Okładka książki - ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji

ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji


Ocena: 5 (1 głosów)

Ponad milion obywateli Federacji Rosyjskiej mieszka w miastach zamkniętych (w skrócie: ZATO). Każde z nich patroluje wojsko, otacza płot z drutem kolczastym, monitorują kamery. Do środka można się dostać tylko po okazaniu przepustki, którą uzyskać niełatwo.

To dziedzictwo Związku Radzieckiego - pierwsze ZATO powstawały w czasach stalinowskich i aż do 1992 roku zaprzeczano oficjalnie ich istnieniu. Najwybitniejsi naukowcy, ukryci przed światem, prowadzili tam badania nad bronią jądrową i biologiczną. Trwał wyścig zbrojeń i nie można było dopuścić, by kraj został w tyle, bez względu na cenę, a ta bywała wysoka. Informacje o tragicznych w skutkach awariach czy katastrofach ekologicznych skrzętnie ukrywano.

Choć przez lata wiele się zmieniło, miasta zamknięte wciąż rozpalają wyobraźnię ludzi na całym świecie. Alice Lugen odkrywa przed nami ich sekrety, a prawda bywa ciekawsza niż najbardziej spektakularne fantazje. Chyba tylko amerykański wywiad mógłby opowiedzieć o ZATO więcej.

Informacje dodatkowe o ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2025-07-16
Kategoria: Inne
ISBN: 9788383961323
Liczba stron: 312

Tagi: zimna wojna Ustroje polityczne - totalitaryzm i dyktatura Rosja

więcej

Kup książkę ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji - opinie o książce

Jakiś czas temu czytałam reportaż Alice Lugen o tragedii na Przełęczy Diatłowa - bardzo polecam! Po "ZATO" sięgnęłam, bo obiecywano mi wstrząsający reportaż. No cóż, nie odnotowałam żadnych wstrząsów ;)
ZATO to miasta zamknięte, które funkcjonują od czasów ZSRR, w których prowadzono między innymi tajne badania nad bronią jądrową i biologiczną. Większość z tych miast istnieje do dziś i ma się całkiem nieźle. Jeśli ktoś nie interesuje się tematyką wschodnią to być może będzie zaskoczony informacjami, jakie znajdzie w tej książce.
Bardzo rzetelny reportaż, z ogromną ilością przypisów. Niektórym może otworzyć oczy, niektórych przerazić. Mnie trochę przytłoczył ilością szczegółów.

Link do opinii
Inne książki autora
Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca
Alice Lugen0
Okładka ksiązki - Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca

Pod koniec stycznia 1959 roku grupa turystów, głównie studentów i absolwentów Politechniki Uralskiej, postanowiła uczcić kolejny zjazd KPZR zdobyciem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy