Zoja ma wszystko pod kontrolą... do czasu. Gdy kuzynka, z którą ledwo się dogaduje, prosi ją o bycie druhną, nie może odmówić. A potem pojawia się Kuba - narzeczony Angeliki i jednocześnie tajemniczy mężczyzna z przeszłości Zoi. Uczucia, które miały wygasnąć, powracają ze zdwojoną siłą, burząc każdy mur, który skrupulatnie wokół siebie zbudowała. Wśród rodzinnych intryg, skrywanych sekretów i walki o własne szczęście, Zoja musi odnaleźć siebie na nowo. Czy odważy się zawalczyć o miłość, której nigdy nie zapomniała? Czy uda jej się uciec przed cieniami przeszłości i zacząć życie na własnych warunkach? Poruszająca opowieść o sile uczuć, rodzinnych więzach i odwadze, by w końcu postawić siebie na pierwszym miejscu. Miłość to wybór. Ale czy Zoja zdobędzie się na odwagę i podejmie decyzję, zanim będzie za późno?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-08-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Książka "Szansa na miłość" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już wiecie ja bardzo lubię poznawać nowych autorów, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Tym bardziej, że ma tak ładną, klimatyczną okładkę. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Mi zapoznanie się z losami Zoi i Kuby zajęło jedno popołudnie. Z zaciekawieniem śledziłam to jakie przeszkody na ich drodze do szczęścia postawiła Gosia, na jakie próby wystawiła ich uczucia. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w w barwny oraz autentyczny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje wady i zalety, borykają się z różnymi mniejszymi bądź większymi problemami, zdarza się im popełniać błędy czy postępować pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w niektórych momentach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Zoję i Kubę. Ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają każdego dnia, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Za sprawą retrospekcji mogłam dowiedzieć się jak wyglądało ich pierwsze spotkanie i co dokładnie wydarzyło się cztery lata temu, doprowadzając oboje do tego punktu, w którym znaleźli się obecnie. Oboje zaskarbili sobie moją sympatię i poznając ich losy, obserwując to do czego poniekąd zostali zmuszeni zarówno im współczułam jak i kibicowałam, chociaż nie ukrywam, że było tutaj sporo takich momentów, gdzie zarówno Zoja jak i Kuba denerwowali mnie swoim zachowaniem. Relacja bohaterów została w ciekawy sposób przedstawiona. Od początku dało się wyczuć wyraźne napięcie pomiędzy bohaterami, które z każdym kolejnym spotkaniem tylko rosło na sile. Czytając tą historię idealnie dało się wyczuć targające Zoją i Jakubem emocje. Głównie mowa wątpliwościach, rozczarowaniu, smutku, ale również namiętności, ekscytacji, pożądaniu i nadziei. Tak naprawdę czytając tą historię trudno było przewidzieć co przyniosą kolejne strony.. Istotną rolę odgrywają tutaj postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia głównych bohaterów, dostarczając zarówno im samym jak i Czytelnikowi wielu skrajnych emocji i wrażeń. Zarówno w pozytywnym jak i negatywnym aspekcie. To co na pewno mi się podobało to reakcja łącząca Zoję z jej męskim kuzynostwem. Cudownie się czytało te fragmenty kiedy wszyscy wzajemnie się wspierali i o siebie troszczyli. Ważnym elementem w tej opowieści są tajemnice z przeszłości, które w znaczący sposób wpłynęły głównie na życie Zoi. Muszę przyznać, że tutaj naprawdę nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, ale naprawdę wiele to wyjaśniło głównie jeśli mowa o trudnych relacjach rodzinnych panujących u głównej bohaterki. Podobało mi się to jak Zoja w końcu postanowiła zawalczyć o siebie, odciąć się od toksycznych osób i zacząć budować swoje życie na nowo. To wymagało od niej nie lada odwagi. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich sprawiając, że ta historia jest jeszcze bardziej autentyczna. "Szansa na miłość" to udany debiut, z którym miło spędziłam czas. Będę wyczekiwała kolejnych powieści spod pióra autorki. Polecam!
