Zaczęło się od kontraktu, ale miłość nie była jego częścią
Valentina od ośmiu lat pracuje u boku Luki - wymagającego, lecz sprawiedliwego szefa odpowiedzialnego za finanse potężnego imperium Windsorów. Choć zgodził się na jej zatrudnienie tylko dlatego, że tak zdecydowała jego wpływowa babcia, Anne Windsor, matriarchini rodu, która od zawsze pociąga za sznurki, z czasem Valentina udowodniła swoją wartość. Mimo to między nimi wciąż unoszą się niewypowiedziane emocje.
Wszystko się zmienia po ogłoszeniu aranżowanego małżeństwa Luki z zupełnie nieodpowiednią kandydatką. Valentina postanawia odejść, ale on nie chce jej stracić.
Zdesperowany i świadomy uczuć, których wcześniej nie dopuszczał do głosu, proponuje jej fikcyjne małżeństwo, które ma uniemożliwić babci Anne sterowanie jego życiem uczuciowym. Luca i Valentina ustalają jasne zasady tego kontraktu. Ale jak to bywa w takich przypadkach, emocje nic sobie nie robią z tych ustaleń...
Ta historia jest naprawdę SPICY. Sugerowany wiek: 18+
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2025-09-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 456
Tytuł oryginału: The Temporary Wife
"Widząc, jak na mnie patrzy, mam wrażenie, że próbuje wyczytać z mojej twarzy czy można mi wierzyć. Chwilę później odgarnia włosy z twarzy i bierze głęboki oddech, jakby zbierała się na odwagę."
???
Dzień Dobry Kochani ?
Czy u Was też już czuć jesień?
Poranne przymrozki nie napawają optymizmem, ale za to coraz dłuższe wieczory sprzyjają zagłębieniu się w lekturze ulubionych książek.
A przecież nic tak nie poprawia humoru jak ciepły koc, herbata i oczywiście powieść, która potrafi rozgrzać do czerwoności.
Niewątpliwie do takich książek należy "The temporary wife" Catheriny Maura.
Miałam już przyjemność zapoznać się z twórczością autorki i jestem nią po prostu zauroczona, dlatego bez zastanowienia sięgnęłam po kolejną jej powieść.
"The temporary wife" jest uroczą, słodko-gorzką, jednak niepozbawioną nutki pikanterii historią Valentiny i Luki, w której można się zatracić, i od której niesposób się oderwać.
Valentina i Luka to bohaterowie o silnej osobowości.
On jest szefem
Ona jego sekretarką
On jest niezwykle wymagający
Ona niezwykle ambitna
Razem tworzą idealny duet.
Wszystko jednak się zmienia, gdy zostają ogłoszone jego aranżowane zaręczyny.
Kobieta wybrana dla niego przez babkę, absolutnie nie jest w jego typie.
Ale on nie chce przeciwstawić się woli seniorki. Wszak aranżowane małżeństwa, które mają przynosić korzyści majątkowe obu stronom, niemal stały się już rodzinną tradycją.
Jednak kiedy mężczyzna dowiaduje się, że Valentina chce odejść z firmy, robi wszystko, by do tego nie dopuścić. Chce zatrzymać tę kobietę przy sobie, gdyż dociera do niego, że przez te wszystkie lata, stała się dla niego niezwykle ważna.
Proponuje jej zatem małżeństwo.
Małżeństwo, które ma trwać trzy lata.
Po upływie tego czasu, każde z nich będzie mogło iść w swoją stronę.
Wspólnie ustalają warunki kontraktu, lecz żadne z nich nie spodziewa się, że granica między prawdziwymi, a tymi udawanymi uczuciami jest niezwykle cienka, a jej przekroczenie może wywołać niemałe zamieszanie.
"The temporary wife" to naprawdę idealna lektura na jesienne wieczory. Chociaż przewidywalna, to jednak też potrafi zaskoczyć. Wywołuje dreszczyk emocji i rozpala do czerwoności.
Relacja bohaterów rozwija się dynamicznie, więc na nudę na pewno nie będziecie narzekać.
Dacie jej szansę? ?
Bez względu na to, jak bardzo próbują się opierać losowi, życie wciąż popycha ich ku sobie. To była niesamowita noc. Jedna z tych, o których nie można...
Zaaranżowane małżeństwo, zakazane pragnienie, rodzinne intrygi i elektryzująca chemia - ta emocjonująca historia udowodni, że czasem ,,niewłaściwa panna...
Przeczytane:2025-10-03, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, 12 książek 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
,,The Temporary Wife" to druga odsłona serii ,,The Windsors", której autorką jest Catharina Maura. Opisana w pierwszym tomie historia Raven i Aresa przypadła mi do gustu, dlatego z niecierpliwością wyczekiwałam premiery losów kolejnej pary. Czy i tym razem autorka spełniła moje oczekiwania? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Głównymi bohaterami historii są zarządzający finansowym imperium rodziny Windsor -- Luca oraz jego prawa ręka Valentina Diaz. Początki znajomości tej pery nie należały do udanych, ponieważ kobieta, jako protegowana głowy rodziny -- Anne Windsor, była odbierana przez mężczyznę jako szpieg. Jednak z biegiem czasu Valentina udowodniła, że jest nie tylko świetnym pracownikiem, ale również dobrą przyjaciółką, chociaż dla każdego, kto zna tę dwójkę trochę lepiej, jasne było od początku, że czują oni do siebie coś więcej, aczkolwiek żadne nie chce się do tego przyznać. Wszystko zmienia się jednak w momencie, gdy babcia Anne ogłasza, kandydatkę na przyszłą żonę Luki. Czy mężczyzna pogodzi się z wyborem seniorki rodu? Aby się tego dowiedzieć, koniecznie sięgnijcie po ,,The Temporary Wife".
Muszę przyznać, że ta część podobała mi się nieco bardziej niż poprzednia. Główni bohaterowie nie wydawali się zbytnio wyidealizowani, a chemia między nimi była wyczuwalna dosłownie na każdym kroku i to nie tylko za sprawą ciętego języka Valentiny. Ta odsłona podobała mi się również bardziej pod względem fabularnym, ponieważ autorka nie skupiała się tylko na relacji pomiędzy Lucą a Valentiną, a ukazała także dużą część życia rodzinnego dziewczyny, które może nie było idealne, ale o niebo lepsze od tego przedstawionego w pierwszej części serii. Moją uwagę szczególnie przykuła babcia głównej bohaterki, która była nie tylko uroczą, ale również niesamowicie ciepłą postacią, a jej odejście pozostawiło ogromną pustkę w moim czytelniczym sercu.
Jeżeli natomiast miałabym skupić się na tym, co nie do końca przypadło mi do gustu, to zdecydowanie postawiłabym na ojca Valentiny oraz całą scenę dotyczącej pojednania, czy może bardziej poznania rodziny wywodzącej się z jego strony drzewa genealogicznego. Przyznam, że wyszło to nazbyt komicznie i tak nierealnie, że trochę zepsuło mi to odbiór całości, przez co lekko obniżyłam swoją ocenę tej powieści.
Niemniej jednak w ogólnym rozrachunku oba tomy serii bardzo mi się podobały, dlatego z niecierpliwością będę wyczekiwać premiery kolejnych.