Zapis jednego dnia z życia londyńskiego neurochirurga, prześladowanego niepokojem, iż świat po 11 września szykuje zamach na jego mały, bezpieczny światek. Henry Perowne jest człowiekiem szczęśliwym, ma wspaniałą rodzinę. Pewnego dnia widzi przelatujący nad jego domem płonący samolot. Tego dnia w Londynie ma odbyć się wielka demonstracja przeciwko wojnie w Iraku. Te fakty każą mu zastanowić się nad zagrożeniami, jakie niesie współczesny świat po 11 września. Tego samego dnia, w wyniku przypadkowości i nieprzewidywalności zdarzeń, Henry pada ofiarą agresywnego kierowcy, a we własnym domu, w otoczeniu kochającej rodziny, czeka go jego własny prywatny Irak...
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2013-09-20
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Saturday
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Andrzej Szulc
Przeczytałam ją wiele razy, bo to arcydzieło. Konstrukcja, styl, psychologia - wszystko wzorcowe. Nie ma powieści idealnych, ale "Sobota" McEwana jest bardzo blisko. Głównego bohatera można nie lubić - jako materialisty do szpiku kości, który w ogóle nie czytuje beletrystyki - ale nie sposób go nie szanować i nie wczuć się w jego domowe dramaty.
Angielska prowincja, wietrzny, wiosenny dzień... Nic nie zapowiada koszmaru, w jaki za chwilę zamieni się uporządkowane życie Joego Rose'a u boku ukochanej...
Od pierwszych zdań tej opowieści czujemy napięcie, a nawet grozę, która stale narasta, choć nie wiadomo skąd pochodzi. Colin i Mary spędzają wakacje...
Przeczytane:2011-04-20, Ocena: 5, Przeczytałam,