,,Nie wiedziałam, że można tęsknić za kimś, kogo się chce zapomnieć."
,,Miłość nie zawsze jest łatwa. Ale tylko ta prawdziwa potrafi ocalić."
,,Czasem trzeba stracić wszystko, by zrozumieć, co naprawdę jest nasze."
,,Nie każdy rozdział kończy się kropką. Niektóre mają ciąg dalszy."
Niektóre spotkania , choć przypadkowe sprawiają, że życie dzieli się na przed i po.
Zoja i Kuba poznali się w Karpaczu przed sześciu laty , gdy dziewczyna świętowała urodziny przyjaciółki.
Mimo,że była osobą dość rozsądną i ambitną.
Nie oczekiwała, że zakocha się w chłopaku, którego spotkała dzięki splotowi okoliczności, ale ,gdy w grę wchodzą uczucia rozum musi skapitulować.
Piotr jednak zawrócił kobiecie w głowie na tyle ,że ta pomimo wyjazdu na studia nie potrafi o nim zapomnieć.
W tym miejscu warto dodać, że bohateka ma wyjątkowo trudne stosunki rodzinne z krewnymi od strony mamy - Jusryny.
Rodzicielka bowiem od zawsze sabotowała wszelkie działania jedynej córki, otwarcie mówiąc, że ta nic nigdy nie osiągnie.
Pewnego dnia jednak Zoja jest zmuszona do interakcji z tą toksyczną osobą.
Okazuje się bowiem, że kuzynka Zoi Angelika bierze ślub zaś jej przyjaciółka, która miała pełnić rolę druhny uległa wypadkowi i to właśnie Zoja ma zastąpić Asię , mimo ,że do tej pory obie nie utrzymywały częstych kontaktów.
Chcąc nie chcąc młoda kobieta ulega matce i podczas urodzin dziadka ma poznać przyszłego męża Angeliki.
Jej zdziwienie trudno oddać słowami- okazuje się bowiem, że przyszły pan młody to tajemniczy przystojniak , którego poznała przed laty i którego nie potrafila zapomnieć.
Kuba, bo tak mężczyzna ma naprawdę na imię również rozpoznaje dawną kochankę, a pogrzebane niegdyś uczucia wracają ze zdwojoną siłą.
Czy zakochani zdecydują się wszystko sobie wyjaśnić, tym samym dając szansę miłości?
Gdy przeczytałam opis tej powieści miałam w głowie co najmniej trzy możliwe scenariusze wydarzeń , jednak żaden nie przygotował mnie na to ,co rzeczywiście zaserwowała pani Małgorzata.
Jej debiutancka książka to opowieść nie tylko o miłości, choć jest ona niewątpliwie główną osią fabuły.
Opowiada również o ustanawianiu własnych granic, rodzinnych takemnicach i przebaczeniu. O ranach i traumach oraz walce o to co w życiu najważniejsze.
Nie będę zdradzać detali- powiem tylko ,że gdy zaczęłam czytać wielokrotnie powtarzałam sobie w myślach "jeszcze tylko jeden rozdział " a kończyło się na pięciu.
Całość mocno mnie zaangażowała a bohaterowie do siebie przekonali.
Jedynym drobnym mankamentem była dla mnie za duża ilość scen intymnych w końcówce książki.
Poza tym było naprawdę świetnie.??
Czekam z niecierpliwością na kolejne historie od Pani Trochy- Brzezińskiej.
,,Szansa na miłość" Małgorzaty Trochy-Brzezińskiej jest debiutancką powieścią pisarki. Jest to dwuczęściowa historia dwojga młodych ludzi i ich skomplikowanej relacji. Pierwsza część jest mieszkanką powieści obyczajowej i romansu, w drugiej romans dryfuje w kierunku erotyku.
