny, od naiwnej marzycielki do kobiety przechodzącej gorzkie przebudzenie, staje się główną linią obrony jej godności.
Prawdziwy ciężar gatunkowy książka zyskuje w momencie kryzysu, który bezlitośnie kruszy fasadę pozornego szczęścia. W obliczu okrucieństwa i egoizmu Pawła, Kalina, dotychczas uśpiona beneficjentka odnajduje w sobie zaskakujące pokłady determinacji. Walka o niepodległość, którą podejmuje, przestaje być tylko kwestią rozwodu. Staje się egzystencjalną bitwą o prawo do własnej historii i tożsamości, którą pochłonęły warstwy luksusu i cudzych oczekiwań. Jadwiga Czajkowska z dużą wrażliwością ukazuje mozolny proces odnajdywania drogi powrotnej do siebie, udowadniając, że czasem największą odwagą jest zrezygnowanie z wygody na rzecz bolesnej, lecz autentycznej wolności.
Bardzo istotnym dopełnieniem tej chirurgicznie precyzyjnej analizy kryzysu jest wątek ciężkiej choroby, który autorka z dużą wrażliwością wplata w tkankę opowieści. W kontekście walki Kaliny o odzyskanie siebie ten motyw nabiera wymiaru egzystencjalnej lekcji. Nie jest to tani chwyt fabularny, lecz brutalne przypomnienie, że choć łatwo zgubić się w luksusie i iluzji kontroli, są granice, których nie da się przekroczyć ani kupić.
Czajkowska, ukazując złożoność mierzenia się z tym wyzwaniem, jednocześnie kieruje do czytelniczek bezpośredni apel: to wezwanie do samoświadomości w sferze, która jest najważniejsza - do dbałości o własne ciało, konieczności profilaktyki i regularnych badań. W ten sposób powieść wykracza poza obyczaj, stając się uniwersalnym świadectwem tego, że prawdziwa niezależność zaczyna się od troski o własne zdrowie, a wczesna diagnoza jest równie ważnym aktem odwagi, co walka o godność w toksycznym związku.
W warstwie psychologicznej pisarka z mistrzostwem obnaża uniwersalną prawdę o naturze ludzkiej - to, jak często funkcjonujemy pod maską społeczną. Paweł, symbolizujący status i niezawodność, jest idealnym przykładem tej hipokryzji. Dopiero w chwili największego kryzysu i życiowej próby, kiedy znikają bezpieczne zasłony i luksus przestaje być amortyzatorem, Czajkowska pozwala mu zrzucić maskę i ukazać swoje okrutne, bezwzględne i egoistyczne oblicze. To bolesna refleksja nad tym, że prawdziwy charakter człowieka objawia się nie w chwilach dostatku, ale w momencie, gdy stawka jest najwyższa. Powieść brutalnie przypomina, że prawdziwe zło często jest subtelne, nosi drogie ubrania i jest "na wyciągnięcie ręki" do momentu, gdy przestaje być potrzebne.
Jadwiga Czajkowska posługuje się językiem pozornie prostym, lecz kryjącym zaskakującą głębię psychologiczną. Styl jest oszczędny, ale pełen smutnych metafor: luksusowe, puste wnętrza domu stanowią odzwierciedlenie stanu duszy bohaterki. Utwór czyta się z narastającym napięciem, niewynikającym z tempa akcji, lecz z erodującego poczucia bezpieczeństwa Kaliny. Ta dynamika sprawia, że czytelnik natychmiast angażuje się w los bohaterki, odczuwając początkowo niepokój i dyskomfort, przechodząc przez głębokie współczucie i frustrację, aż po narastającą złość na Pawła. Kulminacja emocjonalna przynosi nadzieję i satysfakcję, ugruntowując ostateczne poczucie oczyszczenia i wzmocnienia po zakończeniu lektury.
Utwór "Na wyciągnięcie ręki" wpisuje się w nurt współczesnej polskiej prozy kobiecej, który odważnie porusza tematy tabu związane z małżeństwem i finansową zależnością. Powieść Czajkowskiej wyróżnia się jednak powściągliwością i psychologiczną subtelnością w demaskowaniu zła. O ile wiele współczesnych historii ucieka się do sensacji, ta książka bliższa jest tradycji klasycznej powieści obyczajowej - czerpiąc z jej wnikliwości, ale aplikując ją do problemów współczesności. Tym samym, pisarka udowadnia, że by opisać dramat i walkę o wolność, nie trzeba krzyczeć, wystarczy dokładnie obserwować.
Powieść jest bogata w motywy, takie jak toksyczne relacje małżeńskie, przemoc psychiczna oraz złota klatka, gdzie materialny dostatek jest narzędziem uwięzienia. Jadwiga Czajkowska serwuje głębokie przesłanie: autentyczność jest cenniejsza niż bogactwo, a miłość nie może być formą kontroli. Lektura skłania do refleksji nad granicami kompromisu i definicją prawdziwej niezależności. Jest to potężna zachęta do samoświadomości - do odnalezienia siły do opuszczenia niszczącej pułapki, bez względu na jej "wygodę"
Tytuł ten to obowiązkowa lektura dla tych, którzy cenią literaturę obyczajową o głębokim dnie psychologicznym i mocnym, życiowym przesłaniu. Polecam ją osobom poszukującym silnych kobiecych historii o przemianie, ale także tym, którzy chcą zrozumieć mechanizmy toksycznych relacji i przemocy psychicznej ukrytej za zasłoną statusu społecznego. Ta książka jest lustrem, w którym każdy odnajdzie cząstkę siebie i swojego dylematu między komfortem a godnością.
