Kulisy alianckiej operacji ,,Market Garden"
O jeden most za daleko to historia ,,Market-Garden", jednej z najdramatyczniejszych operacji II wojny światowej, bitwy, która miała doprowadzić do zwycięstwa aliantów już w 1944 roku, a przyniosła im tylko straty - niemal dwukrotnie więcej ofiar niż lądowanie w Normandii. Autor żywym piórem korespondenta wojennego i z pieczołowitością historyka relacjonuje przebieg największej połączonej operacji wojsk powietrznodesantowych i pancernych tej wojny, pisze o niekompetencji i arogancji najwyższych dowódców, zawziętości i przedsiębiorczości żołnierzy, poświęceniu i zagubieniu cywili, ożywia zdarzenia o wymiarze heroicznym, ale i komicznym. Polskiego czytelnika na pewno zainteresują losy walczących pod Arnhem żołnierzy 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej gen. Sosabowskiego, a także to... że nie tylko Polacy są dumni ze swoich ,,wspaniałych klęsk". Książka ta jak niewiele innych miała szczęście do ekranizacji. Nakręcony w 1977 roku przez Richarda Attenborough film z udziałem takich sław jak Robert Redford, Sean Connery, Gene Hackman i Anthony Hopkins uważany jest za arcydzieło gatunku.
Nie znam innej książki na temat II wojny światowej, w której równie przejmująco i prawdziwie opisano by odwagę walczących. - gen. James Gavin, uczestnik operacji ,,Market-Garden", dowodzący wówczas 82. Dywizją Powietrznodesantową.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2025-08-26
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 552
Tytuł oryginału: A Bridge Too Far
Historia operacji "Market-Garden" z 1944 roku, której celem było zwycięstwo aliantów i zakończenie wojny.
Połączenie sił wojsk powietrznodesantowych i pancernych.
Plan jednak się nie powiódł, alianci musieli się wycofać niosąc na barkach ogromne straty.
Jest też polski wątek, opisujący rolę spadochroniarzy pod dowództwem generała Sosabowskiego walczących pod Arnhem.
Autor szczegółowo opisuje przebieg walk. Przeprowadził setki wywiadów z uczestnikami wydarzeń. Dowódcy, żołnierze, sanitariuszki, cywile. Wysłuchał relacji każdej ze stron Anglików, Holendrów, Polaków, Niemców, Amerykanów.
Dziennikarz opierał się na dokumentach aby wykluczyć plotki.
Opisał pomysłowość, determinację i odwagę żołnierzy. Zaznaczył rolę holenderskich cywilów. Wspomniał o współpracy z ruchem oporu.
Autor wytknął błędy w planowaniu i problemy logistyczne. Jaki wpływ na przebieg wydarzeń miały ambicje dowódców, którzy doprowadzili do wewnętrznych konfliktów i napięć w sztabie. Nieprzemyślane rozkazy, niekompetencja, próby udowodnienia, kto jest lepszy.
Autor włożył ogrom pracy aby skrupulatnie przedstawić rekonstrukcję walk.
Gorąco polecam.
Lądowanie w Normandii 6 czerwca 1944 roku było największą i najbardziej złożoną operacją desantową w dziejach, wymagającą katorżniczej pracy planistów...
O jeden most za daleko to historia „Market-Garden”, jednej z najdramatyczniejszych operacji II wojny światowej, bitwy, która miała doprowadzić...
Przeczytane:2025-11-23, Ocena: 5, Przeczytałem,
POPKULTUROWY KOCIOŁEK: Książka ma charakter gęstego historycznego dzieła, które napisane jest jednak w bardzo przystępny sposób. Ryan podzielił publikację na czytelne i ułożone chronologicznie części. Takie uporządkowanie ułatwia czytelnikowi śledzenie wydarzeń i przyswajanie dużej liczby informacji.
Cornelius Ryan, przygotowując się do napisania O jeden most za daleko, przeprowadził ponad 600 wywiadów z uczestnikami. Rozmawiał z żołnierzami oraz cywilami z różnych stron konfliktu. Wśród jego rozmówców byli Holendrzy, Polacy, Amerykanie, Anglicy i Niemcy. Traktował on jednak ustne relacje z rygorem zawodowego historyka. Każdy taki wywiad musiał mieć więc potwierdzenie w dokumentach. Wykluczył on więc wszelkiego rodzaju plotki czy pogłoski, których nie dało się potwierdzić.
Ryan nie tylko relacjonuje tu całą operację z perspektywy ludzi, ale również jasno demaskuje liczne wady planowania. Autor bardzo celnie podkreśla tu zbyt optymistyczne założenia dowództwa oraz przeszacowanie własnych możliwości. Operacja Market Garden była większa niż lądowanie w Normandii. Jednak faza planowania trwała tylko tydzień. Praktycznie wszyscy uczestnicy mieli co do tej operacji jakieś zastrzeżenia, a wiara w osiągnięcie pełnego sukcesu była minimalna. Montgomery parł jednak do ataku, kierowany przez własne ambicje. Chciał on przyćmić sławę Pattona, nawet kosztem życia żołnierzy.
Do mocnych stron tytułu na pewno trzeba tu zaliczyć skrupulatną i szczegółową rekonstrukcję przebiegu operacji. Autor prowadzi czytelnika krok po kroku przez działania. Opisuje on walki, problemy logistyczne czy nieprzemyślane rozkazy z dowództwa. Do tego skupia się on na ludziach i dramatycznych wyborach, które musieli podejmować w chaosie walk. Obok samych żołnierzy opisuje on tu również postawę Holendrów, którzy udzielali wsparcia i schronienia żołnierzom....