Surowy krajobraz, bezlitosny kapitalizm i mroczne interesy
Pewnej wiosennej nocy mieszkańców szwedzkiego Gasskas budzi potężna eksplozja. Wkrótce potem zostaje znaleziony zamordowany dziennikarz. Mikael Blomkvist, który niedawno przeprowadził się na północ, aby być bliżej rodziny, wplątuje się w niebezpieczną grę. Mimo że zmaga się z własnymi problemami, podejmuje nowe wyzwanie, nie zdając sobie sprawy, jak bardzo ryzykuje.
W tym czasie Lisbeth Salander znów staje się celem. Jej lojalny sojusznik Plague znika bez śladu, a Svala, jej bratanica, znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Ktoś zna sposób, by zwabić Lisbeth - i ją unieszkodliwić.
Rysie pazury to ósma część serii Millennium - największego sukcesu wydawniczego w historii Szwecji. Trzy pierwsze książki autorstwa Stiega Larssona opublikowano w latach 2005-2007, a kolejne napisane przez Davida Lagercrantza ukazały się w latach 2015-2019.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2025-10-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Lokattens klor
" [...] Świat jest jak gniazdo szczurów, z którego najsłabsze osobniki są wysyłane na front. [...]"
"Rysie Pazury" autorstwa Karin Smirnoff jest ósmą częścią znakomitej Szwedzkiej serii o nazwie "Milleniumm".
Poznajemy tutaj losy Svala Hirak trzynastolatki o genialnym umyśle, sprycie i umiejętnościach, które może jej pozazdrościć niejeden dorosły. Jest bratanicą samej Lisbeth Salander. A to niestety nie wróży nic dobrego, ponieważ ona jak zwykle jest na celowniku niebezpiecznych ludzi. Mała Svala ma pewną listę osób, których powinna odstrzelić. Czy uda jej się wprowadzić swój plan w życie? Dodatkowo nasza młoda bohaterka jest czynną aktywistką. Niestety będzie w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Czy wyjdzie z tego w całości? Polubiłam tę młodą bohaterkę. Zazdrościłam jej odwagi. Pewnie odziedziczyła ją po swojej cioci, która również igra z ogniem.
Nie brakuje tutaj również sławnego i niezastąpionego Mikaela Blomkvista. Chociaż jego rola w tej części jest ciut mniejsza, ale nie gorsza. Dla niego również nastąpią chwile grozy. Miało być pięknie, spokojnie, a wyszło jak zwykle.
Za sprawą aktywistów mamy tutaj walkę dobra ze złem. Tylko czy wszyscy tutaj grają czysto i do tej samej bramki?
Początkowo ciężko było mi wgryźć się w tę historię, jednak z biegiem stron i wydarzeń nie mogłam oderwać się od czytania. Zakończenie było bardzo interesujące. Chętnie poznam dalszy ciąg tej historii. Mam nadzieję, że to nastąpi po nowym roku.
Jeżeli tak jak ja, lubicie czytać książki Szwedzkich pisarzy, to śmiało sięgnijcie po "Rysie pazury" autorstwa Karin Smirnoff. Nie zawiedziecie się, dlatego nie zwlekajcie z czytaniem.
Nie wiem jak wy, ale ja miałam lekkie problemy z czytaniem imion i nazwisk postaci tutaj występujących. Szwedzki jest według mnie bardzo trudnym językiem.
Karin Smirnoff idealnie kontynuuje serię "Millennium". Nie kopiuje Stiega Larssona i Davida Lagercrantza. Dodaje swoje akcenty.
Musicie wiedzieć, że "Rysie pazury" to nie jest prosty kryminał. Atmosfera jest dość gęsta. Dlatego tak jak już wam pisałam, na początku miałam problemy z tą lekturą. Jeżeli też przeżywacie coś podobnego, to nie przejmujcie się, tylko czytajcie dalej.
"Rysie pazury" autorstwa Karin Smirnoff, to dobra lektura na długie jesienno-zimowe wieczory.
,,Rysie pazury" to powrót do północy, która zawsze była idealnym tłem dla Millennium - surowej, nieprzebaczającej, utkanej z tajemnic i brudu, który łatwo przysypać śniegiem, ale trudno wymazać. Karin Smirnoff ewidentnie czuje klimat tej serii: jej język jest bardziej oszczędny, chłodniejszy, surowiej rytmiczny, ale wciąż pulsuje w nim duch oryginału.
Tym razem trafiamy do Gasskas - odludnej, zamrożonej w półmroku miejscowości ze starą kopalnią, społecznymi napięciami i gigantem biznesowym, który wydobywa z mieszkańców więcej niż surowce z ziemi. Wybuch, który budzi miasteczko ze snu, otwiera historię, w której splatają się śledztwa, zniknięcia, sekrety sprzed lat, walka o władzę i ekologiczny aktywizm. Moralna szarość osiada tu grubą warstwą - jak pył po detonacji.
