Wałbrzych. Ściśle tajne
Robert Foks

Czy są tu fani sensacji? Ja wiem, że u mnie więcej Kobiet, a ten gatunek nie każda z Was lubi, ale są Wasze drugie połówki ? a czas na zakup jeszcze jest.

#wałbrzychściśletajne

Robert Foks

@warbook.pl

W moje ręce trafiła powieść, której akcja toczy się w rejonach jakie lubię. Nigdy tam nie mieszkałam, ale mój Artur właśnie stamtąd pochodzi. Tym samym takie książki, łykam jak pelikan ryby. Tym razem było jeszcze lepiej, bo okazało się, że powieść napisał licealny kolega mojego męża. Na dodatek główny bohater jest nauczycielem historii w szkole do jakiej uczęszczał Artur. Czy może być lepiej?

Początek nie zapowiadał dużego tempa. Wydarzenia toczą się powoli, a Autor z pietyzmem buduje całą otoczkę i podwalinę przyszłych wypadków.

Jest tu również to co lubię, a mianowicie korzystanie z prawdziwych wydarzeń historycznych i wpaltanie ich w fikcyjną fabułę. Tym samym to co dzieje się chwilę po upadku komunizmu, zaczyna dotykać wydarzeń z drugiej wojny światowej.

Ta powolna początkowo akcja mnie zmyliła i jak poszły konie po betonie to klękajcie narody. Nawet odczułam zmianę narracji, jakby Autor wszedł w bliską swojemu sercu retorykę.

Jakież to było dobre, jakie to byłoby zachęcające do poznania innych książek Roberta Foksa.

Porównuje się tę książkę do przygód Pana Samochodzika, ale w wersji dla dorosłych, bo w końcu mamy tu morderstwo. Nawet coś w tym jest, że przychodzą do głowy takie porównania.

Podobało mi się to, że można w powieści znaleźć smaczki, które nie są znane ogółowi i #wałbrzych zostaje nam pokazany z jeszcze ciekawszej strony. Tą jedną książką Autor zyskał dwójkę fanów ? Artura i mnie.

Was gorąco zachęcam do poznania tego pióra bo #wartojakpieron skosztować tej doskonałej mieszkanki sensacji z kryminałem

Moja ocena to 9/10

" [...] Moż? uda mi ??ę odnieść ?ukc?s i w?j?chać? Może któraś z wrocł?wskich ?lbo n?wet warsz?wsk?ch red?kcji da m? sz?nsę? Moż? za ??kiś czas będę uprawi?ć pr?wdz?we dzienn?karstwo? [...]" 

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Roberta Foksa. Sięgnęłam po jego najnowsze dzieło "Wałbrzych. Ściśle Tajne". To jest całkiem dobra lektura. 

Czy lubicie rozwiązywać zagadki i dążyć do prawdy? Czy uwielbiacie przygody podobne do przygód "Pana Samochodzika"? To dobrze trafiliście. Mamy tutaj niesamowitą fabułę, akcję, która jest niczego sobie i nigdy nie zwalnia i ciekawych, a nawet oryginalnych bohaterów. Dobrze bawiłam się, czytając tę powieść. Chętnie poznam inne dzieła tego autora.

Było ciekawie i momentami przerażająco. Wszystkie miejsca opisane w tej książce istnieją naprawdę. Czy bohaterowie powieści "Wałbrzych. Ściśle Tajne" istnieli naprawdę, czy raczej powstali w wyobraźni autora? Doskonale to wyjaśnia sam autor na końcu książki. Brawo, bardzo dobre rozwiązanie. Uwielbiam, jak autor wyjaśnia powstanie opisanej przez siebie historii. 

Co otrzymacie, biorąc do ręki książkę Roberta Foksa pod tytułem "Wałbrzych. Ściśle Tajne"?

* 480 stron wciągającej i trzymającej w napięciu historii. (E-book ma ponad 630 stron).

* Na początku przeczytacie list, który sprawi, że nie będziecie mogli oderwać się od czytania.

* odkryjecie część dolnośląskich tajemnic z czasów II wojny światowej 

* Poznacie młodziutką dziennikarkę Marzenę Zimosz, która będzie tropiła pewną zagadkę związaną z esesmanem, który po wojnie mieszkał w Walimiu. Prawdopodobnie pilnował jakiegoś skarbu. Jak na tym wyjdzie nasza młoda bohaterka? Czy zrobi wymarzoną karierę?

*" [...]Tajemnica, skarb?, śmierć, wojna, podziemi? to słowa, które na pewno przyciągną uw?gę czytelników. [...]"

* Dowiecie się również czym jest Ahnenerbe.

Kolejnym bohaterem jest historyk Tomasz Nowicki. Pracuje w liceum jako nauczyciel historii. Jest również przewodnikiem turystycznym. Ma bogatą wiedzę i nie boi się jej użyć. Do czego to go doprowadzi? Powiem wam tylko tyle, że będzie w nie małych tarapatach. Czy wyjdzie z tego żywy?

Poznacie również inne postacie między innymi córkę Himmlera i majora Władysława Borka.

"Wałbrzych. Ściśle Tajne" to powieść łącząca w sobie elementy sensacji, kryminału i thrillera. Czyli wszystko to, co lubię. 

Autor posługuje się językiem zrozumiałym dla każdego czytelnika. Na koniec każdego rozdziału znajdziecie wyjaśnienia trudnych wyrazów. Idealne posunięcie ze strony Roberta Foksa. Tutaj nie ma szansy na nudę. Tej powieści się nie czyta, przez nią się płynie.

Ta historia jest godna waszej uwagi. Nie żałuję, że ją przeczytałam. Za jakiś czas ponownie po nią sięgnę. 

Jedyny minus to okładka, która niestety mnie odrzuca. 

Ta książka zasługuje na ekranizację.