To zaczęło się na długo przed moimi narodzinami, coś od zawsze polowało na naszą rodzinę…
Kidan Adane, osierocona dziedziczka, dorastała z dala od społeczeństwa, w którym się urodziła – świata, gdzie ludzkie rody zyskują potęgę dzięki związkom z wampirami. Kiedy jej siostra June znika, Kidan jest przekonana, że porwał ją wampir – ten sam, który był związany z ich rodziną: okrutny, ale fascynujący Susenyos Sagad.
Aby odnaleźć June, Kidan trafia do elitarnego Uniwersytetu Uxlay, gdzie studenci uczą się zapewniać pokojowe współistnienie ludzi i wampirów oraz dziedziczyć rodzinne spuścizny. Kidan musi tam żyć pod jednym dachem z Susenyosem. Jego okrucieństwo przemawia do jej mrocznej natury i kusi ją, by uległa życiu w ciemności.
Gdy na Uxlay dochodzi do zabójstwa, Kidan pogrąża się w bezwzględnym podziemiu wampirów, ryzykując własną duszę. Tam odkrywa zagrożenie sięgające wiele wieków wstecz – June może znajdować się w jego centrum! Aby ocalić siostrę, Kidan będzie musiała rzucić Uxlay na kolana i albo uwolnić się od koszmaru własnych czynów, albo pogodzić sięz mrocznymi więzami miłości – i krwią, jakiej ona żąda.
Wydawnictwo: time4YA
Data wydania: 2025-07-16
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 495
Lubicie enemies to lovers?
Ja uwielbiam, a dziś przychodzę do was z najlepszym enemies to lovers, jakie miałam okazję do tej pory przeczytać, czyli z ,,Nieśmiertelnym Mrokiem".
,,- Dobra. Przepraszam.
Nóż przestał się obracać.
- Ale to przecież nie koniec. Za co dokładnie? Za zniszczenie mojego spokoju? Za próbę odebrania mi tego, co mi się należało? Za zniszczenie moich skarbów? Za wyrwanie mi kłów? Przy takiej liście to cud, że jeszcze żyjesz.
Każde słowo smakowało jak trucizna, ale musiała połknąć ją jednym haustem.
- Przepraszam, że zabrałam ci piersiówkę. Przepraszam, że pozbawiłam cię kłów.
Przepraszam, że jesteś najbardziej plugawym stworzeniem, jakie stąpa po tej ziemi. Przepraszam, że nie wyrwałam ci każdego pieprzonego zęba. Przepraszam, że nie oblałam cię benzyną i nie spaliłam w tym obserwatorium. Przepraszam, że jeszcze nie znalazłam broni, która cię unicestwi.
- Co jeszcze? - dopytywał.
- Proszę... wypuść mnie.
Zaśmiał się cicho i schował nóż."
Po powieść romantasy Tigest Girmy sięgnęłam we współpracy barterowej z @wydawnictwo_time4ya. Historia ta jest opowiedziana w genialnie poprowadzonej trzecioosobowej narracji. Śledzimy w niej losy Kidan Adane, dziedziczki rodu Adane, która zaczyna naukę w Uxlay, aby uniemożliwić przejęcie rodzinnej spuścizny wampirowi. W tym świecie dranaicy, czyli wampiry mogą się żywić tylko acti, czyli ludźmi z wybranych rodzin. Każdemu z tych domów charakteryzujących się jakąś konkretną dziedziną, przypisane są konkretne wampiry. W domu Adane został już tylko jeden - Susenyos Sagad. Wystarczy, że zamieszka w nim sam przez dwadzieścia osiem dni, a przejmie nad nim całkowitą władzę. Kidan, by do tego nie dopuścić, zamierza dzielić z nim dach, póki jedno z nich nie wygra tej gry na śmierć i życie. Oboje nie przebierają w słowach i czynach. Oboje nie cofną się przed niczym. Oboje mimo wzajemnie mrocznej fascynacji szczerze się nienawidzą. Czy ten pełen tajemnic dom, zmusi ich do rozlewu krwi, a może wręcz przeciwnie, popchnie do rzeczy, których przenigdy by się po sobie nie spodziewali?
,,- Naprawdę siebie kochasz? - wyszeptała.
Od początku był nie do ruszenia, jakby zakotwiczony. Chciała poczuć, jak to jest mieć w sobie taką pewność. Żyć tak długo i wciąż się kochać.
Dał jej czas do namysłu. Promienie słońca falowały na jego doskonałej ciemnej skórze i nagle Kidan uderzyła jego brutalna wieczność.
- Tak. Nikt nie dążyłby do nieśmiertelności, gdyby siebie nie kochał.
Tym razem to ona nie mrugnęła. Jej oczy wyschły z pragnienia, łzy się po nich prześlizgnęły, ale nie odwróciła wzroku.
- Jak?
Zbliżył się, pochylił głowę i przesunął kciukiem po jej policzku. Ta nagła intymność ją zaskoczyła, ale Kidan się nie odsunęła.
- Nauczę cię. Jeśli mi pozwolisz, mogę nauczy cię tysiąca sposobów kochania samej siebie. - Jego obietnica kompletnie ją roztroiła.
Kochanie siebie było niebezpieczne. Bo kiedy Kidan kochała, kochała całą sobą. Egoistycznie."
Uwielbiam ten cytat, tak samo, jak wiele innych z tej książki. ,,Nieśmiertelny Mrok" jest kopalnią niesamowitych, wartościowych treści oraz wspaniałych dialogów. Wszyscy bohaterowie są wyraziści. Każdy z nich ukrywa coś pod swoją często nieoczywistą powłoką. Ich kreacje są poprowadzone w konsekwentny sposób. Autorka bardzo skrupulatnie stworzyła profil psychologiczny każdego z nich. Wampiry, enemies to lovers oraz dark academia, to są motywy, które lubię najbardziej. Tutaj zostały one w pełni wykorzystane, a ich połączenie, jak dla mnie okazało się być strzałem w dziesiątkę.
Mamy tu prawdziwe wampiry. Bezduszne, bezwzględne, które nie znają znaczenia słowa ,,litość". Nikogo nie oszczędzają. W ich świecie wszystko ma swoją cenę, a każdy winny ma ponieść karę. Bez względu na konsekwencje. Wszystkie ich rytuały, tradycje, zasady, są bardzo szczegółowo zobrazowane. Zarówno te dotyczące życia wampirów wśród swoich, ich przeszłości, jak i wszelkich ich powiązań z ludźmi na przestrzeni stuleci.
Mamy tu prawdziwe enemies to lovers. Dosłowne enemies, gdzie momentami obawiałam się, że przed lovers, po któreś z pary głównych bohaterów przybędzie wcześniej śmierć. Kidan i Susenyos są mieszanką wybuchową, której nigdy nie ma się dość. Z jednej strony są dla siebie śmiertelnym niebezpieczeństwem, a z drugiej niejednokrotnie stali się dla siebie jedynym wybawieniem. Ich relacja jest trudna, mroczna, niszczycielska, a jednocześnie wartościowa i pouczająca. Między tą dwójką od początku można wyczuć niesamowite napięcie, a dialogi między nimi to złoto. Jest to moja druga ulubiona książkowa para, zaraz po Lucu i Evelyn z serii ,,Origin" od Jennifer L. Armentrout.
Mamy tu prawdziwą Dark Academię. Uczelnię Uxlay, gdzie nie brakuje sekretów, intryg, podstępów, niecnych planów. Uczniowie zmagają się z niełatwymi testami oraz uczęszczają na zajęcia, które sprawdzają nie tylko ich wiedzę, ale i granice, te psychiczne, jak i moralne. Tutaj mogą przetrwać tylko nieliczni, za cenę, którą będą płacić już do końca swych dni.
