Okładka książki - Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii

Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii


Ocena: 5.29 (7 głosów)

Finalista Nagrody Pulitzera Okrzyknięta jedną z dziesięciu najlepszych książekroku2023 według ,,New York Timesa", ,,Wall Street Journal", ,,Atlantic", ,,Slate" oraz ,,People".

Jedna z ulubionych książek Baracka Obamy w roku 2023.

 

Odważna i szczegółowa... dowód ogromnego współczucia i literacki triumf.

,,New York Times"

 

Ogromnie emocjonalna, nie daje o sobie zapomnieć.

,,Wall Street Journal"

 

Uznany autor Jonathan Rosen prowadzi fascynujące śledztwo dotyczące okoliczności, które sprawiły, że jego najbliższy przyjaciel z dzieciństwa, Michael Laudor, genialny student Yale, trafił do szpitala psychiatrycznego za zabójstwo ukochanej kobiety.Najlepsze umysłyto historia przyjaźni, miłości i ceny niedopuszczania do siebie prawdy.Rosen opowiada o tym, jak rozumiemy choroby psychiczne... albo jak ich nie rozumiemy.

Michael przeszedł przez studia jak burza w trzy lata, ukończył je z wyróżnieniem i dostał pracę w czołowej firmie doradztwa biznesowego. Nie wszystko jednak było tym, czym się wydawało. Pewnego dnia Jonathan odebrał telefon: Michael przeżył załamanie nerwowe i trafił na oddział zamknięty szpitala psychiatrycznego.Za namową ojca postanowił ukończyć drugi kierunek imimo zdiagnozowanej schizofrenii został przyjęty do Szkoły Prawnej Yale, a jego niezwykła historia została opisana na łamach ,,New York Timesa". Za dużą sumę sprzedał prawa do autobiografii, a prawa do jej ekranizacji wykupił Ron Howard. Przez moment wydawało się, że Michael może mieć wszystko. Wkrótce jednak, nękany paranoicznymi urojeniami, zabił nożem swojąukochanąnarzeczoną Carrie i wylądował na pierwszych stronach gazet z zupełnie innych powodów.

Najlepsze umysły Jonathana Rosena to historia o więziach rodzinnych, przyjaźni i wspólnocie; o perspektywach osiągnięć intelektualnych i o ułudzie utopijnych rozwiązań. Czuła, zabawna i wstrząsająca zarazem.

Informacje dodatkowe o Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-02-12
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788384020005
Liczba stron: 752
Tytuł oryginału: THE BEST MINDS: A Story of Friendship, Madness, and the Tragedy of Good Intentions

Tagi: Reportaż i dziennikarstwo śledcze

więcej

Kup książkę Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii - opinie o książce

„Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii” autorstwa Jonathana Rosena to książka, w której autor -  amerykański autor i eseista, opowiada poruszającą historię swojego przyjaciela z dzieciństwa, Michaela Laudora — genialnego studenta Yale, którego błyskotliwy umysł i charyzma sprawiły, że jawił się jako symbol pokonywania trudności. Jednak cierpiący na schizofrenię Laudor wpadł w spiralę paranoi, która zakończyła się tragicznie: zabił swoją narzeczoną i trafił do szpitala psychiatrycznego. Rosen przedstawia jego historię z niezwykłym współczuciem i literacką precyzją, tworząc poruszający portret człowieka uwikłanego między genialnym intelektem a destrukcyjną chorobą, która powoli niszczyła jego możliwości.

Narracja balansuje między spersonalizowanymi wspomnieniami, reportażem i głęboką analizą społeczną. Rosen wplata retrospekcje z dzieciństwa bohatera oraz przemiany opinii społecznej i psychiatrycznej w Stanach Zjednoczonych, jak chociażby krytykę reformy systemu leczenia i odejścia od instytucjonalizacji, która często kończyła się tragicznie. Pomimo rozmiaru książki, która liczy ponad 700 stron, cały czas autor  utrzymuje napięcie i budzi silne emocje.

