Przygody Trzech Detektywów to amerykańska seria książek kryminalnych dla młodzieży, które mają kilku różnych autorów (Robert Arthur - twórca postaci Trzech Detektywów, William Arden, Mary V. Carey, Nick West, Marc Brandel, Megan Stine & H. William Stine, G. H. Stone, William MacCay, Peter Lerangis), jednak sygnowane są nazwiskiem Alfreda Hitchcocka. Kilka książek serii wydanych tylko w Polsce napisało dwóch polskich autorów (Krystyna Boglar oraz Aleksander Minkowski).
Wydawnictwo: Siedmioróg
Data wydania: 1996-12-17
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
Liczba stron: 94
Tytuł oryginału: The Mystery of the Kidnapped Whale
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Dorota Kraśniewska
Przygody Trzech Detektywów to amerykańska seria książek kryminalnych dla młodzieży, które mają kilku różnych autorów (Robert...
Przygody Trzech Detektywów to amerykańska seria książek kryminalnych dla młodzieży, które mają kilku różnych autorów (Robert...
Przeczytane:2025-05-30, Ocena: 5, Przeczytałem,
Fontanna jest, a wieloryba nie ma :D
Wiedzieliście że wieloryby piloty są bardzo inteligentne? Po pierwsze ich mózgi są dość sporych rozmiarów, ale to nie wszystko. Charakteryzują się one bardzo dobrą pamięcią długotrwałą, świetnymi zdolnościami komunikacyjnymi (niektóre grupy tworzą nawet własne dialekty!),oraz poczuciem przynależności (mają bardzo silną empatię wobec pozostałych członków grupy).
A czemu o tym w ogóle piszę? Bo właśnie na takiego wieloryba natykają się pewnego dnia trzej detektywi. Młody osobnik w wyniku burzy został odłączony od stada i w czasie odpływu został uwięziony w zbyt płytkiej wodzie. Chłopaki bardzo przypotmnie wobec niemożności sprowadzenia fachowej pomocy, pomogli młodemu na swój własny sposób. Wykopali spory dół w jego pobliżu, wyłożyli brezentem i wpompowali tam wodę morską. Do czasu znalezienia właściwej pomocy lub przypływu, to powinno wystarczyć! Jednak kiedy później wrócili, żeby zobaczyć jak maluch sobie radzi, okazało się, że ssak zniknął! Raczej nie było szans na to, żeby sam już przedostał się do oceanu, bo nadal było za płytko. Ktoś musiał go porwać! Na to wskazywały też ślady znalezione wokół tej prowizorycznej sadzawki. Kiedy później rozmawiali z dziewczyną z pobliskiego oceanaium, wydawała się zaskakująco sporo wiedzieć, nawet zanim zdradzili jej szczegóły... Czy ona coś ukrywa? Kiedy jeszcze dodatkowo w kwaterze głównej odezwał się telefon i jakiś męski głos poprosił ich o odnalezienie wielorywa i pomoc w wypuszczeniu go z powrotem na wolność, Jupe już wie, że znowu natknęli się na nie lada zagadkę! Czy trójka przyjaciół podoła temu zadaniu?
Z ogromnym sentymentem wracam do tych książek! Pamiętam jak zaczytywałam się w nich mając lat kilkanaście, i jakie wrażenie robiły na mnie złomowisko państwa Jonesów i przygody w jakie chłopaki się pakowali! Może i jestem nostalgiczna, ale klimat tych książek nadal do mnie przemawia!