Teraz przejdę już do całokształtu. Muszę oczywiście zaznaczyć, że ,,Nieśmiertelny Mrok" jest debiutem, fenomenalnym debiutem Tigest Girmy. Takie debiuty to ja chciałabym czytać codziennie. Wykreowany tu świat stworzony i przedstawiony jest w fenomenalny sposób. Autorka zadbała o wszystkie niuanse, dopieściła każdy detal. Posługuje się pięknym językiem, tworząc dzięki temu cudowne metafory. Jeszcze nigdy w żadnej książce nie zaznaczyłam aż tylu cytatów. Jest to największe moje odkrycie tego roku. Ponadto, co akurat dla mnie było nowością, akcja tej historii rozgrywa się w Afryce. Dla mnie to było genialne doświadczenie, i chcę czytać więcej takich powieści. Co mogę wam więcej powiedzieć? Czytajcie, czytajcie, czytajcie. Na zachętę zostawiam wam poniżej jeszcze jeden cytat.
,,Podszedł bliżej i wplótł długie palce w jej warkoczyki, pochylając głowę. Kidan zesztywniała, kiedy musnął jej ucho. Jego dotyk jednocześnie koił nerwy i sprawiał, że całe ciało było jak pod napięciem. Zacisnęła pięści, by powstrzymać się przed złapaniem go za koszulę.
- Świat uwielbia karać dziewczyny, które marzą w ciemności. Ja planuję je czcić.
Słowa te wlały się w nią jak zakazana woda i wywołały dreszcze. Uwięziona w niej zdradziecka bestia zamruczała w odpowiedzi.
Jej serce zamarło. Zwykle wystukiwała na udzie symbol, żeby się uspokoić, ale tym razem palec zawisł w powietrzu. Gdy próbowała nim poruszyć, zamierał. Nie istniał symbol, który opisałby uczucia, które wywoływał w niej Susenyos.
Najwyraźniej wyczuł to wahanie, bo popatrzył na jej palce. Delikatnie wziął je w swoje dłonie, by rozmasować sztywność.
Przyłożył je do swoich miękkich ust. Kidan na to patrzyła. Cienie w jej pokoju przesunęły się, otuliły go, jakby był częścią tej nieustępliwej ciemności. Po tym wszystkim, co mu zrobiła, on ciągle wracał. Nie pokazała mu żadnej swojej dobrej strony, żadnej wyrozumiałości. A on i tak znosił jej nienawiść, wybuchy, gniew, okrucieństwo. Może był jedynym, który potrafił to przetrwać i mimo wszystko... zostać."
PS. No po prostu KOCHAM!
Przeczytane:2025-07-17, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
"Może kluczem do wszystkiego było zrozumienie, że spokój tkwi w przetrwaniu pośród blizn i zadrapań, wśród sprawiedliwej zemsty, w niepoddawaniu się. Jaka to niebezpieczna, niebezpieczna myśl"
Siostra Kidan znika a ona zrobi wszystko, żeby ją odnaleźć. Tylko czy będzie w stanie zapłacić cenę? Nawet jeśli będzie musiała zamieszkać w domu rodzinnym pod jednym dachem z wampirem, którego podejrzewa o porwanie siostry i zacząć naukę na uniwersytecie, gdzie studenci uczą się jak pokojowo żyć z wampirami?
Ale to była wprost cudowna lektura. Jestem wręcz zachwycona. Książka wciągnęła mnie od samego początku. Emocje? Są. Napięcie? Jest. Skończyłam ją w kilka godzin i naprawdę miałam problem, żeby się od niej oderwać. Zdecydowanie ten tytuł trafi do mojej topki.
Jest to mroczna książka, w której od samego początku czuć atmosferę grozy. Nie jest to książka, w której bohaterzy są niewinni i dobrzy. O nie. Kidan nie jest typową grzeczną i dobrą dziewczyną, a można powiedzieć że raczej wręcz przeciwnie. Dla swojej siostry jest gotowa posunąć się do bardzo wielu rzeczy i w trakcie lektury można to obserwować. Uwielbiam takie bohaterki a jej relacja z wampirem? No kocham! To była tak mocna nienawiść, tak mocna wrogość, że z przyjemnością czytałam. Nie było to chwilowe jak to w niektórych książkach, oj nie. Nie jest to jednak typowy motyw enemies to lovers, bo o miłości nie można tu mówić (jeszcze), ale jest to zdecydowanie najlepsze enemies jakie czytałam. Susenyos nie ukrywa, że nie jest zadowolony z jej obecności w domu i dlatego chce za wszelką cenę się jej pozbyć. Ale... niespodzianka! Tak się składa, że Kidan nie jest łatwym przeciwnikiem. Nawet bym powiedziała, że w tej rywalizacji to ona wygrywa. On coś robi? A ona odpłaca mu się jeszcze bardziej i to w taki sposób, że dziewczyna miała naprawdę szczęście, że nie skończyła martwa. To było genialne i śmieszne. Dla niej nie ma żadnych granic, do wszystkiego się posunie. Ale kto wyjdzie zwycięsko z tej rywalizacji? I czy Kidan jest w stanie pokonać wampira? Dziewczyna nie zamierza odpuścić, za wszelką cenę chce się dowiedzieć co się stało z jej siostrą. Równocześnie rozpoczyna naukę na uniwersytecie, choć nie jest z tego faktu zadowolona. Jednak dziewczyna nie spodziewała się tego, że tutaj znajdzie przyjaciół. Osoby, dla których również będzie w stanie zrobić wiele. Sam Susenyos to bardzo intrygująca postać, tajemnicza i ciekawa. Okrutny, brutalny, a zarazem zdarzały się momenty kiedy objawiała się ta jego druga strona, znacznie łagodniejsza. Jest to z pewnością postać, które nieraz zaskakuje.
"- Jaka to szkoda, że kiedy w końcu znajduję kogoś o potencjale równym mojemu, to ten ktoś nie potrafi dostatecznie kochać siebie, żeby chcieć zostać na tym świecie"
Jest brutalnie, krwawo i okrutnie. Nie brakuje ofiar. Cały czas coś dzieje i z pewnością nie ma co narzekać na nudę. Co chwilę pojawiają się to nowe, nieoczekiwane zwroty akcji. Nie brakuje zdrady, zaskoczeń. Im dalej tym dzieje się jeszcze gorzej, a zagrożenie pojawia się z nieoczekiwanej strony. Relacja bohaterów również się rozwija i nie, to nie jest miłość. Tu nie ma nawet na nią czasu. Jednak nie da się ukryć, że zdecydowanie pomiędzy bohaterami bardzo iskrzy i zaczynają się darzyć sympatią.
"Świat uwielbia karać dziewczyny, które marzą w ciemności. Ja planuję jrczcić"
Im dalej tym coraz więcej nowych okoliczności się pojawia, a zarazem niewiadomych i można byłoby uznać, że jest za bardzo skomplikowane, prawda? A właśnie, że nie. Wszystko jest wręcz idealnie poprowadzone, wszystko łączy się ze sobą logicznie i nie ma żadnych sprzeczności. Jednak nie ukrywam, że w przypadku lektury trzeba się trochę skupić ze względu na mnogość wydarzeń, które mają tutaj miejsce. Pojawiają się momenty, w których tak naprawdę nie wiadomo w co wierzyć i komu wierzyć. To było najlepsze!. Okazuje się, że Susenyos ma wiele tajemnic. A co się stanie jak Kidan je odkryje?. Pojawia się również nowe zagrożenie. Coś przerażającego, gotowego posunąć się do wszystkiego, aby osiągnąć swój cel. Dla władzy każdy jest gotowy na wszystko...
"Potwór patrzył na potwora. To właśnie tym mieli być dla siebie w dobie tego, co nadciągało. To właśnie tak mogli pokonać swoich wrogów"
"Nieśmiertelny mrok" to jedna z lepszych książek, które przeczytałam. Jeśli lubicie historie pełne mroku, nieidealnych bohaterów i akcji trzymającej w napięciu od samego początku to koniecznie musicie sięgnąć po ten tytuł. Jeśli kochacie serial Wednesday, znacie Akademię wampirów czy serie Okrutny książę to gwarantuje wam, że zakochacie się w tej książce. Bardzo, bardzo polecam! A ja mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać na kontynuację.