Mimo że opowieść dotyka trudnych tematów takich jak schizofrenii, niewydolności systemu opieki czy dramatycznej historii miłosnej – autor prowadzi czytelnika przez tę historię w sposób pełen głębokich refleksji. Jego narracja umiejętnie łączy emocjonalny przekaz z przenikliwą analizą, unikając uproszczonych ocen. Lektura budzi zarówno napięcie, jak i współczucie, ukazując nie tylko osobistą tragedię bohatera, lecz także upadek idei humanistycznego wsparcia społecznego.
 „Najlepsze umysły” to lektura trudna, ale niezwykle ważna. Polecam ją każdemu, kto chce zrozumieć cienką granicę między geniuszem a chorobą psychiczną, kto ceni literaturę faktu z emocjonalnym ładunkiem i socjologiczną wnikliwością. To książka, która porusza i zostawia trwały ślad — wymagająca, ale jak bardzo potrzebna.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - karolinaosewska
karolinaosewska
Przeczytane:2025-02-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025,

Moje mroczne ja

"Najlepsze umysły" to książka, która swoim tytułem zwodzi czytelnika, że będzie to opowieść o Michaelu Laudorze. I jest, ale jest to także książka o autorze tejże historii, jak i o zmianach postrzegania psychiatrii, chorób psychicznych na przestrzeni lat w Ameryce.

Książka ta ukazuje całą historię oczami autora, Jonathana Rosena. Opowiada on o wspólnym dzieciństwie, przyjaźni z Laudorem. Autor przeplata to opowieściami ze swojego życia, dużo miejsca poświęca wspomnianej wyżej psychiatrii jako takiej. W jednej z recenzji spotkałam się z określeniem, że w książce tej "dygresja goni dygresję" i trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Książka jest niezłym grubaskiem, ponad 700 stron lektury. Lektury, która przytłacza i męczy czytelnika. Zdaje się strasznie rozwlekła. Wiem, jaki był zamysł autora, by dokładnie ukazać tło i życie bohatera, by ta tragedia, która opisana jest w ostatniej części książki, miała jakieś rozwinięcie, umiejscowienie, nie tylko suche fakty z przebiegu śledztwa.

Co do bohatera, Michaela Laudora, to gdy autor opowiada o nim, od momentu ich poznania, daje się on poznać, jako "inny". Błyskotliwy umysł, zdolny, geniusz, trochę wynoszący się ponad innych, nawet ponad swojego przyjaciela, łatwo zjednujący do siebie ludzi. Czy to presja bycia najlepszym, presja osiągnięcia i spełnienia wytyczonych sobie marzeń i planów jak najszybciej, czy to przypadki takich chorób w dalszej rodzinie, czy to trudna historia rodziny, czy to przeciążenie umysłu i siebie, czy to zbytnia wiara w siebie i swoje zdolności, nie tylko Laudora, ale i innych osób? Co doprowadziło go do tej jakże starsznej i przerażającej choroby- schizofrenii? Nie wiemy tego, pozostaje to jedną z tajemnic umysłu.
Michael Laudor to bohater, który mimo diagnozy, chciał normalnie żyć z chorobą, która była z nim non stop. Leki ją trzymały w ryzach, ale jak ciężko żyć z takim brzemieniem, wiedzą tylko ci, którzy mieli styczność ze schizofrenią. Co nie podobało mi się w zachowaniu bohatera, to nie jego choroba, ale to, że gardził oferowaną mu pracą w supermarkecie na kasie, bo była niby poniżej jego umiejętności i błyskotliwości umysłu, zapominając, że teraz powinien myśleć także i o swojej chorobie i o tym czy inne "wysokie" plany studiowanie prawa, pisanie powieści, nie zaszkodzą mu bardziej. Ta pogarda dla pracowników kasy, jakby to było coś uwłaczającego, rzuca się w oczy najbardziej. Laudor nie był człowiekiem złym czy dobrym, przez chorobę stał się człowiekiem kontrowersyjnym, przerażającym, ukazującym mroki umysłu. Ale czy nie powinien bardziej odpowiedzieć za swój czyn? Za tak okrutną zbrodnię. To trudny temat, ale skoro wiedział, że jest chory, a mimo to nie dopuszczał do siebie tej myśli, mimo to zaprzestał przyjmowania leków, stając się zagrożeniem dla siebie i innych, to czy dobrą, słuszną decyzją było go uznać go za niepoczytalnego i umieszczenie w ośrodku zamkniętym? Bez wyroku? Nie wiem, to trudny temat. 

"Najlepsze umysły" to trudna lektura nie tylko ze względu na tematykę, którą porusza, ale również ze względu na styl pisania autora, to jak rozwleka książkę w pewnych momentach, wręcz przynudza czasami. To książka trudna i kontrowersyjna, przerażająca, ukazująca jak mroczne ja skrywa nasz umysł.
Czy polecam? Jeśli nie przeraża Was objętość książki i temat w niej poruszany, to sięgajcie i czytajcie i dajcie znać o swoich odczuciach i wrażeniach.