To powieść, która rezygnuje z prostych odpowiedzi, stając się literackim świadectwem bolesnego, ale koniecznego procesu samostanowienia. Nie jest to lektura, którą odkłada się obojętnie. Czajkowska serwuje czytelnikom prozę, która uwiera, niepokoi i zmusza do głębokiej introspekcji, udowadniając, że nawet w najbardziej komfortowej niewoli kryje się potencjał do rewolucji osobistej. Ostatecznie, ta powieść jest potężną lekcją samoświadomości - przypomnieniem o ogromnej odwadze, jakiej wymaga świadome odrzucenie pozorów i rezygnacja z wygodnej iluzji. To mistrzowsko poprowadzona historia udowadniająca, że największe życiowe zwycięstwo to odzyskanie własnej prawdy, a wolność, choć okupiona stratą, jest bezcenna.
Trzecia powieść Pani Jadwigi Czajkowskiej. Między każdą z nich było kilka lat przerwy, nad czym bardzo boleję, ponieważ autorka ma wielki potencjał. Do moich ulubionych nalezy jej druga powieść "Ufać zbyt mocno" i gdy tylko wyszła najnowsza, niemal od razu została przeze mnie kupiona.
Autorka pisze książki o życiu, w których bohaterowie borykają się z wieloma problemami i to takimi, które mogłyby spotakć każdego z nas.
Tym razem mamy historię Kaliny - młodej dziewczyny (jednej z sióstr bliźniaczek), która wychowała się w rodzinie o bardzo niskim statusie materialnym. Matka wychowała swe córki tak, by ponad pieniądz stawiały na piedestale inne wartości. Liczyły się dla nich więzi rodzinne, szacunek do siebie i innych.
Cóż kiedy w pewnym momencie do głosu dochodzi miłość. Kalina wraz z siostrą wyjeżdża do miasta by tam uczyć się zawodu i podczas pierwszego wykładu poznaje swojego przyszłego męża - mężczyznę starszego od niej o kilkanaście lat, bardzo majętnego i pochodzącego z liczącej się wśród celebrytów rodziny.
Nagle wpojone przez matkę wartości przestają się liczyć. Liczy się pieniądz. Kalina zachłystuje się wysokim statusem materialnym. Lekceważy siostrę, matkę i przyjaciół.
Nie zauważa, że wydawanie pieniędzy bez umiaru, jedzenie w drogich restauracjach, mieszkanie w ekskluzywnym apartamencie ma swoją cenę. Kalina musi się dostosować. Być na tytułowe wyciągnięcie ręki. Pięknie się prezentować podczas oficjalnych sytuacji. Być dyspozycyjna w łóżku i zaspokajać potrzeby swego pana i władcy. Nie ma żadnych praw. Sukcesywnie też jest odsuwana od bliskich.
Ile jeszcze musi znieść by zrozumieć, że nie pieniądze liczą się w życiu najbardziej tylko rodzina, przyjaciele, na których można liczyć?
Czyzby potrzebny był mocny wstrząs?
Bardzo gorąco polecam tę powieść. Nie ma w niej lukru, ckliwej, nieprawdziwej miłości o księciu na białym koniu, który uratował księżniczkę. Przy niej nie będziecie się nudzić. Znajdziecie w niej prawdziwe emocje. Zachęcam też do sięgnięcia po wcześniejsze pozycje książkowe Pani Czajkowskiej. Naprawdę warto.
Życie bywa przewrotne. Iza zarzekała się, że nigdy nie wyjdzie za wdowca… Miłość sprawia jednak, że musi zmienić zdanie. Biorąc ślub z Piotrem,...
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy... Blanka ciężko pracowała na sukces, o którym inni mogą tylko pomarzyć. Na fotelu dyrektora banku czuje...
Przeczytane:2025-12-07,
Historia bliźniaczek, które wychowują się bez ojca w dość biednej otoce, za to z cennymi wartości wpajanymi przez matkę. Dziewczyny wpadają w wir życia w mieście, Kalina poznaje doświadczonego mężczyznę, w którym się zakochuje. Bogactwo, blichtr i życie w luksusie zmieniają jej życie. Relacje z rodziną ulegają pogorszeniu. Jednak do czasu. Wtedy ujawnia się prawdziwa siła sióstr, miłość matki oraz wsparcie przyjaciół. Odbicie się od własnego dna wymaga wiele pracy i poświęcenia. Lecz cel zostaje osiągnięty. Wątek UFO jest co najmniej dziwny. Przełom z tym związany uważam za bardzo naciągany. Czytało się dobrze, choć momentami książka dłużyła mi się. Zakończenie fajne, choć czegoś mi zabrakło. Dość przewidywalne.