Znane twarze wracają, choć w zupełnie nowych odsłonach. Lisbeth Salander - bardziej krucha fizycznie, pozornie na granicy swoich możliwości - wciąż emanuje tym magnetyzmem, który sprawia, że cała ta saga stoi właśnie na niej. Nie pojawia się często, ale kiedy już jest, przesłania wszystkich. Obok niej debiutuje Svala - inteligentna, boleśnie doświadczona dziewczyna, w której widać trochę ducha młodej Lisbeth... Jest i Mikael Blomkvist - starszy, bardziej wyciszony, świadomie ustawiony w tle - choć jego ideowość i upór wciąż potrafią ruszyć tryby, które dawno zardzewiały.
To thriller zbudowany szeroko: wielowątkowy, gęsty, wymagający wcześniejszej znajomości ,,Szponów Orła", bo Smirnoff nie traci czasu na przypomnienia. Rozpędza się powoli, by mniej więcej w trzech czwartych dosłownie eksplodować - i fabularnie, i emocjonalnie. Autorka nadała Millennium własny charakter, odchodząc od manier Larssona i Lagercrantza. Jednym się to spodoba, innych zaskoczy, ale nie sposób odmówić jej konsekwencji i odwagi.
,,Rysie pazury" to mocna, solidnie napisana odsłona cyklu - nieidealna, ale wciągająca, chłodna jak szwedzki wiatr i gęsta od tematów, które rezonują długo po zakończeniu lektury. Smirnoff utrzymuje sedno Millennium przy życiu, nie próbując być Larssonem - i właśnie w tym tkwi siła jej książek.
Surowy krajobraz, bezlitosny kapitalizm i mroczne interesy Pewnej wiosennej nocy mieszkańców szwedzkiego Gasskas budzi potężna eksplozja. Wkrótce potem...
Zanurz się w świat spisku i zdrady, starych wrogów i nowych przyjaciół, zasypanej śniegiem dziczy i korporacyjnej chciwości. Lisbeth Salander POWRACA...
Przeczytane:2025-10-31, Ocena: 6, Przeczytałam,
Czy byłam pewna, że Karin Smirnoff godnie przejmie pałeczkę po Stiegu Larssonie i Davidzie Lagercrantzu, kontynuując kultowy cykl „Millennium”? Po przeczytaniu „Sagi rodziny Kippów” nie miałam żadnych wątpliwości. Już pierwszy tom w jej wykonaniu „Krzyk orła” pokazał, że autorka czuje mrok i bezwzględność świata Millennium, ale potrafi też wykorzystać element zimnej, surowej scenerii, w której przemoc, korupcja i międzynarodowe interesy rozgrywają się na tle natury równie groźnej, co ludzie. Drugi tom jej autorstwa (czyli ósma część cyklu),„Rysie pazury”, tylko mnie w tym przekonaniu utwierdził.
I zaznaczę od razu, że warto znać choćby „Krzyk orła”, by odnaleźć się w realiach Gasskas i wśród bohaterów „Rysich pazurów”, a najlepiej całość, by poczuć znaczenie kultowych bohaterów cyklu czyli Lisbeth Salander i Mikaela Blomkvista.
A ci z wiekiem się zmieniają. Mikael zmagający się z problemami zdrowotnymi, zepchnięty na boczny tor jest cieniem siebie sprzed lat. Lisbeth też dużo brakuje do tej nieugiętej wojowniczki, jaką pamiętamy. Odkrywa w sobie cechy, których nigdy wcześniej nie dopuszczała do głosu. Lecz choć oboje przyjeżdżają do Gasskas z przyczyn osobistych, to nie potrafią stać z boku i ignorować niesprawiedliwości.
Moi ulubieńcy, choć istotni dla fabuły, nie dominują jej jednak przekazując pole nastoletniej, odważnej i zaangażowanej Svali i demonicznemu Marcusowi Branco.
A w niewielkim Gasskas ścierają się ogromne pieniądze, wpływy, eksploatacja środowiska z tradycją i dobrem całej wspólnoty. Niektórzy dla zysku nie cofną się przed niczym, a w grze władzy i manipulacji narzędziem przemocy staje się nawet dziecko.
Podobało mi się, że Autorka nie idzie utartym schematem. Połączenie wątków kryminalnych z ekologicznymi i społecznymi oraz wprowadzenie nowych bohaterów daje poczucie świeżości i nową perspektywę.
Wkład Karin Smirnoff pokazuje, że cykl „Millennium” może się rozwijać nie tylko w tradycyjnym kryminale, ale w literaturze, która zadaje pytania o człowieka, wspólnotę i naturę. Dla osób, które lubią historie z dużą dawką napięcia, skandynawską atmosferą i moralnymi dylematami, to lektura niemal obowiązkowa.
Mimo że od premiery pierwszej części cyklu minęło już dwadzieścia lat, ta historia nadal zachwyca, a emocje przy czytaniu ósmego tomu mogą być niemal tak świeże, jak przy pierwszym. Ja spędziłam fascynujący czas z Lisbeth i Mikaelem i już nie mogę się doczekać kolejnej części.