Tengel Zły przygotowuje się do objęcia władzy nad światem. Powoli, lecz stanowczo zbliża się do miejsca, gdzie została ukryta ciemna woda mogąca dać mu nieograniczoną siłę. Tymczasem wybrani z Ludzi Lodu, na czele z Natanielem, których wysłano, by powstrzymali Tengela Złego, zostali zepchnięci do Wielkiej Otchłani - miejsca, z którego jeszcze nikt nigdy się nie wydostał...
Wydawnictwo: Axel Springer
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: Det svarte vannet
Język oryginału: Szwedzki
Tłumaczenie: Anna Marciniakówna
To już przedostatnio tom Sagi o Ludziach Lodu. Aż trudno w to uwierzyć. Przez 46 tomów śledziłam losy różnych postaci z kolejnych pokoleń, by dojść do ostatecznego starcia. Kolejny raz mamy naszych wybranych, którzy starają się znaleźć odpowiednią ścieżkę w Dolinie. Tengel Zły depcze im po piętach. Towarzyszą im duchy przodków, prócz tych którzy zostali wysłani do Otchłani. Czym jest Otchłań? Jest wielką tajemnicą, wiadomo tylko, że nikt stamtąd nie wrócił. Pojawiają się jednak podpowiedzi, które nakierowują naszych bohaterów w inną drogę, niż do tej pory zmierzali. Tutaj czekają ich niezwykłe i niebezpieczne przeżycia.
Ten tom jest pełen magii i trzymających w napięciu przeżyć. Trochę mniej jest tu miłosnych uniesień, ale autorka nie pozwoli nam zapomnieć, jak wielką siłą są uczucia. Nie zabraknie też mimo tak trudnej w tej chwili sytuacji motywu pożądania.
Były sceny dość przewidywalne, o których myślałam, że się pojawią już w poprzednich tomach. Nie będę jednak zdradzać niczego, jakby ktoś jednak się nie spodziewał. Były też momenty zaskoczenia. Przez chwilę zastanawiałam się nawet, czy pewna scena nie jest przesadą, po czym stwierdziłam, że mimo wszystko pasuje do tej na swoje czasy kontrowersyjnej sagi.
Jestem zadowolona z tego jak idzie powieść i oczywiście sięgam po kolejny - ostatni tom.
Ta część bardzo mnie zaskoczyła, ponieważ wiedząc , że to przedostatnia , nie spodziewałam się zupełnie finału już teraz. Tak, doszło do finału i muszę powiedzieć, ze tak jak słyszałam od innych że koniec taki sobie, to mi przypadł do gustu. Tak samo delikatny jak i cała wojna, ładny i estetyczny bez fajerwerków. Z ogromną ciekawością sięgam po ostatnią część...co też tak mnie czeka?:)
Hilda była córką znienawidzonego hycla - pomocnika kata, dlatego społeczność wioski ją odrzuciła. Nikt nie zbliżał się do nędznej chaty, w której...
Anna Maria Olsdotter przyjechała do małego górniczego osiedla Martwe Wrzosy, by poprowadzić szkołę dla dzieci robotników. Nie wszyscy jednak...
Przeczytane:2016-02-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,