A za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Filia na Faktach.

Link do opinii

Nie wiem jak podchodzicie do książek, co sprawia, że po nie sięgacie i czy na wstępie macie już jakieś oczekiwania. Każdy z nas jest inny, dlatego chcę żebyście wiedzieli, że mi wystarczy przeważnie widok okładki i czasami dziedzina literatury. Nigdy nie czytałam opisów, gdyż to one ukierunkowują mnie na oczekiwania względem jakiejś książki, a tego nie lubię. Do każdej podchodzę ze spokojem i otwartym umysłem. Dlaczego o tym wspominam? A no dlatego, że nic nie mogło mnie przygotować do treści jaką tutaj znalazłam. To pierwsza książka, która jest oparta na faktach, a jakby napisał ją jakiś noblista. Styl mocno poetycki, czasami przypominający mi opisy Wisławy Szymborskiej i Marii Konopnickiej. Autor tej historii opisał ją od strony wspomnień dobrych i złych. Jego pamięć jest niesamowita, gdyż potrafił sobie przypominać jak wyglądały domy jego znajomych, z jaką gracją się zachowywali, jaką energię wyczuwało się w czyimś otoczeniu oraz jak wyglądał kraj w czasie, który wspomina. Momentami czułam jakby moja babcia wzięła mnie na kolana i malowniczo zdradzała wszelkie uczucia jakie wywoływały w niej dobrze opisane wydarzenia. Czuć w treści miłość i opiekę. Ciekawość świata oraz roztrząsanie pewnych zachowań i rozkładanie ich na czynniki pierwsze. Wcale mnie zatem nie dziwi, że książka jest bardzo gruba. Podejrzewam, że bez tych opisów byłaby bezwartościowym reportażem, na który niewiele osób zwróciło by uwagę. W odbiorze czuć, że jest to piękna baśń zakończona tragedią, choć mam na myśli jedynie jej przekaz, nie konkretne informacje, które potrafią szokować. Tutaj spokój bardzo szybko przechodzi w niepokój, a on w strach, że każdy z nas jest narażony na jakieś niebezpieczeństwo. Nasz mózg bowiem działa w podobny sposób, co innych, jednak jeśli dochodzi do pewnych zakłóceń, nawet najlepsi psychiatrzy nie potrafią zrozumieć jego funkcjonowania. Autor opisuje jak nieudolne leczenie potrafi zniszczyć człowieka. Czasami rzuca mocnymi słowami, jednak kiedy się zwróci uwagę, że on sam próbował zrozumieć ten system, to nie on był winien, że wszystkie zaniechania zauważył. Michael Laudor, czyli główna postać z książki jest ukazana jako zwyczajny chłopak, który był nadzwyczajnie mądry. Widział więcej niż inni, uczył się szybko z wysokimi wynikami. Miał marzenia jak każdy, tylko nie przewidział, że schizofrenia tak bardzo zniszczy mu życie. Podstępna choroba poprzestawiała mu w głowie i dokonał zbrodni na osobie, którą bardzo kochał. Nie trudno się domyślić, że leczenie w szpitalu psychiatrycznym na niewiele się zdało. Można było tylko załamać ręce i na okrągło pytać, dlaczego?
Z pewnością to o czym tutaj przeczytacie pozostanie z wami na bardzo długo, choćby z tego względu, że opisuje jak bardzo potrafimy być bezradni w obliczu chorób na które nie mamy wpływu. Pomimo tych siedmiuset stron, bardzo szybko was pochłonie czasami wywołując łzy, a niekiedy silne wzburzenie. Z pewnością długo jej nie zapomnicie. Bardzo ją polecam.

