Wiersze, w których nie mówi autor, ale które mówią - a czasem krzyczą - autorem, poza jego wolą i świadomością. Wiersze nieprzynależne do żadnej ze schludnych tradycji literackich - raczej wyciosane z lasu, wyszarpane z wnyków, wydobyte z gardeł zwierząt. 25 poetyckich aktów oporu, wzniecających zarazem wojnę i pieśń: wojenną pieśń lisów, saren, kretów, biedronek, a między nimi ludzi, tych najmniejszych ze wszystkich stworzeń.
Wydawnictwo: Biuro Literackie
Data wydania: 2020-10-19
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 44
Język oryginału: polski
"TEKST NA ZAMÓWIENIE Jej powietrze jest klarowane dłutem, to Polska. W spojrzeniu ukrywa głóg na złomowisku, to Polska. Błoto, jelenie, szczęk ognia...
Tomik poezji wydany w 2011 r. Trzy puste wiersze: "Śmierć" Że się przepisze na drugą stronę światła, na których stoją kierowcy śmieciarek i bez tego...