Jest to historia Zoi i Jakuba którzy poznali się 5 lat wcześniej w Karpaczu. To była dla obojga niezapomniana noc. Ponownie spotykają się kiedy on jest narzeczonym nielubianej przez Zoje kuzynki. Mimo, że uczucie powraca los znów zadrwił z nich. Czy będzie kolejna szansa czy tylko ból na całe życie? Pogmatwane dalsze koleje uczuć między parą głównych bohaterów dostarczą czytelnikom sporo emocji. W tle rodzinna tajemnica.
W powieści ,,Szansa na miłość" Małgorzata Trocha-Brzezińska porusza wiele istotnych problemów. Opowiada o sile pierwszej miłości, która potrafi przetrwać wiele lat i mimo burzliwych kolei losu nie stracić swojej mocy. Pisze o rozstaniach i powrotach do siebie naznaczonych tęsknotą i rozterkami związanymi z ponownym zaufaniem. Opisuje różne relacje między członkami rodziny Zoi, w tym rywalizacji, w tle których są rodzinne tajemnice. A także o przyjaźni, która daje wparcie i pomaga przetrwać życiowe burze.
Bardzo ciekawe rozwinięcie wątku rodzinnej tajemnicy. Pisarka pokazuje jak istotna w życiu dziecka jest rola matki i innych krewnych, jak relacje w rodzinie mają wpływ na dorosłe życie. A także jak odpowiedzialne jest podjęcie się roli rodzica.
W powieści przewija się w wielu wątkach motyw zaufania i tajemnicy. Jak brak zaufania ze strony bliskich negatywnie wpływa na życie, powodując wiele emocjonalnych perturbacji, ale też pokazuje, że po tych doświadczeniach można stać się silniejszym i odporniejszym na zranienia.
Nie przekonała mnie kreacja postaci. Szczególnie Jakub od początku był dla mnie postacią mało wiarygodną, jego zachowania i emocje z czasem coraz bardziej odbierałam jako przerysowane i sztuczne. Zoje początkowo odbierałam jako bardziej autentyczną postać, ale z czasem traciła dla mnie na wiarygodności. Dobra jest w moim odczuciu kreacja postaci drugoplanowych, które są autentyczne i konsekwentne w swoim postępowaniu. Mimo tych mankamentów powieść jest emocjonująca, szczególnie w pierwszej części. Stracona i odnaleziona po latach miłość, która okazuje się być niedostępna. Szczęście związane z ponownym nawiązaniem bliskiej relacji i dramat straconych nadziei. Emocje związane z relacjami rodzinnymi i chęcią spełnienia oczekiwań najbliższych. Rywalizacja i nieuzasadniona nienawiść ze strony kuzynki. Bolesne odzyskiwanie równowagi by znów stanąć przed dylematem związanym z koniecznością zaufania osobie, która zawiodła. Odkrycie rodzinnej tajemnicy. W tym tyglu aż kipi od tej mieszaniny, a czasem nawet wybucha. Szczególnie emocje Zoi są wystawiane na kolejne próby.
Kompozycyjnie książka podzielona jest na dwie części. Narracja prowadzona jest z dwóch perspektyw Zoi i Jakuba. Do wydarzeń bieżących autorka wplata retrospekcje wydarzeń z przeszłości, które miały wpływ na teraźniejszość bohaterów, tu także zachowując narrację z perspektywy dwóch postaci. Fabuła jest spójna, dynamika akcji utrzymana jest na dobrym poziomie. Osobiście męczyły mnie opisy i ilość scen erotycznych. Stylowi autorki brakuje jeszcze lekkości i swobody, język chwilami był sztuczny w odbiorze.