Link do opinii

To nie jest zwykła biografia, lekka historyjka true crime. To nawet nie jest opowieść o jednym człowieku albo dwóch. Autor spokojnie, bez pośpiechu, analizuje życie swoje, swojego przyjaciela Michaela Laudora, całej Ameryki ich czasów. Dygresja na dygresji, tematy polityczne, ekonomiczne, psychologiczne, literaturoznawcze - czego tutaj nie ma. To wszystko sprawiało, że czytało mi się dobrze, ale często czułam się przytłoczona ogromem informacji, za którymi muszę nadążyć. Tak duża objętość (ponad 700 stron) na pewno pomaga czytelnikowi śledzić cały proces choroby - obserwujemy Laudora od czasów dzieciństwa, a nie lądujemy od razu na sensacyjnych nagłówkach gazet. Polecam czytelnikom, którzy są przygotowani na ciekawą, ale i trudniejszą lekturę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajzemna
Poczytajzemna
Przeczytane:2025-02-12, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Jonathan Rosen w swojej książce „Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii” przedstawia wstrząsającą opowieść o Michaelu Laudorze, genialnym studencie Yale, którego życie zostało naznaczone przez schizofrenię, prowadząc do tragicznych konsekwencji. Autor, będący bliskim przyjacielem Michaela, oferuje czytelnikom głęboką i osobistą narrację, ukazując zarówno blaski, jak i cienie tej dramatycznej historii. Książka ta, to niezły grubasek, liczący ponad 750 stron, bardzo dobrego materiału zebranego przez autora w opisie przedstawionej historii.

Książka skupia się na życiu Michaela Laudora, który ukończył studia z wyróżnieniem w zaledwie trzy lata i rozpoczął obiecującą karierę w prestiżowej firmie doradczej. Jednak za fasadą sukcesu kryły się poważne problemy psychiczne. Po załamaniu nerwowym zdiagnozowano u niego schizofrenię, co doprowadziło do hospitalizacji. Mimo choroby Michael podjął studia prawnicze na Yale, a jego historia stała się sensacją medialną. Sprzedał prawa do swojej autobiografii, a planowana ekranizacja miała być reżyserowana przez Rona Howarda. Niestety, nasilające się objawy choroby doprowadziły do tragedii – w ataku paranoi zabił swoją narzeczoną, Carrie.

Rosen łączy w swojej narracji elementy biografii, reportażu i osobistych wspomnień. Jego styl jest przystępny, a jednocześnie głęboko refleksyjny. Autor nie tylko relacjonuje wydarzenia, ale również analizuje je w kontekście społecznym i medycznym, zadając pytania o nasze rozumienie chorób psychicznych i funkcjonowanie systemu opieki zdrowotnej.

Głównym aspektem, który odgrywa kluczową rolę w „Najlepszych umysłach”, jest zderzenie geniuszu z chorobą psychiczną oraz sposób, w jaki społeczeństwo radzi sobie (lub nie) z takimi przypadkami. Jonathan Rosen pokazuje dramat jednostki uwikłanej w system opieki zdrowotnej, który często nie potrafi skutecznie pomóc osobom zmagającym się z poważnymi zaburzeniami.

Autor nie tylko opowiada historię swojego przyjaciela, ale także porusza szerszy problem społeczny, związany z tym, jak postrzegamy schizofrenię, jakie stereotypy narosły wokół tej choroby i jak niewystarczająco rozwinięte są mechanizmy wsparcia dla chorych i ich bliskich. Widać tu krytykę systemu, który zamiast pomagać, często zawodzi, prowadząc do tragedii.

Książka może wywoływać silne emocje – od współczucia i smutku po frustrację i gniew. Niektórzy czytelnicy mogą odbierać ją jako przestrogę przed bagatelizowaniem chorób psychicznych, inni jako osobistą i bolesną historię, która zostaje w pamięci na długo. Ze względu na wnikliwą analizę tematu, będzie szczególnie poruszająca dla osób zainteresowanych psychologią, psychiatrią, a także dla tych, którzy zetknęli się z podobnymi problemami w swoim otoczeniu.

To książka, która nie pozostawia obojętnym – zmusza do refleksji nad tym, jak łatwo można przegapić oznaki nadciągającej tragedii i jak ważne jest zrozumienie oraz odpowiednia pomoc dla osób zmagających się ze schizofrenią.

„Najlepsze umysły” to poruszająca i skłaniająca do refleksji lektura, która ukazuje złożoność ludzkiego umysłu oraz wyzwania związane z chorobami psychicznymi. Rosen z empatią i wnikliwością przedstawia historię swojego przyjaciela, jednocześnie podkreślając potrzebę lepszego zrozumienia i wsparcia dla osób zmagających się z podobnymi problemami.

