Wydawnictwo: Greg
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 24
Sienkiewicz jest moim idolem, jednak "Sachem" mnie zawiódł. Skoro sachem śpiewał piosenkę o historii Chiavatty, to musiał ją znać. A skoro znał, nie rozumiem, jak mógł tak po prostu "się popisywać na grobach ojców"? Najbardziej wstrząsnął mną fragment, kiedy widownia wrzuca sachemowi pieniądze, bo przecież LUDZIE MAJĄ SERCA...
"Pan Wołodyjowski" jest ostatnią powieścią Trylogii (pozostałe to Ogniem i mieczem i Potop). Akcja toczy się na Kresach podczas wojny polsko-tureckiej...
Prawdziwa pasja i dążenie za marzeniami potrafi naprawdę dać wymarzony cel. Trzeba jedynie mu w tym trochę pomóc, jednak nie zawsze los będzie szczodry...
Przeczytane:2019-10-07, Ocena: 3, Przeczytałam, wolnelektury.pl, 2019 , Wyzwanie - przeczytam 125 książek w 2019 roku,
Krótka nowela opowiadająca o Indianinie- ostatnim z plemienia Czarnych Węży, który ma mieć swoj występ w cyrku. Widzami są ludzie, którzy wybili jego lud z zimną krwią 15 lat temu. W trakcie występu zaczyna on śpiewać pieśń wojenną, która budzi ogólny strach i trwogę wśród widzów. Zakończenie takie nagłe... i takie smutne.
Dla mnie dość zaskakująco-ciekawa fabuła i język. Nie znałam autora od tej strony. Bardzo dobrze mi się czytało tę nowelę.