Kulisy pracy w radiu i telewizji, porady dla początkujących pisarzy.
Pablo Picasso, Beatlesi i Alicja w Krainie Czarów, czyli bohaterowie mojego dzieciństwa.
Ćwiczenia z wyobraźni, pieniądze i miłość w czasach komuny.
Ptysie z bitą śmietaną, rewolucyjne pomysły, ucieczki i powroty.
A także - po raz pierwszy - cała prawda o moich dzieciach.
Moja podróż przez życie.
Prawie autobiografia.
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2017-09-27
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Jest coś w podejciu do życia jaki przedstawia Pawlikowska. Wystarczy byc zgodnym z sobą, swoimi pogladami a zawsze otworzy nam sie furtka "wolności". Jezeli ulegamy okreslonym zachowaniom tracimy tą wolność i stajemy się masą.
Każdy człowiek sam decyduje o tym jak będzie wyglądało jego życie. Czy chcesz być narzekającym dorosłym, który ma zawsze za mało czasu, za...
„Autorka książki – Beata Pawlikowska – od 10 lat podróżuje po Amazonii, gdzie omal nie została czwarta żoną wodza Indian Yanomami.....
Przeczytane:2025-10-18, Ocena: 6, Przeczytałam, Ksiązki 2025,
Albert Camus, ; Wolność to nie ejst nic innego jak szansa na lepsze życie. ; To perspektywa która nadaje sens wysiłkom i poświęceniom. Z kolei Vaclav Havel trafnie ujął: ; Wolność to najpiękniejszy dar, jaki możemy mieć. ;
Są takie chwile w życiu człowieka kiedy potrzebuje spauzować, zatrzymać się, wsłuchać w siebie i odpocząć, do tego dużo nie potrzeba, chwila relaksu u boku autorki Beaty Pawlikowskiej, wydawnictwa Edipresse, by nastroić się pozytywnie, nabrać wiatr w żagle, zaobserwować otaczający mnie, nas świat, usiąść i podumać nad sensem. A po cóż takie melancholie nasycać i wpuszczać w siebie, zdać sobie sprawę jak prędko i z jaką niesamowitą gracją pędzą te nasze dni, mijają jedna od drugiej z prędkością światła, kartki z kalendarza jedynie pozostawiają trwały ślad we wspomnieniach, czy należy o tym pamiętać i doceniać tą ulotność kiedy czujemy jej utratę? Czy pęd życia to przestroga przed zmarnowaniem czasu na niezdrowe nawyki, złą dietę, zaniedbanie siebie w zdrowiu, czy pęd zmuszą nas tylko do rywalizacji, do chęci posiadania więcej, szybciej, uczy braku cierpliwości bo ten nasz trud w zdobywaniu góry naszych pragnień ma być nagrodą za wyrzeczenia, a przecież czy to poświęcenie nie jest ilorazem wyrzeczeń, zmarnowanych marzeń, odłożonych planów, rozczarowań, smutku, łez, do trumny nie weźmiemy naszych dóbr materialnych, nie zaspokoimy rządzę i apetyt osób nam bliskich, nie dogodzimy nikomu, a nasze życie odłożone na kiedyś i później zostanie pogrzebane, zapomniane, bo jeśli jeszcze będziemy mieli troszkę sił to czy będzie nam się chciało cokolwiek zrobić, pojechać, pozwiedzać, zobaczyć, dać się ponieść emocjom, fantazji, a może stwierdzimy że już nam się nie chce. Autorka zwraca wiele uwag dotyczących spraw codziennych, trosk, obaw, włącza w swoje zdanie jako własne doświadczenie, przeto czasem jest zabawnie, śmiesznie, a niekiedy metaforycznie i refleksyjnie. Skupia swą uwagę na pytaniu, czy życie jest wolnością i dla kogo i czym ona jest? co kto przez to rozumie? Czy to tylko brak zewnętrznych ograniczeń, pozbawionych zasad, kagańców moralnych, co nas trzyma w ryzach że nie możemy fruwać, spełniać swoich pasji? Czego się obawiamy, przecież nie na próżno mówi się ze strach ma wielkie oczy. A przecież wolność to stan umysłu, ponoć wszystko jest możliwe i do zdobycia wystarczy chcieć. Beata opowiada o sobie tak ciekawie i płynnie że z wielką radością zanurzam się w słowo pisane, widzę ją jako małą beztroską dziewczynkę i potem.