Polecam, ponieważ jest to głęboka i poruszająca opowieść o przyjaźni, geniuszu i tragicznych skutkach nie rozumianej choroby.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kulturowa_anihil
kulturowa_anihil
Przeczytane:2025-02-24, Ocena: 5, Przeczytałem,

Książka przedstawia historię Michaela Laudora, historię bezapelacyjnie tragiczną. Laudor genialny student Uniwersytetu Yale, obdarzony nieprzeciętnym intelektem, uzbrojony w niesamowitą charyzmę i talent stawiający go w szeregu przed innymi, z pozory była to recepta na murowany sukces, wszystko jednak legło w gruzach, gdy paranoidalne urojenia doprowadziły go do zabójstwa ukochanej.

Autor bardzo ciekawie skonstruował swoją książkę, ponieważ oprócz biografii bohatera sporą część poświęca analizie systemu opieki psychiatrycznej. Analiza ta niestety nie stawia całego systemu opieki w dobrym świetle, ponieważ ukazuje pewne niezrozumienie chorób psychicznych, a następstwa tego braku zrozumienia mogą prowadzić do dramatu. Rosen nie skupia się tylko na Laudorze, a samego sedna tematu dotyka w dużo szerszym spektrum i zadaje pytania ogólne, a nie ukierunkowane na jeden przypadek.

Autor za sprawą narracji zarówno pobudza do refleksji jak i szokuje i właśnie ta mieszanka zmusiła mnie do zastanowienia się nad cienką granicą między geniuszem, a chorobą. Książka w moich oczach jest też pewną przestrogą, jak bardzo szkodliwy może być brak zrozumienia dla problemów psychicznych oraz jakie mogą być jego konsekwencje zarówno dla jednostki jak i społeczeństwa.

To nie była zwyczajna książka ukazująca osobistą tragedię jednostki, ale poruszająca problem w dużo szerszym zakresie, jak chociażby brak zrozumienie chorób psychicznych.
Ta publikacja zmusiła mnie do myślenia i pozostała w pamięci na długo po jej przeczytaniu, bo będąc szczerą, jest jednocześnie głębokim studium ludzkiej natury, ambicji i niestety konsekwencji ignorancji wobec cierpienia psychicznego.

Recnzja w ramach współpracy z Wydawnictwem Filia

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-02-17, Ocena: 5, Przeczytałam,

Choroby psychiczne - dla osób chorujących i ich rodzin to ogromna tragedia. Jednak dla mnie stanowią one fascynujący temat w literaturze. Od wielu lat chętnie sięgam po książki, w których choroby psychiczne odgrywają kluczową rolę, a najlepiej, gdy opierają się na faktach. Taki właśnie jest przypadek książki ,,Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii" autorstwa Jonathana Rosena.

 

,,Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii" to książka, której zakończenia można się domyślić już od samego początku. Sprawa Michaela Laudora była bowiem dość głośna, a osoby śledzące media mogły usłyszeć o niej w tamtym czasie. Mimo to czytałam tę książkę z ogromnym zaangażowaniem. Autor ukazał kulisy życia człowieka, którego los był zarówno niezwykle bolesny, jak i wyjątkowy. Rosen pokazał, do czego może prowadzić choroba psychiczna i jak destrukcyjna może być nie tylko dla osoby chorej, lecz także dla jej bliskich.

 

Michael Laudor, genialny student Yale, całe życie starał się udowodnić, że ze schizofrenią można żyć i odnosić sukcesy. Planowano napisać o nim książkę, a nawet nakręcić film. Jednak omamy okazały się silniejsze - przez niewydolność systemu i niewłaściwe leczenie zabił swoją narzeczoną, a następnie trafił do szpitala psychiatrycznego.

 

Czytając tę historię, nie sposób wyłączyć emocji. Ból, cierpienie, łzy - wszystko to towarzyszyło mi podczas lektury. Wielokrotnie nie mogłam zrozumieć, jak to możliwe, że system zdrowotny aż tak zawiódł. Autor bezwzględnie wytyka błędy psychiatrii i przedstawia jej rozwój w Stanach Zjednoczonych na przestrzeni stuleci. Analizuje choroby psychiczne w kontekście społecznym i medycznym, zmuszając nas do wielu refleksji.

 

,,Najlepsze umysły. Geniusz, przyjaciel, morderca. Tragiczna historia schizofrenii" to niezwykle trudna opowieść o chorobie i marzeniach, które ona zniszczyła. Autor chciał przedstawić historię swojego przyjaciela i zrobił to bezbłędnie. Przy okazji zwrócił uwagę na bardzo ważne kwestie, wobec których nie sposób pozostać obojętnym. Ta historia jest trudna i przytłaczająca, ale zdecydowanie warto ją poznać. Serdecznie polecam!

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy