Słodki hokejowy romans niczym z książki… głównej bohaterki
Hazel Woods, zawodowa ghostwriterka, pisze to, czego celebryci nie potrafią napisać sami. Jest świetna w swoim fachu – ma znakomity warsztat, zapewnia dyskrecję i nie marzy o sławie. Anonimowość jej służy, zwłaszcza że nie czuje się do końca swobodnie w swojej skórze. Ten stan nie potrwa już jednak długo, bowiem gdy Hazel przyjmuje zlecenie napisania książki dla pewnego fińskiego hokeisty, jej życie zmieni się diametralnie, a bezpieczne pozostawanie w cieniu stanie się tylko wspomnieniem.
Mikael „Mikko” Heikkinen, przybysz z Europy, jest gwiazdą jednej z kanadyjskich drużyn NHL. Każdemu jego krokowi towarzyszy uwaga tłumu reporterów. Czujnym przedstawicielom mediów nie umyka oczywiście to, że u boku hokejowego supermana coraz częściej pojawia się Hazel Woods. A ponieważ Mikko nie chce, by ktoś się dowiedział, kim naprawdę jest jego towarzyszka, proponuje dziewczynie pewien układ…
Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2024-07-16
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 432
Język oryginału: polski
Śledztwa w mieście grzechu bywają bardzo niebezpieczne. Ale niezwykle fascynujące! Tajemnice rozwiązuje zawodowo… Tyle że własne uczucia są zwykle...
Przez lata żył jedynie pragnieniem zemsty. Teraz nie wie, czy zdoła jej dokonać Kiedy Persia Grant, skromna krupierka z Las Vegas, spędza kilka upojnych...
Przeczytane:2024-08-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
"Puck me up" Ludki Skrzydlewskiej to kolejny tegoroczny romans sportowy z hokejem w tle. Nie jestem jakąś wielką fanką tego konkretnego sportu, ale że jest to jeden z moich ulubionych motywów, nie mogłam przejść obojętnie również obok tej publikacji. Czy zatem losy nieco gburowatego fińskiego niedźwiedzia -- Mikko Heikkinen i zawodowej ghostwriterki -- Hazel Woods, przypadły mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Zacznę od tego, że "Puck me up" wciągnęło mnie już od pierwszych stron i to tak naprawdę za sprawą głównego bohatera, które jest wręcz idealnym mrukiem! Już dawno nie miałam takiej ochoty poznać perspektywy drugiej z postaci pierwszoplanowych jak właśnie w przypadku Mikko. Niemal przez całą książkę zastanawiałam się, co ten facet ma w głowie, dlatego cieszę się, że autorka postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i przedstawić jego punkt widzenia, przynajmniej w tych kilku kluczowych scenach, w formie dodatku do książki.
Bardzo podobało mi się również jak Ludka Skrzydlewska podeszła do tematu wagi wykreowanej przez siebie bohaterki. Większość książek, w których główna postać kobieca ma trochę więcej ciała, są po prostu napisane źle. Nie wiem, czy to kwestia tego, że przeważnie tworzą je szczupłe dziewczyny, które nie mają pojęcia, z czym muszą się mierzyć kobiety, niemieszczące się w rozmiar s czy m, ale fakty są takie, że jest naprawdę bardzo mało publikacji, w których ten wątek jest napisany dobrze. I tutaj muszę naprawdę pochwalić autorkę, ponieważ bardzo realistycznie podeszła do tego tematu i świetnie ukazała problem hejtu wobec takich osób. Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę, chociażby z uwagi na podejście do tego problemu.
Wprawdzie nie była to moja pierwsza przeczytana książka, która wyszła spod pióra Ludki Skrzydlewskiej, ale z pewnością najlepsza. I właściwie, gdyby nie kilka drobnych elementów, które nie do końca spełniły moje oczekiwania, myślę, że oceniłabym ją jeszcze wyżej. Niestety w mojej ocenie ostatni zwrot akcji został potraktowany trochę po macoszemu. Nie chce mi się wierzyć, że taka sprawa rozeszłaby się w taki sposób, jak został przedstawiony przez autorkę. Miałam trochę wrażenie, jakby zabrakło jej pomysłu, jak zakończyć główną część publikacji tak, aby spokojnie przejść do przesłodkiego i wzruszającego epilogu. Niemniej jednak mimo tego drobnego zgrzytu oceniam książkę bardzo pozytywnie!
Myślę, że "Puck me up" będzie idealną lekturą dla tych, którzy lubią lekkie i realistyczne romanse z motywami fake dating i slow burn! Dlatego, jeżeli jesteście fanami tego typu wątków, koniecznie sięgnijcie po tę publikację!