Podsumowując, Małgorzata Trocha-Brzezińska w swojej powieści podejmuje tematy ważne i istotne. Początkowo lektura dostarczyła mi sporo emocji, ale z czasem moje zaangażowanie osłabło. Nie przekonała mnie także kreacja niektórych postaci. U mnie osobiście powieść pozostawiła niedosyt, a styl pisarki mnie nie w pełni przekonał do jej twórczości. Jednak mam świadomość, że obiór literatury jest sprawą indywidualną, dlatego polecam, by samodzielnie dokonać oceny tej powieści. Zapewne znajdą się osoby, którym ,,Szansa na miłość" spodoba się dużo bardziej niż mnie.
,,Szansa na miłość" to opowieść o pierwszej miłości. O rozstaniach i powrotach. Jest to historia o kobiecie, która pomimo wszystko potrafi zadbać o siebie. Jest to również opowieść o pięknej przyjaźni, bez której ciężko w życiu.
Zoja I Kuba to bohaterowie, którzy wzbudzają wiele emocji. Ich relacja na początku nie wygląda za dobrze. Poznali się 4 lata temu, ale los chciał, że ich drogi rozeszły się. Pewnego dnia kuzyna prosi Zoję by została jej świątkową. I chociaż nie przepadają za sobą, dziewczyna zgadza się. Gdy okazuje się, że narzeczony Angeliki to jej Kuba wszystko się zmienia. On również rozpoznaje Zoję, a uczucie, które dawno powinno wygasnąć rodzi się na nowo.
Ile tutaj działo się. Zoja to dziewczyna, która nie tylko z kuzynką nie za bardzo lubiła się, ale również z własną matką. Rodzina często wytykała jej coś publicznie i krytykowała. Kuba z kolei to facet, który skradł moje serce. Ale dlaczego to nie powiem, bo za dużo zdradzę.
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Nie jeden raz w oczach pojawiły się łzy. Raz były one spowodowane tym co spotkało złego Zoje, a raz były to łzy szczęścia i wzruszenia.
Autorka posiada lekki styl pisania. I pomimo, że historia jest przewidywalna to bardzo polecam ten tytuł.
Przeczytane:2025-08-31,
Małgorzata Trocha-Brzezińska w swojej powieści „Szansa na miłość” proponuje czytelnikowi historię, która od pierwszych stron pulsuje emocjami i napięciem. To opowieść o tym, jak przeszłość potrafi niespodziewanie wkroczyć w uporządkowaną codzienność i zburzyć każdy, nawet najstaranniej zbudowany mur.
Zoja stara się trzymać swoje życie pod kontrolą. Przypadkowe zdarzenia – zgoda na bycie druhną u kuzynki Angeliki oraz spotkanie z Kubą, dawną miłością i jednocześnie… narzeczonym Angeliki – sprawiają jednak, że jej poukładany świat zaczyna się chwiać. Autorka znakomicie pokazuje dylematy bohaterki, jej wewnętrzną walkę między lojalnością wobec rodziny a pragnieniem własnego szczęścia.
W tle toczy się skomplikowana gra rodzinna – pełna niedomówień, intryg i sekretów. To sprawia, że książka nie jest jedynie romansem, lecz także powieścią obyczajową o trudnych więziach i o tym, jak często musimy zmagać się z oczekiwaniami bliskich, zanim znajdziemy własną drogę.
„Szansa na miłość” to historia o sile uczuć, które potrafią rozpalić serce na nowo. To również książka o odwadze: odwadze, by postawić siebie na pierwszym miejscu, by przyznać się do własnych pragnień i by zawalczyć o przyszłość, której się naprawdę pragnie.
To idealna propozycja dla czytelników lubiących historie, w których emocje odgrywają główną rolę, a miłość staje się nie tylko uczuciem, ale też wyborem i sprawdzianem charakteru.
„Szansa na miłość” przypomina, że nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o siebie – nawet jeśli wiąże się to z ryzykiem, że ktoś inny może poczuć się zraniony. Bo prawdziwe szczęście zaczyna się tam, gdzie kończy się strach przed podjęciem decyzji.